POGODA

Reklama


Wydarzenia

Dr Józef Pluciński • Poniedziałek [16.05.2011, 05:49:05] • Świnoujście

Rozbiórka kościoła Marcina Lutra ( 1 )

Rozbiórka kościoła Marcina Lutra ( 1 )

fot. Archiwum autora

Cykl opisujący historię powojennych rozbiórek w Świnoujściu chcę zamknąć przypomnieniem likwidacji trzech poniemieckich kościołów w mieście. Najbardziej znanym był duży kościół pod wezwaniem Marcina Lutra, którego pozostałości, już jako „Cafe Wieża” intrygują tak mieszkańców jak i przyjezdnych.

Na początek może nieco historii tego obiektu. Wzniesiony został w latach 1903 – 1906 za środki pochodzące z fundacji, którą powołała do życia pani Heyse, przekazując w testamencie na ten cel, bardzo dużą jak na owe czasy kwotę miliona marek. W 1902 roku podjęta została decyzja o wzniesieniu dużej świątyni w północnej części miasta, w bezpośredniej bliskości nowopowstałej dzielnicy nadmorskiej. Opracowanie projektu, a później też kierowanie budową zlecono jednemu z najwybitniejszych ówczesnych architektów, znawcy gotyku, berlińczykowi nazwiskiem Fritz Gottlob.

Rozbiórka kościoła Marcina Lutra ( 1 )

Projektant i budowniczy kościoła, wybitny znawca budownictwa gotyckiego Fritz Gottlob. (fot. Archiwum autora )

Kamień węgielny został położony w sierpniu 1903 roku, a już 29 marca 1906 r. odbyło się poświęcenie świątyni i pierwsze w niej nabożeństwo. Nieco informacji o samym kościele. Była to budowla niezwykle starannie, a solidnie wykonana z mocnej palonej cegły, na granitowej podmurówce w stylu i detalach nawiązująca do klasycznego pomorskiego gotyku. Sklepienia, łuki otworów okiennych i wejść, wykonane były zgodnie z kanonami gotyckiej sztuki budowlanej, jako że budowę prowadził najwybitniejszy znawca i miłośnik północo - niemieckiego gotyku. Więźba dachowa i wiele innych konstrukcji wykonanych zostało już ze stali, co było ustępstwem na rzecz nowoczesności; drewnianą natomiast była konstrukcja smukłej wieży, w której zawisły 4 dzwony, odlane przez szczecińską firmę Voss i Synowie. Kościół bardzo dokładnie nawiązujący do gotyku, był budowlą trójnawową mieszczącą drewniane ławki dla ponad 1000 osób.

Rozbiórka kościoła Marcina Lutra ( 1 )

Wnętrze kościoła Marcina Lutra, ok. 1935. (fot. Archiwum autora )

Oświetlenie dawały wysokie, łukowato sklepione okna z witrażami i dodatkowo wielkimi kandelabrami z żarówkami elektrycznymi. Posadzka wyłożona była granitowymi płytami, dostarczonymi aż z Bielawy. Z tego samego materiału wykonane były też schody, podmurówka i niektóre detale architektoniczne. Nad wejściem głównym, wznosił się prospekt doskonałych organów zbudowanych i zainstalowanych przez firmę Grünberga ze Szczecina. W bezpośredniej bliskości świątyni, zbudowano obszerny dom pastora, będący jednocześnie domem parafialnym. Zaprojektowany był również przez Gottlob’a, i swą architekturą nawiązywał także do gotyku, co podkreślały mury z dobrze palonej, czerwonej cegły. Więźba dachowa, stropy i schody, także w tym budynku, wykonano już z materiałów nowoczesnych, z betonu i stali. Szersze potraktowanie strony materiałowo technicznej obu budowli nie jest sprawą przypadku, miało to bowiem istotne znaczenie dla ostatecznych ich losów.

Rozbiórka kościoła Marcina Lutra ( 1 )

Na pierwszym planie dom pastora, w tle kościół M. Lutra.(fot. Archiwum autora )

Działania wojenne I jak II wojny światowej, nie spowodowały większego uszczerbku w stanie tych budowli. Niemal bez znaczenia były drobne uszkodzenia, jakich kościół doznał w lecie 1943 r. w wyniku eksplozji w jego pobliżu przypadkowo zrzuconej bomby. I tak pozostawało do pamiętnego nalotu na Świnoujście 12 marca 1945 r. W czasie jego trwania, kościół otrzymał bezpośrednie trafienie, w wyniku którego uszkodzone zostało krzyżowe sklepienie nawy głównej, poszycie dachu i niezbyt mocno także blaszane poszycie wieży. I to w zasadzie były jedyne uszkodzenia kościoła. W warunkach sprzyjających w czasach pokoju, usunięcie szkód możliwe było w ciągu kilku miesięcy. W tym wypadku, staraniem pastora, ograniczono się jedynie do prób przykrycia otworu w stropie, by zapobiec zalewaniu wnętrza kościoła, dalsze naprawy pozostawiając na lepsze czasy. Te jednakowoż nie nastąpiły.

Po zajęciu miasta przez jednostki rosyjskie, uszkodzony kościół nie był użytkowany, stał opustoszały. Ponieważ znajdował się on w bezpośredniej niemal bliskości dzielnicy nadmorskiej, często odwiedzany był przez stacjonujących tam żołnierzy rosyjskich. Dla nich, opuszczony kościół był symbolem religii, a więc „opium dla mas”. Profanacjom i dewastacji końca zatem nie było. Jak z relacji wynika, dziełem Rosjan było zrzucenie i rozbicie 4-ch dzwonów, zniszczenie znajdujących się we wnętrzu niektórych obrazów, figur i elementów wyposażenia. Stanu tego nie zmienił fakt, że od jesieni 1945 r. kościół znalazł się na terenie znajdującym się w zarządzie polskim. Świątynia w dalszym ciągu pozostawała pusta, bowiem dla osiedlonych tu Polaków, była miejscem obcym, w którym jak mawiano „ mieszkał niemiecki Pan Jezus”. Do dewastacji dokonywanych przez żołnierzy rosyjskich, dołączyli zatem nasi rodzimi dewastatorzy. Ponieważ problemem było wówczas zaopatrzenie w opał, do pieców trafiły ławki, elementy stolarki a nawet pięknie rzeźbiona ambona. Dzieła zniszczenia dopełniały dzieciaki, które dla zabawy niemiłosiernie wręcz demolowały wszystko, piszczałki organów, witraże, resztki żyrandoli, zrzucały dachówki, cegły itd. Mimo to, jeszcze w początkach 1950 roku, świątynia kwalifikowała się do remontu, a nawet jak świadek z tamtych lat twierdził, można tam było jeszcze odprawiać nabożeństwo. Już niestety nieżyjący świnoujski historyk Andrzej Wroński wspominał, że w latach 50- ch, oglądał piękne malowidła ścienne. Nie inaczej było z domem pastora, który aczkolwiek działaniami wojennymi nie był tknięty, bardzo szybko pozbawiony został drzwi, okien i podłóg, nie mówiąc o wyposażeniu. Został on rozebrany jako pierwszy, jeszcze w ramach planowych działań Akcji Rozbiórkowej. Poszerzono w ten sposób boisko pobliskiej szkoły.

Rozbiórka kościoła Marcina Lutra ( 1 )

Opisywana świątynia około 1960 roku. (fot. Archiwum autora )

Parafia kościoła katolickiego w tamtych czasach nie była w stanie przejąć i zabezpieczyć kościoła Marcina Lutra, głównie z materialnych powodów. Był on zatem potraktowany, jak wiele innych sakralnych obiektów, w sposób zgodny z ówczesną doktryną ideologiczną państwa, jako „pomnik klerykalizmu”. O tym, jak dokonała się zagłada tej i innych, znajdujących się w Świnoujściu świątyń, napiszę w kolejnym odcinku.

źródło: www.iswinoujscie.pl


komentarzy: 155, skomentuj, drukuj, udostępnij

Twoim Zdaniem

Dodaj Komentarz

Dodając komentarz akceptujesz
Regulamin oraz Politykę prywatności.

Zauważyłeś błąd lub komentarz niezgodny z regulaminem?
 
Oglądasz 1-155 z 155

Gość • Niedziela [22.11.2020, 12:42:55] • [IP: 5.173.145.**]

Gosc tozbrodnia niszczyc tak piekna architekture kosciola Marcina Lutra, obecnie jestCafe Wieza, polacy sa glupim narodem to sa pokolenia z czasow zaboru Austrio-Wegierskiego jak czapkowal i padali na kolana przed zaborcami przykre ale prawdziwe.

mary • Sobota [28.09.2013, 21:26:51] • [IP: 46.118.159.***]

Thank you for this valuable post. It changed my approximation

love-dubai.com • Niedziela [28.04.2013, 15:20:41] • [IP: 46.118.159.***]

Dazzling article. Will definitely copy it to my blog.Thanks.

outdoor fabric • Wtorek [05.02.2013, 23:09:03] • [IP: 46.118.123.***]

Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin

jacek • Piątek [05.10.2012, 07:48:13] • [IP: 176.68.141.**]

mam pytanie do p fakta prosze cos napisac o p.Kaczmarskim o ktorym pan wspominal. tak sie sklada ze podobno to moj dziadek. wszyscy juz wymarli zostalem bez wiedzy o przodkach valdemar_57@hotmail.com pozdrawiam

neordenunny • Niedziela [29.04.2012, 11:24:04] • [IP: 178.137.94.***]

Zenslim - Ayurvedic lekarstwem na utrate wagi ma dzialanie przeciwzapalne, przeciwbolowym i antiglucocorticoid efekt, wiec duzo latwiej Zenslim bol i stan zapalny w stawach. Zenslim otlinoe lekarstwem na bol kolana podczas chodzenia i zmniejsza bol po cwiczeniach.

Reiblecit • Piątek [27.04.2012, 15:00:49] • [IP: 189.110.218.***]

Sites De anuncios e classificados gratis em Brasil Anuncios gratuitos Anuncios gratuitos

ńóěęŕ • Niedziela [22.04.2012, 11:49:10] • [IP: 178.137.90.**]

superb article. Will definitely copy it to my blog.Thanks.

Gość • Niedziela [18.12.2011, 13:20:36] • [IP: 217.196.58.***]

wiem gdzie jest podziemne przejscie pod tym kosciolem

Gość • Piątek [27.05.2011, 08:51:30] • [IP: 92.42.119.**]

JAKI PORZĄDEK WOKÓŁ KOŚCIOŁA, CHODNIKI, DRZEWKA.BARDZO ŁADNIE

Cezar81 • Wtorek [24.05.2011, 17:52:44] • [IP: 80.54.123.**]

wiec do zobaczenia za miesiac

RSHA • Wtorek [24.05.2011, 09:23:05] • [IP: 80.245.182.***]

o to Pan FAKT jest z Karsiborza ;) tak myslalem. ja tez bede, nie odpowiedzial Pan na pytanie o ulice pomorska, czy to chodzilo o ulice kolo przytoru?

PaSo • Poniedziałek [23.05.2011, 07:50:16] • [IP: 46.115.16.***]

Najgorszy jest ten pierwszy raz. Potem jak pierwsze lody popekaja będzie inaczej bo kontakt będzie osobisty-kto będzie oczywiście tego chciał. Do zobaczenia.

Przemek • Poniedziałek [23.05.2011, 01:55:56] • [IP: 60.242.71.***]

Co prawda nie ma zadnej szansy bym sie zjawil ale jesli moge zasugerowac to moze 25-go lub 26-go? Pewnie by to poprawilo frekwencje. 24 czerwca to piatek i co niektorzy moga jeszcze byc w pracy.

________ • Niedziela [22.05.2011, 23:38:13] • [IP: 31.63.235.***]

Fajny musiał być plac budowy tego kościoła. drewniane rusztowania i budowlańcy wciągający ręcznie cegły, cement i inne pierdołki.

Mariusz • Niedziela [22.05.2011, 22:55:35] • [IP: 83.185.239.**]

kurcze a ja będę dopiero na początku lipca w Ściu a tak chciałbym być z wami może następnym razem się uda

Gość • Niedziela [22.05.2011, 18:24:29] • [IP: 80.245.189.***]

24 06 2011 postaram sie byc. .poslochac sam niewiele pamietam.ale mam kilka wspomnien rodzinnych, matka od 1947 w swinoujsciu.

PaSo • Niedziela [22.05.2011, 16:54:31] • [IP: 46.115.16.***]

Mój przyjazd na urlop planowalem na 25.06 lub 02.07. Ale co tam. Postaram się być. Robota nie ucieknie i musi poczekać do września jak wakacje się skończą. No to ja rezerwuje jedno miejsce przy ognisku. Czekamy na innych. A tak na marginesie mam pytanie do Pana"Fakt":czy rybki będziemy lowic czy gluszyc i czy należy przynieść swoje" materiały"??...to był oczywiście taki żart...

Fakt. • Niedziela [22.05.2011, 14:52:36] • [IP: 83.21.154.***]

Padła propozycja spotkania. ..Co Wy na to. 24 czerwca godz 13. (noc Kupały)...przystań wędkarska MSR (binduga) Karsibórz Zorganizujemy ognisko Każdy wezmie kiełbasę - upieczemy. Po drodze ciekawe miejsca. ..przystań U- bot. dobrze zachowana.Naprzeciw był uszkodzony Lutzow był zatopiony Firstenwald.Można by było porozmawiać o propozycji -191 - Jedyna niedogodność to to że. ..trzeba mieć własny transport, i pogoda jaka?Jak się skontaktować, aby było nas jak najwięcej, ale gdyby nawet było nas mało to i tak to ładne miejsce i wycieczka ciekawa. Może nawet by zaszczycił szanowny Dr. JP.Więc czas nakarmić komary -czekają głodne.

Gość • Niedziela [22.05.2011, 14:26:23] • [IP: 178.36.13.**]

Do Przyjaciół Świnoujścia: za dużo byłoby tu przytaczać źródeł. Wystarczy ogólnie wskazać, że trzeba znać języki: niemiecki, angielski i rosyjski, aby poszperać solidnie w dostępnych archiwach, danych nawet w Internecie, czy książkach, ale tylko wiarygodnych autorów. Można dotrzeć do wykazów składów jednostek różnych rodzajów broni – nowych i likwidowanych, opisów operacji zaczepnych i obronnych, wykazów zmieniających się dowódców, wykazów kawalerów np. krzyża rycerskiego, przynajmniej fragmentów rozkazów operacyjnych i meldunków frontowych, prasy wojennej, wspomnień wojskowych /nieco z rezerwą/. Uwaga: źródła rosyjskie są nadal bardzo skąpe, a polskie publikacje nieliczne. Np. mało kto wie, że polska 1 Bryg. Panc. im.Boh.Westerplatte w krwawych walkach o Trójmiasto straciła aż 38 z 63 czołgów i do Kępy Oksywskiej doszły tylko CZTERY nieuszkodzone! Dlatego dr Pluciński i tacy panowie-świadkowie jak Fakt, robią tu dużo dobrej roboty.

PaSo • Niedziela [22.05.2011, 14:23:08] • [IP: 46.115.1.**]

Panie" Fakt". Ma Pan już swoje lata i dużo-bardzo dużo-przeszedł w swoim życiu. Ja mam może polowe tego i wiem ze nie ma co się przejmować niektórymi komentarzami. Szkoda zdrowia. Chociaż człowieka nieraz krew zalewa to na te anonimowe odpowiedzi nic się nie poradzi. Nie reagować, robić swoje. Mimo to zachęcam Pana o publikacje kolejnych histori i anegdot z tamtych czasów jak to na" dzikim zachodzie" było. Ilu świadków z pierwszego transportu przesidlencow żyje do dzisiaj i ma taka pamięć jak Pan?Proszę o wiecej. A może uda mi się Pana namówić na spotkanie jak będę w S-ciu ??. ...

Fakt. • Niedziela [22.05.2011, 12:57:02] • [IP: 83.21.154.***]

Nie lubię wprowadzania w błąd. Nigdzie nie byłem na spotkaniu nie umawiałem się na takowe...Więc ktoś tu zmyśla. ..A to brzydko jak się nie traktuje poważnie, , ,

RSHA • Niedziela [22.05.2011, 10:11:41] • [IP: 80.245.182.***]

Zamykamy zamykamy dziękujemy Panu faktowi za przybycie w omówione miejsce i ciekawa gawędę ;) mam nadzieje ze nastepny raz za okolo dwa tygodnie bedzie rownie ciekawy ;) pozdrawaiam

Gość • Niedziela [22.05.2011, 08:51:26] • [IP: 80.245.191.***]

Dobra!! Koniec kłótni, zamykamy temat.Najlepiej utworzyć Towarzystwo przyjaciół świnoujścia.

Przemek • Niedziela [22.05.2011, 03:18:45] • [IP: 60.242.71.***]

Panowie, jesli juz sprzeczacie sie o fakty (bo tylko fakty sie licza jak tu sie pisze) to moze podajcie swoje zrodla skad to wiedze o tych faktach czerpiecie? Jak IP: 178.36.13.** pisze ze poleca" ...nie wycinkowe wieści, ale przekopanie archiwów niemieckich, w tym książek, to nie boli... " to zamieszczenie tychze zrodel tutaj lub linkow do tych zrodel (bo wiele jest dostepnych on-line) tez nie powinno bolec. W przeciwnym razie to jest beletrystyka.

Gość • Sobota [21.05.2011, 21:00:12] • [IP: 83.21.129.***]

Powszechnie używane skróty Flak -flug abwehr kanone czyli dzałko p. lot. ..Pak - panzer abwehr kanone działko p. panc.Działo kal 88 było działem uniwersalnym było używane jako p.panc. i czołgach Tygrys i jako P. lot -było udaną konstrukcja miało coś w rodzaju przelicznika kąta wyprzedzenia.

Gość • Sobota [21.05.2011, 20:17:27] • [IP: 178.238.251.***]

Kto rozwinie słowo flak.

Fakt. • Sobota [21.05.2011, 19:45:48] • [IP: 83.21.129.***]

Cd Odnośnie bombardowania to do samolotów lecących powyżej 4 kilometr. to artyleria mało kalibrowa tyle im szkody zrobi jak by strzelał z łuku lub procy.Ale powyżej tej wysokości to celność jest taka jak by rzucać do kubka z 6 m monety 2 groszowe i jeszcze z boku wentylator.Nalot był sukcesem uszkodzona została elektrownia (Rosjanie wywiezli z niej turbiny nasi resztę)Huta Bessemera (Niemcy zaczopowali gruszkę zostawiając wsad) Statki. . zatopione Andros (koło kapitanatu) , Kordyliera Kanał główny naprzeciw przystani promów Szwedzkich) Statek (tam gdzie stoją Trałowce Mar.Woj Kanał statek po przeciwległej stronie gazowni) nazw nie pamiętam Litzow koło Karsiborza..Firstenwald - z betonu usiłowali nim zablokować Kanał Piastowski ale im to nie wyszło prąd wody zniósł.Przy wejściu do jeziorka koło mulnika Minenraumbot i dużą motorówkę (o te statki była awantura czy jeden czy dwa z Pre. Możejką) o wydobycie.Nie licząc" kaloszy" Dyskusja miała być o kościelea wyszło o nalocie i militariach., , , Przemek będzie mia

Fakt. • Sobota [21.05.2011, 19:03:30] • [IP: 83.21.129.***]

Pociski Flak 20mm jak i flak 40mm miały zapalniki uderzeniowe czyli musiał trafić w cel jeśli nie trafił to samolikwidator który często równocześnie był smugaczem powodował wybuch (aby pocisk jako nie wybuch nie spadł na ziemię)iglicę odbezpieczał ruch wirowy gdzie siła odśrodkowa wyprowadzała bolce zabezpieczające.Pociski działek samolotowych miały krótsze łuski i ciemny samolikwidator nie ciągnął smugi i nie świecił. Proch znajdował się w jedwabnych woreczkach z sztucznego jedwabiu na końcu woreczka był proch wybuchowy. Mogły strzelać widząc cel, lub ogniem zaporowym nie widząc celu.Praktycznie pułap wynosił około 3 km, nie potrzebowały dalmierza -4 lingi miały siodełko lufowe miały" rucgzak arm" czyli obejmy na ramiona celownik to muszka kołowa.Zasilane były z bębnów -lotnicze z taśmy.Najczęściej 4 lingi były na motorówkach, Rosjanie je zastępowali DSZK 12, 7 z podajnikiem bębnowym to co piszę w Google nie znajdziecie ani w encyklopedii broni, piszę to do RSHA który jest miłośnikiem militariów.

PaSo • Sobota [21.05.2011, 16:50:56] • [IP: 46.115.2.***]

Jeszcze przed chwila była pochwała od dr Plucinskiego a tu takie darcie kotów. Tak to już jest dwóch ludzi i trzy poglądy. Wyluzujcie... to są szczegóły. ..Mądrzejszy odpuści sobie te licytację na daty liczby i" niezbite fakty"...

Gość • Sobota [21.05.2011, 15:45:10] • [IP: 178.36.13.**]

Ha, ha, ha, ha… Możesz wzywać RSHA nadaremno królową Bonę, Katyń, archiwa sowieckie, wszystkich świętych, ale po co? Liczą się fakty. Ewakuacja Swinemude była świetnie zaplanowana i przeprowadzona, by nie wpaść w ręce Rosjan, rozłożona w czasie, a nie paniczna. 713 Dywizjon był w składzie 3 Pułku Art.Plot.Mar.Woj. razem z 233 i 711 dywizjonami i podlegał tym samym rozkazom, a działa mógł niszczyć nieco wcześniej od korv.kpt Lowe, bo obowiązywała kolejność ewakuacji. Nie żartuj sobie z niego, bo on świadomie poddał się Sowietom, po spełnieniu rozkazów do końca, jako jedyny 5 maja. Sam przyznajesz, że jednak oddziały sowieckie ze wschodu zajęły jednak w końcu miasto do Ahlbeck, a zapewne znalazł się patrol zwiadowczy z zachodu który osiągnął wcześniej brzeg Świny, bo środki przeprawowe trzeba było przygotować. Kanonierki które 5 maja uciekały z portu nie były atakowane przez Rosjan z zachodu, bo ich tam nie było. Polecam nie wycinkowe wieści, ale przekopanie archiwów niemieckich, w tym książek, to nie boli...

RSHA • Sobota [21.05.2011, 14:12:16] • [IP: 80.245.182.***]

Bzdura pierwszej klasy Gość • Sobota [21.05.2011, 12:49] skad ty te informacje bierzesz? z radzieckich archiwów ? Jestes w błedzie od maja 44 roku baterie przeciwlotnicze wchodzily w skład 713 Marine Flak Abteilung i nikogo nie osłaniały, a Niemcy uciekali stad jak najszybciej pozostawiajac po sobie gruz. nie chce mi sie juz dalej udowadniac ze krolowa bona umarła ale rosjanie spotkali sie na obydwóch brzegach kanału. sa na to nawet zyjacy swiadkowie ale pewnie wyskoczysz zaraz ze jakis korvetenkapitan stal przy dzialach do samego konca ;) i o 22:36 zjadł kanapke z serem a o 22:40 przebral portki zeby o23:00 wejsc na lodke i uciec na zachod ;)

Gość • Sobota [21.05.2011, 12:49:56] • [IP: 178.36.13.**]

Co za wierutne bzdury RSHA! Jeśli nie wiesz, to milcz, ale nie błaźnij się. W rozkazie gen.ltn.Ansalta 50. Pułk Artylerii Marynarki Wojennej (50. Mar.Art.Rgt.) i 3. Pułk Artylerii Przeciwlotniczej Marynarki Wojennej (3. Mar.Flak-Rgt.) otrzymały zadanie osłaniania do końca całej akcji wycofywania się! Jasne, że artyleria plot. może też być wykorzystywana do walki na lądzie, np. ppanc. W momencie, gdy komendant zaokrętowania Korvkpt. Korpjuhn opuszczał jako ostatni 4 maja o godz. 23.00 Port Świnoujście, w mieście nie było jeszcze widać wojsk rosyjskich. Pozostał jedynie 233 Mar.Flak-Abt., ze składu 3 Pułku, którego dca Korvkpt. Löwe poddał się Sowietom jako ostatni obrońca tego obszaru 5 maja. Natomiast rozkaz zniszczenia dział dotyczył dywizji fortecznej.

RSHA • Sobota [21.05.2011, 11:08:55] • [IP: 80.245.182.***]

Gość • Sobota [21.05.2011, 10:32] • [IP: 178.36.13.**] TO PEWNIE WIERZYSZ TEZ W TO ZE ROSJANIE NAD KATYNIEM ROZPUŚCILI MGŁĘ Z FUMATORÓW I DLATEGO SAMOLOT SIĘ ROZBIŁ ;) JAKIE JEDNOSTKI ARTYLERII OSŁANIAŁY UCIEKINIEROW? POLOWE? MOZDZIERZE? CZY MOZE TORPEDOWNIA? TYLKO ARTYLERIA PRZECIWLOTNICZA MOŻE PROWADZIĆ OGIEŃ ZAPOROWY LUB OSŁONOWY A WSZYSTKIE BATERIE PRZECIWLOTNICZE OTRZYMAŁY ROZKAZ ZE DO 12:00 4 MAJA CAŁA AMUNICJE NALEZY WYSTRZELAC OBOJETNIE W CO I ZNISZCZYC DZIAŁA A W SZCZEGOLNOSCI DALMIERZE I URZADZENIA PRZELICZNIKOWE

Gość • Sobota [21.05.2011, 10:32:58] • [IP: 178.36.13.**]

Ręce opadają RSHA… Zgodnie z rozkazem dcy Obrony Obszaru Swinemude gen.Johna Ansata, ewakuację 1-4 maja dywizji fortecznej i 402 Dyw.Szkol. /razem 41 tys. żołnierzy i marynarzy/ OSŁANIAŁY DO KOŃCA jednostki artylerii /dlatego pisałem baterie osłonowe/. Jako jedyny do niewoli sowieckiej poszedł dlatego 233 Dywizjon Art.Plot. Natomiast dowództwo niemieckie szacowało zaraz po bombardowaniu 12 marca, że zginęło 1500 osób a 2 tys. zostało rannych. W trakcie przeszukiwania zniszczeń i wydobywania spod gruzów ciał liczba ofiar wzrosła do 10 tys. I wtedy RSHA tego nie kwestionowała. Potem dopiero co jakiś czas zawyżano propagandowo tę liczbę… Serdeczne pozdrowienia dla Pana dr Plucińskiego, który zna doskonale te manipulacje!

Gość • Sobota [21.05.2011, 08:17:29] • [IP: 80.245.186.**]

Niemcy nakazali naszym władzą przebudowe miasta do czasów chistorycznych-ten kościół też muszą odbudować a potem wrucą na gotowe.

RSHA • Piątek [20.05.2011, 23:01:19] • [IP: 80.245.182.***]

Dokładnie Flakvierling 38

RSHA • Piątek [20.05.2011, 22:51:16] • [IP: 80.245.182.***]

skasowalo mi sie i juz mi sie nie chce znowu pisac tego samego ale mylisz fakty i nawet nie wiesz co to jest artyleria osłonowa a piszesz o niej Artyleria osłonowa była np w bateriach Flak i wchodziła do akcji wtedy gdy jakiś samolot chciał przeprowadzić na nia bezpośredni atak z niskiego pułapu wtedy strzelały takie np Oerlikony albo Zenithy w trakcie wojny były tez cztero lufowe działka 4x20mm Flak38, bo przecież artyleria głowna 88 lub 105 a niekiedy 128 mm nie będzie strzelać do samolotu lecącego 200 czy 300 metrów nad ziemia KONIEC

Ogre • Piątek [20.05.2011, 22:47:04] • [IP: 31.63.223.**]

Ta wieża jaka jest wysoka? (z kopułom i bez)

RSHA • Piątek [20.05.2011, 22:40:17] • [IP: 80.245.182.***]

do Gość • Piątek [20.05.2011, 16:32] -" Dr Pluciński szacuje że zginęło 9-10 tys." dr Pluciński nie jest wyrocznią, sami Niemcy dokładnie nie wiedza ile osób zginęło bo chowano ludzi w szybkim tempie aby zapobiec epidemii. Tym bardziej ze nie chowano tylko zwłok ale w 50% były to szczątki, części ludzi. tak oszacowały służby w 45 i tego trzeba się trzymać, oni byli przy tym, oni chowali i mieli jako jedyni możliwość pobieżnego policzenia umarłych, a nie dywagować po 60 latach ile diabłów zmieści się na czubku szpilki. z oddziałami radzieckimi dokładnie było tak ze spotkały się na kanale odziały wschodnie i zachodnie i wschodnie odziały przypłynęły z warszowa na zachodnia cześć Świnoujścia czyli na wyspę uznam, ale już po tym jak tu dotarły inne odziały z zachodniej części i to jest pewnik. O jakich bateriach osłonowych mówisz? Artyleria osłonowa jest w miejscach gdzie są umocnienia i artylerie osłonowe bronią dostępu samolotom na niskim pułapie żeby nie zniszczyły umocnień bombami. CDN

J.Pluciński • Piątek [20.05.2011, 22:33:36] • [IP: 80.245.191.***]

Szanowni Czytelnicy, jak zwykle w piątek staram się odpowiadać na podnoszone w ciągu tygodnia tematy. Najważniejsze odczucie - cieszę się bardzo, że wokół prezentowanych przeze mnie materiałów toczy sie tak żywa dyskusja. Oznacza to, że cel jaki sobie postawiłem : rozbudzenie zainteresowania historią miasta zostaje osiągnięty. Dyskusja często bardzo merytoryczna i fachowa dostarcza ogromnie wiele materiału. Do niektórych uczestników dyskusji mam prośbę - kochani nie dorabiajcie mi tzw. politycznej czy ideologicznej gęby. Żadnych ambicji politycznych nie mam, ale swoje zdanie o ludziach i otaczającym mnie świecie mam prawo posiadać. Jako historyk staram się nie bawić w oceny polityczne a tylko przedstawiać fakty. Dziękuję też serdecznie za ogromną kulturę, wręcz elegancję wypowiedzi i dyskusji. To jest wspaniała sprawa. Pomysł na spotkania historyczne znajduję jako znakomity, ale chyba zrealizujemy go nie wcześniej jak jesienią. Pozdrawiam wszystkich jak zawsze serdecznie. J.P.

PaSo • Piątek [20.05.2011, 22:32:27] • [IP: 46.115.2.***]

Oj Przemek !! Czy Ty jesteś taki...czy udajesz takiego. Siedź sobie na tych antypodach i nie przynos nam POLAKOM wstydu Twoja trzydniowa pamięcią. Tu i tak nikt nie bierze Ciebie poważnie...hi...hi.Pozdrawiam" Fakty" i czekam na kolejne opowieści i anegdoty z tamtych czasów.

RSHA • Piątek [20.05.2011, 22:26:48] • [IP: 80.245.182.***]

Ale Prosimy Panie Fakt o przybycie było by bardzo fajnie naprawdę pozdrawiam

Gość • Piątek [20.05.2011, 19:20:05] • [IP: 80.54.123.**]

prosze o zamieszczenie tego linku to zdjecie lotnicze miasta w 45 roku odkrywca.pl/forum_pics/picsforum25/swinoujsci
e_14_iv_1945.jpg

Fakt • Piątek [20.05.2011, 18:18:34] • [IP: 83.21.135.**]

Nigdzie nie mówiłem że będę obecny na spotkaniu i do takiego czegoś się nie zobowiązałem.

Fakt • Piątek [20.05.2011, 18:09:19] • [IP: 83.21.135.**]

Budynek ENERGOPOLU znika(Róg placu Słowiańskiego i Władysława IV) na jego miejscu coś powstaje, aby było ładniejsze z budynkiem tym mam wspomnienia. tam w 48 roku miałem praktykę w warsztatach Mar.Woj znajdowały się na parterze. Kierownikiem warsztatu był St, Bosman Kazimierczak Duży silnik napędzał transmisję pasową a od niej napęd pasowy na tokarkę, strugarkę, wiertarkę.Nasza flota składała się z ścigacza Op. BŁYSKAWICZNY, motorówki BATORY (to ona w 39 przerwała blokadę i uciekli nią do Szwecji) następnie monitora rzecznego Flotylli Pińskiej OKOŃ.W latach pózniejszych dostaliśmy z USA -demobilu kutry desantowe zbudowane z sklejki zbakelizowanej z silnikiem GRY MARINE Były ciekawej budowy bo przy całej naprzód tępy dziób przed sobą wał wody w dziobie miał płytę pancerną (dwa takie pływały w ODRZE jako motorówki łącznikowe KADET) dorobiliśmy im dzioby.Następnie przyszły barki desantowe BDM- BDS i BDD.To były zaczątki naszej Flotylli desantowej.RSHA wiele się domyśliłeś koleś był ładowniczym OERLIKONA.

Gość • Piątek [20.05.2011, 17:27:58] • [IP: 80.54.123.**]

Erwin Roseenthal jesli byl malym chlopcem wtedy to nie jego list lub nie z nim byl wywiad w wyspiarzu w latach 90tych ale byla tam opisana relacja jakiegos wojskowego doktora ktory jako jeden z ostatnich zolnierzy odplynol jakas barka-lodka. link do fotografi przedstawiajacej zdjecie po nalocie w 45 r odkrywca.pl/forum_pics/picsforum25/swinoujsci
e_14_iv_1945.jpg

Przemek • Piątek [20.05.2011, 16:35:36] • [IP: 60.242.71.***]

Cos wyglada na to, ze Fakt nie zaszczyci was swoja obecnoscia w sobote. Pewnie tu napisze`w niedziele albo w poniedzialek ze mial operacje wyrostka lub cos podobnego :) Po przejsciu przez jego posty zawsze wpadalem w depresje. Ja nie jestem w stanie sobie przypomniec co jadlem 3 dni temu na sniadanie a tu gosc 78 letni opowiada nam co sie dzialo 66 lat temu kiedy mial 12 lat z takimi szczegolami jakby encyklopedie czytal, byl wszedzie i widzial wszystko... Slyszalem o takich przypadkach ale to bylo w komiksach o Supermanie... Ten brak odpowiedzi od Fakta daje duzo do myslenia. .. Mam jednak cicha nadzieje ze jestem w bledzie. ..

Gość • Piątek [20.05.2011, 16:32:15] • [IP: 178.36.13.**]

RSHA to nazwa hitlerowskiej służby bezpieczeństwa i to pewnie tłumaczy zaprzeczanie faktom. W parku zamaskowane odwody Wehrmachtu po prostu były przemieszane z uciekinierami. Dr Pluciński szacuje że zginęło 9-10 tys. Niemców /na pewno większość w mundurach/, a potem liczbę tę zawyżyły władze NRD, aby pognębić „imperialistów amerykańskich” podczas wojny koreańskiej. Wierzę w obiektywne dokumenty frontowe. Po prostu Rokossowski rozkazem wyznaczył jedne oddziały do zajmowania Uznamu do Ahlbeck od zachodu, a inne do zajęcia całego Wolina i Uznamu od wschodu do Ahlbeck i brak tu jakiejkolwiek propagandy… Może chodziło o rozdział wojsk okupacyjnych, według przyszłych ustaleń poczdamskich? Rosjanie posuwali się ostrożnie i dlatego 5 maja uciekły jeszcze kanonierki, a Świnę przekroczyli później, dopiero po poddaniu się ostatnich baterii osłonowych. Rozbite jednostki SS były podporządkowane dcy 402 Dyw.Szkoleniowej gen.Ernstowi Bauerowi, a bezpośrednio dcy odcinka gen.Heinrichowi Wittkopf. Dalsze słowa są zbędne.

RSHA • Piątek [20.05.2011, 13:55:41] • [IP: 80.245.182.***]

Rozkazu nie musiało być, to była standardowa procedura, ze gdy nie odnajdzie się celu to zrzuca się bomby na tereny zielone lub do wody aby odciążyć samolot, myślałeś ze dowódca eskadry major Charles Reid zadzwonił do Roosevelta z pokładu samolotu i otrzymał rozkaz? ;) Skoro stacjonowały obwody Wehrmachtu to dlaczego zginęło kilkanaście tysięcy cywili? Natomiast wolina lub raczej przeprawy przez dziwne w okolicy wolina broniły oddziały SS na wzgórzach Mokrzyckich. A Świnoujście zostało na pewno zdobyte a raczej zajęte od zachodu i nie ma co się opierać na propagandzie radzieckiej:) bo jak byś tak im wierzył we wszystko co wymyślili to musiał byś wieżyc tez w to ze w Katyniu Niemcy zabili polaków, Hitler to żyd, Hitler to malarz pokojowy i takie tam komunistyczne propagandowe pierdoły w które ciemnota wierzy do dziś nie sięgając do źródeł bo nie potrafi;)

Gość • Piątek [20.05.2011, 13:31:16] • [IP: 213.238.97.**]

Przznaje się sam troche nabroiłem w tym kściele ale gdy się ma lat... ala zwieży były przepiękne widoki.

Gość • Piątek [20.05.2011, 10:45:43] • [IP: 117.58.242.*]

Kilka lata temu pisalem z pilotem który brał udział w nalocie na Swinoujscie. Był on rzecznikiem www.com-web.com/ tam tez znajdziecie wiele ciekawych informacji. Wg niego rzeczywiście w dniu nalotu było duże zachmurzenie więc bombardowanie odbyło z użyciem radaru, nie bylo zadnych celów alternatywnych dla tej misji ani nie bylo rozkazu zrzucania bomb na tereny zielone ani wody jak ktos napisal. Przesłał mi też zdjęcie ale niewiele tam widać. Pozdrawiam

Gość • Piątek [20.05.2011, 09:53:20] • [IP: 83.21.152.***]

Czy spotkanie w sobotę o 16 dojdzie do skutku? Bardzo chętnie posłuchała bym Pana Fakta.

Gość • Piątek [20.05.2011, 09:48:45] • [IP: 80.54.123.**]

pamietam wspomnienia wlasnie chyba doktora Erwina Roseenthala konkretnie list wydrukowany w wyspiarzu w chyba 97r opisuje on swoja ucieczke ze swinoujscia, twierdzil tam ze byl u grupie ostatnich uciekinierow

Gość • Piątek [20.05.2011, 09:42:52] • [IP: 80.54.123.**]

bomby zostaly zrzucone w porcie a czesc samolotow swoj ladunek zrzucila na park zdrojowy bo cele ktore mialy bombardowac juz plonely i by nie powodowac bezcelowych zniszczen miasta a w parku zdrojowym schowala sie spora czesc cywilow uciekinierow i niedobitki niemieckie

Gość • Piątek [20.05.2011, 08:31:45] • [IP: 77.218.39.**]

drogi Fakcie a jak to było z tym U botem?w jaki sposób zdobyłeś te papierosy?

Gość • Piątek [20.05.2011, 02:49:56] • [IP: 178.36.13.**]

Szanowny RSHA. Jak pisze na swej stronie świadek bombardowania Erwin Rosenthal w parku zdrojowym stacjonowały odwody Wehrmachtu! Natomiast wyspa Wolin była w bardzo krwawych walkach zdobywana przez Rosjan, którzy podeszli z dwóch stron, od Dziwnowa i od miasta Wolin do Międzyzdrojów 4 maja. Ich pozycje ostrzeliwał nawet Lutzow do 3 maja, osiadły na dnie po bombardowaniu Brytyjczyków. Miasto Wolin było kilkanaście razy odbijane przez Niemców, ale na całym Wolinie walczyła – 402 Dywizja Szkoleniowa, złożona w części z oddziałów ze Schwerina, a w części z rozbitych jednostek na Pomorzu, w części i SS. Zluzowała ona wcześniej broniącą Wolin 3 Dyw.Piechoty Morskiej, utworzoną w Świnoujściu. Rosjanie weszli do opuszczonego Świnoujścia jednak od wschodu i dlatego jeszcze 5 maja udało się uciec z portu 8 flotylii kanonierek niemieckich. Do Ahlbeck teren zajmował od wschodu 134 Korpus 19 Armii Polowej, a resztę Uznamu od zachodu, do Ahlbeck – 116 Korpus 2 Armii Uderzeniowej, gdzie złapali zaspanego kadm. Horstmanna.

Przemek • Piątek [20.05.2011, 01:56:37] • [IP: 202.83.210.***]

Australia, . .. - nie dam rady...

RSHA • Piątek [20.05.2011, 00:11:01] • [IP: 80.245.182.***]

OCZYWIŚCIE ;) FAKT byłby gościem honorowym. A Ty Przemek gdzie jestes? jak daleko?

Przemek • Czwartek [19.05.2011, 23:58:19] • [IP: 202.83.210.***]

Jestem zbyt daleko od Swinoujscia by sie stawic na to spotkanie a bardzo bym chcial tam byc. Jest tu wielu z nas bardzo zainteresowanych historia naszego miasta i mam nadzieje ze RSHA spowoduje ze wielu sie tam stawi? Rozumiem rowniez ze ta propozycja jest w szczegolnosci kierowana do Fakt-a ktory moglby sie podzielic swoja wiedza i odpowiedziec na jakies pytania. Trzymam za was kciuki!

RSHA • Czwartek [19.05.2011, 23:21:32] • [IP: 80.245.182.***]

Amerykanie nadlecieli 12 marca około 12:00 w składzie 671 ciężkich, czterosilnikowych bombowców 8 Powietrznej Floty Stanów Zjednoczonych + ponad 400 myśliwców, jednak nad Swinemunde była bardzo gruba warstwa chmur co potwierdzają niemieckie raporty meteorologiczne z tego dnia, Amerykanie nie odnaleźli celu wiec otrzymali rozkaz aby zrzucić bomby na tereny zielone lub do wody (chodziło o to aby pozbyć się ciężkiego ładunku, inaczej nie wystarczyło by paliwa na wrót do bazy) wiec amerykanie rzucili większość do parku nie spodziewając się ze jest tam kilka lub kilkanaście tysięcy cywili, uciekinierów i resztek rozbitych wojsk niemieckich. taka oto smutna historia tego nalotu A Rosjanie mieli ciężka przeprawę przez dziwne, walczyli tam z jednostkami Waffen SS i dali sobie spokój z przeprawa przez Świnę i zajęli miasto od zachodu praktycznie bez żadnego oporu, wojsko Niemieckie zniszczyło kluczowe obiekty i ewakuowało się na zachód POZDRAWIAM I CZEKAM NA NA ODPOWIEDZ CZY KTOŚ JEST CHĘTNY NA SOBOTNIE SPOTKANIE

RSHA • Czwartek [19.05.2011, 23:15:52] • [IP: 80.245.182.***]

Panie Fakt co Pan na to aby sie spotkac ? bardzo ciekawe historie Pan opowiada. Te 40mm to byly VICKERSY to były pierwotnie ppanc ale Niemcy ich używali w artylerii p.lot. (FLAK) na radzieckie IŁY- bo były silnie opancerzone, one miały z tylu samolikwidator ze smugaczem, a te 20 to pewnie Zenithy albo Oerlikony Niemcy stosowali te i te. Ładnego narobiliście zamieszania z kolegami towarzyszom Rosjanom ;) co do nalotu jeszcze wrócę: Rosjanie poprosili Amerykanów o nalot na Swinemunde ponieważ w porcie i na kanale stacjonowało wiele jednostek z wielkokalibrowymi działami dalekiego zasięgu dodatkowo do Świnoujścia przybyła dywizja pancerno-spadochronowa Hermann Goring (Fallschirm-Panzerkorps Hermann Goring)w zasadzie od końca 44 roku była korpusem. Rosjanie obawiali się ze jednostka ta stacjonuje tutaj i gotowa jest do odparcia radzieckiego ataku dlatego właśnie poprosili Sprzymierzonych o bombardowanie instalacji portowych Świnoujścia. CDN

Gość • Czwartek [19.05.2011, 15:27:31] • [IP: 60.242.71.***]

Nalot w kwietniu '45 jak wspomnial RSHA byl na Lutzow-a czyli chodzilo o precyzyjne trafienie by ten nalot mial jakis sens. Flary byly uzywane do nalotow nocnych gdzie taka precyzja juz nie musiala byc osiagnieta bo wymiatano cale dzielnice i miasta bombami burzacymi i zapalajacymi. Zabieranie wiec takiej flary na poklad" tak na wszelki wypadek" nie mialoby najmniejszego sensu. W kazdym razie to nie jest az takie istotne by to wiecej" przera

Gość • Czwartek [19.05.2011, 14:23:17] • [IP: 178.36.13.**]

Jeżeli pan Fakt taki łaskaw to mógłby napisać jak wyglądało miasto w 1945-47. Jakie kościoły, knajpy, szpitale, szkoły były czynne i co robili Niemcy, którzy tu pracowali do 1950 w porcie. Co wymieniano/handlowano z Rosjanami? Gdzie ludzie się bawili, gdzie plażowali?

Gość • Czwartek [19.05.2011, 14:16:43] • [IP: 178.36.13.**]

Flara mogła leżeć od nalotu Brytyjczyków 16 kwietnia 1945, bo mogli miec je na pokładzie na wszelki wypadek, gdyby lot trwał dłuzej niz po południu. Dlatego jej sie pozbyli i spadochron był w zasobniku nieotwarty.

RSHA • Czwartek [19.05.2011, 12:30:28] • [IP: 80.245.182.***]

aha czyli z opisu wynika ze FAKT wybierał amunicje z przeciwlotniczej baterii zaporowej FLAK przy ulicy uzdrowiskowej na przeciw dolnej odry ;) a kolega pewnie byl Marinehelferem i sluzyl w jakiejs baterii

Przemek • Czwartek [19.05.2011, 12:24:18] • [IP: 60.242.71.***]

Do RSHA: Czy ta flara lezala w parku od 43? Tego nie wiem ale jak tu sie wspomina, jakas przypadkowa bomba wyladowala w poblizu kosciola w 1943. Czy to byl zaplanowany nalot i cos tam" beclo" w poblizu czy jakas zagubiona eskadra wywalila swoj ladunek bomb na cokolwiek (nawet wsie byly tak bombardowane), kto byl za to odpowiedzialny, czy to byl nocny czy dzienny nalot? Nie ma za wielu zrodel na ten temat (moze nie szukalem zbyt serio?) - trudno tu cos powiedziec a zgadywac nie bede :) Jak ktos z was ma jakies blizsze dane to prosze sie podzielic.

Fakt. • Czwartek [19.05.2011, 12:11:57] • [IP: 83.21.148.***]

Napisałem tow wielkim skrócie dla tych co prosili bym coś ciekawego napisał.Na nikogo się nie obrazilem . ..nie lubię jak ktoś nie wierzy.Teraz dopiero będzie że kłamię. ..to opisując. To jest nie związane z tematem.Ale to jest związane z moimi wspomnieniami...opowiadałem to swoim wnukom ale ich to nie ciekawi.Gdyby tak szanowny Dr J.P opisal historię wraków na redzie i w porcie na zalewie z opisem położonych U-botów (niektóre nie były zatopione) czy szpitalnego statku BERLIN na którym Rosjanie zrobili więzienie. Nawet na przeciwko MSR były zatopione 2 U -boty Jeden z nich miał magazynek nie zalany i po wydobyciu paliliśmy papierosy JUNO JOSETI MORAWA.Ale to inne wspomnienia, przepraszam że się rozpisałem ale ględzenie to przywilej DZIADKÓW.

Gość • Czwartek [19.05.2011, 12:00:32] • [IP: 80.54.123.**]

cos czuje ze sie nie spotkamy ale warto by bylo jesli jest ktos kto omze opowiedziec jak wygladalo miasto w 45r, nadal jednak jestem dobrej mysli

Fakt • Czwartek [19.05.2011, 11:48:36] • [IP: 83.21.148.***]

Cd. .upychając proch w rurze co.Aby ręce nie śmierdziały prochem to obsikaliśmy. ..Rano przyszedł komandir i zacęło się przesłuchanie. każdego osobno, , , My z niewinną miną że byliśmy nad morzem. .Czto wy tam dziełali (myśmy się umówili więc zeznania wypadły jednakowo) obwąchał nam ręce i pod widelcem zostaliśmy zaprowadzeni na UB.Jako dowód to były zapałki. .jak się okazało to ktoś podpalił im trawę koło stanowisk dział 85mm które były kolo bunkra z amonicją a nas o to posądzali., Ubowiec który nas przesłuchiwał zadzwonił do szkoły Rodzice kolesi rozpaczali że pewnie nas musiało rozerwać. Po postraszeniu nas że nam nogi z. ..powyrywa puścili nas wolno.Ale nas rano poszli szukać kolesie z nimi tak delikatnie się nie obchodzono i dostali po parę pałek na siedzenie.Skąd mieliśmy takie wiadomości o pociskach i klucze palcowe do rozbierania Miałem kolegę niemczaka który służył w flak i on uświadomił zwłoka samolikwidatora to 18 sek.Zardzewiała śmierć zebrala swoje żniwo Rozerwani Suski Rudolf Twardy Grzybek.

RSHA • Czwartek [19.05.2011, 11:40:26] • [IP: 80.245.182.***]

Ciekawa historia ;) Czy jest Pan za spotkaniem Panie Fakt? Flaki 40mm to byly Vickersy najczesciej ppanc z samolikwidatorem i smugaczem z tylu. w ktorych bunkrach znalezliscie te skrzynie?

samantha • Czwartek [19.05.2011, 11:28:57] • [IP: 80.245.191.***]

Fakty są takie, że kościół, szkoła (przy areszcie), zameczek (przy matejki), kurhaus to strata czegoś, co nigdy nie powróci, a co miało swój klimat, dałoby charakter miastu, itp.

Fakt. • Czwartek [19.05.2011, 11:11:58] • [IP: 83.21.148.***]

Widzę że zainteresowały moje wspomnienia z lat 45 - 47.Nie jestem" mimozą"Ale jak czytam że" bryluję"(czy coś z tego mam)dzieliłem się swoimi wspomnieniami, które rozbudził DR JP.Prostowałem niektóre mity o luksusach i stanie wyburzanych budynków. Kościoła mi żal można go było uratować, zapewne większość ma takie zdanie.CIEKAWY DZIEŃ, rok 47 lato, umówiłem się z dwoma kolesiami że pójdziemy głuszyć ryby. W tym celu trzeba się bylo zaopatrzyć w materiały.Więc do bunkra który był pełny w skrzynkach Flak 20 mm i40 mm po odzieleniu pocisków od łusek koleś wykręcił samolikwidator i go zapalił.Słyszymy smotri goreje więc w nogi Na drodze spotykają nas Rosjanie pacany spiczki jest. koleś podał - tak wy z nami. to rozerwaliśmy kieszenie i przez nogawki pozbyliśmy się jak szliśmy przez trawę przez trawę, zamknęli nas w normalnym pokoju dali wiadro. Jeden z nas miał woreczki z prochem który był w flak 20.w rogu była szczotka a od story sznurek obwiązaliśmy do kija i przez dzwignie odkręciliśmy zawór upychając proch

PaSo • Czwartek [19.05.2011, 11:11:14] • [IP: 2.209.120.***]

Gdybym był w S-ciu przyszedłbym na pewno. Jak dojdzie do spotkania to może ktoś coś napisze jak fajnie (albo nie) było. Można tez tak na marginesie pomyśleć o forum" STARE SWINOUJSCIE" o którym ktoś kiedyś wspomniał.

Gość • Czwartek [19.05.2011, 10:53:17] • [IP: 88.156.235.***]

No i poco była ta defastacja?W czym tek kosciół przeszkadzał.

RSHA • Czwartek [19.05.2011, 09:28:17] • [IP: 80.245.182.***]

Proponuje spotkanie przy wiezy lub na przeciw na przystanku o godzinie 16 w sobotę. kto jest za niech sie stawi, milo by bylo gdyby i sam FAKT sie zjawil i nieco nam poopowiadał pokazal ciekawe detale. Co do flary Przemku - nie mogla przeciez lezec od 43 bo nalot byl 12.03.45 i 16.04.45 angielski nalot na Lutzowa w miejscu gdzie dzis mamy przeprawe karsibor wiec ona nie siegnela miasta

Gość • Czwartek [19.05.2011, 08:08:16] • [IP: 88.156.234.***]

Przemek cos ty narobil !! ?. Blagaj Pana Fakt o wybaczenie !.

Gość • Środa [18.05.2011, 23:25:32] • [IP: 92.42.118.***]

Tak bardzo chciał pan brylować na tej" wolnej trybunie"że aż się pogubił...i jedno pana trafne spostrzeżenie-"I dość na tym"

Gość • Środa [18.05.2011, 22:49:18] • [IP: 83.178.10.***]

przemek spadaj na drzewo.

Gość • Środa [18.05.2011, 22:33:05] • [IP: 92.42.114.***]

189 dluga ta stacja;]

Przemek • Środa [18.05.2011, 22:10:49] • [IP: 60.242.71.***]

No to teraz juz nic wiecej nie zostalo niz zapytac samego Fakt-a jak chcialby to zorganizowac? RSHA juz proponowal nawet miejsce i czas na takie spotkania, wielu z checia by pewnie sie dolaczylo. A tak nawiasem, nie wydaje mi sie ze popelnilem tu jakie swietokradztwo przez gdybanie na ta flara (wszystko prawda) z tym ze Fakt nie opisal w swoim pierwszym poscie ze spadochron ktory znalazl NIE BYL rozlozony. O tym wspomnial dopiero pozniej. Tak jak on tu pisze tak tez kazdy inny moze i nigdzie w regulach gry nie pisze ze powinienem czytac jego posty na kleczkach. Na kazde szczegolowe pytanie (lub gdybanie) Fakt obraza sie jak dziecko ze nie slucha sie go tu jak slowa bozego. Jeszcze raz powtarzam, to nie jest kosciol a wolna trybuna otwarta dla kazdego - nawet dla mnie :) I dosc na tym.

Gość • Środa [18.05.2011, 20:04:29] • [IP: 80.245.189.***]

a ja mam jeszcze w domu bilety ze stacji kolejowej swinoujscie berlin. matka chodzila sie tam bawic staly kasy lawki bilety sie poniewieraly po podlodze i nawtet zegary jeszcze byly.

Gość • Środa [18.05.2011, 17:25:09] • [IP: 92.42.118.***]

Panie Przemku," Fakt" jest taki jaki jest i pan, cokolwiek by tutaj napisał, tego faktu nie jest w stanie zmienić...A jaki jest?...Już tutaj dał świadectwo o Sobie.A pan, czy jest w stanie cokolwiek powiedzieć o sobie w sposób tak bardzo otwarty jak to czyni p."Fakt"?.Od siebie powiem, że bardzo chętnie posłuchał bym pana, panie" Fakt"...

PaSo • Środa [18.05.2011, 16:23:47] • [IP: 2.209.120.***]

Są tacy co widzieli i to opisują. Są tez tacy co im się wydaje ze widzieli i tez tak piszą. Fajnie by było posłuchać takiego" świadka tamtych czasów"-jeśli się go nie zakraka. Miałem możliwość poznać w latach 80-tych syna ostatniego niemieckiego latarnika w S-ciu. Starszy pan profesor mieszkający w Flensburgu. Ten to opowiadał-moja mama tłumaczyła godzinami nam jak to wszystko wyglądało. A jak w 1984 odwiedzilismy go w domu to ściany przyozdobione miał obrazami rycinami i starymi zdjęciami ze Swinemuende. Teraz podobne widać w internecie ale wtedy dla mnie-młodego chłopaka-to robiło wrażenie. Dlatego wdzięczny jestem ze są jeszcze ludzie co chcą to przelać np na papier. Powodzenia i dużo siły życzę Panu dr Plucinskiemu. Może uda się Panu" dokoptowac" tego Pana o nicku" FAKT"...

Przemek • Środa [18.05.2011, 14:24:25] • [IP: 60.242.71.***]

Hmmm, swieta prawda - cudny byl. ..

Gość • Środa [18.05.2011, 13:01:39] • [IP: 83.21.162.**]

Pomijając polemiki tu na forum, cudny był ten kosciół, nawet na zdjeciach widac jego ogromną wieżycę. Wyobrażam sobie jak we wnętrzu światlo wpadajace przez łukowate okna roswietlało nawy. Co by nie pisać to się poprostu nie wróci.

Gość • Środa [18.05.2011, 12:54:29] • [IP: 83.11.56.***]

Fakt! dziadku nasz kochany! tysiace Cie czyta i sie raduje a Ty przejmuesz jakims przemkiem? pisz dalej co Ci slina na jezyk przyniesie...

Przemek • Środa [18.05.2011, 12:46:25] • [IP: 60.242.71.***]

FAKT sie tu marnuje na tym malym forum pelnym niedowiarkow. Tez sklaniam sie ku temu by dal publicznie jakies prelekcje a moze nawet razem z panem Plucinskim?

Gość • Środa [18.05.2011, 12:16:13] • [IP: 80.54.123.**]

tez bym chetnie posluchal opowiadan pana Fakta z lat powojennych jesli jest to mozliwe bede wdzieczny

Gość • Środa [18.05.2011, 12:03:16] • [IP: 178.36.13.**]

Bez naocznego Świadka-Faktu i faktów te" dywagacje"nie mają dalej sensu, bo zostaje tylko czcza fantazja i wyobraźnia, oby nie chora...

Gość • Środa [18.05.2011, 11:55:54] • [IP: 92.42.118.***]

Oj, panie Przemku...dlaczego pan za wszelką cenę chce być" mądrzejszy od radia"?

Fakt • Środa [18.05.2011, 10:56:10] • [IP: 83.21.142.**]

Pisze to dla Przemka który powinien być Tomaszem. Ile flara leżała tego nie wiem" rura pojemnik " w której znajdowała się magnezja i spadochron, składała się z 2- części, w jednej był spadochron (ciasno zwinięty) a w drugiej magnezja całość była połączona. Gdyby się otworzył i wysunął z" rury" prawdopodobnie były by strzępy.Smutno że wątpicie w to co opisuję.Więc przerywam swoje" dywagacje"i więcej nie będę się. ...wypowiadał.

Przemek • Środa [18.05.2011, 09:58:14] • [IP: 60.242.71.***]

A tak z drugiej strony jesli ta flara lezala sobie zapomniana w parku od 43 r az do momentu kiedy ja FAKT odnalazl (po 2 latach) to mysle ze z tego perkalowego spadochronu (bawelna) to by tylko fredzle zostaly

RSHA • Środa [18.05.2011, 09:13:46] • [IP: 80.245.182.***]

Panie Fakt co Pan na to aby się spotkać ? trochę poopowiadać póki jeszcze są ślady tamtych dni. PS gdzie ta flara lezala? i ktora pomorska ? ta która leci kolo przytoru do promów karsibor ? czy kiedyś była tez na lewobrzeżu pomorska?

Przemek • Środa [18.05.2011, 00:34:39] • [IP: 202.83.210.***]

Musze przyznac iz Fakt opisal cos co mnie zaintrygowalo a mianowicie ta historie o znalezieniu przez niego w parku flary znacznych wymiarow ze spadochronem ktora to opisal dosyc dokladnie i ze szczegolami. Jak slusznie zauwazyl sluzyla ona do podswietlania celow podczas nalotow w nocy. Noce byly Brytyjskie a dnie Amerykanskie z powodow roznicy w pulapie bombowcow tychze sil. Flare tych rozmiarow zrzucano nad celem ktory byl zaplanowany do bombardowania przez pierwszy samolot (Pathfinder) po to by reszta widziala cel bardzo wyraznie. To nie mogl byc przypadkowy zrzut. Ostatni nalot na S-cie po ktorym juz nikt specjalnie nie dbal o sprzatanie niewybuchow i innych pozostalosci byl przeprowadzony przez Amerykanow w poludnie tak wiec taka flara (zwana rowniez choinka) bylaby zupelnie zbedna. Lotnictwo radzieckie nie bylo zbyt aktywne nad Swinoujsciem skoro musialo prosic Aliantow o wsparcie. Skad sie ona tam wziela? Czyzby lezala tam sobie od poprzedniego bombardowania przez 2 lata nieodkryta?

Gość • Środa [18.05.2011, 00:17:05] • [IP: 95.129.228.***]

W 1954r.chodziłam do jedynki /2 klasa podstawówki/wcześniej była tam szkoła zawodowa i po lekcjach w drodze do domu z chłopakami właziliśmy na wieżę na te słynne balkoniki i podziwialiśmy panoramę Świnoujścia i Międzyzdrojów.Widok był przepiękny.Szkoda tego kościoła można było go uratować, a dzwony to wiem kto sprzedał na złom...

Gość • Wtorek [17.05.2011, 21:52:58] • [IP: 178.238.246.***]

Panie Józefie po co ideologia, w tym pańskim dziele. Wystarczy popytać starszych mieszkańców co widzieli to na własne oczy.A pan. z całym szacunkiem, był w tym czasie dość daleko od Świnoujścia.

Gość • Wtorek [17.05.2011, 19:54:53] • [IP: 80.54.123.**]

tez slyszalem historie ze bomba nie wybuchla a jedynie uszkodzila kosciol sila swojego upadku historia slyszana w latach 60 tych ponoc byli ludzie ktorzy widzieli ja a gruz i zawalone sciany, hm

Gość • Wtorek [17.05.2011, 18:09:31] • [IP: 88.156.234.***]

134, to chyba dlatego niemieckie dzieci sie bawily w wyliczanke :wpadla bomba do piwnicy, ein, zwei, drei, itd.. ..

Gość • Wtorek [17.05.2011, 17:40:18] • [IP: 88.156.234.***]

Fakt, na prezydenta powinni kandydowac dlugoletni mieszkancy miasta, ktorzy dla tego miasta cos dobrego zrobili i dobro tego miasta lezy im na sercu !! A nie jacys figuranci nie wiadomo skad !!. Pan dr Plucinski moglby byc dobrym kandydatem.

Fakt • Wtorek [17.05.2011, 17:35:21] • [IP: 83.21.134.**]

Ławki w ruskim kinie na Warszowie nie były z kościoła Lutra . ..tylko z kościoła na Warszowie też był uszkodzony -narożna ściana też prawdopodobnie od 100 funtówki gdyby była większa to by rozwaliło go od podmuchu. od tych większych to są leje średnica około 12 m i głębokości do 6 m (ślady widoczne do dziś) Kiedy taka większa trafiła w budynek detonowała w piwnicy tak była nastawiona zwłoka - to budynek dosłownie znikał a gdy w drogę między budynkami to zawalały się od podmuchu dwa przeciwległe a 4 obok silne uszkodzenia...Kino Rosyjskie lewobrzeże - Dom Floty nad kanałem miał krzesła.(wejście było za darmoszkę) a codziennie leciał film.Z ciekawszych to MY Z Kronsztatu, Wołga Wołga i Wesołyje Rebiata u nas był jako Świat Się Śmieje...Miałem nie pisać ale piszę to dla sprostowania.Uśmiałem się jak jeden z forumowiczów nazwał styl kościoła" mongolsko eskimoskim " faktycznie wygląda jak skrzyżowanie jurty mongolskiej z igloo, trafne określenie.Ale teraz taka moda.

Gość • Wtorek [17.05.2011, 17:21:41] • [IP: 83.23.24.***]

panie Dr Pluciński, niech pan startuje w wyborach na prezydenta świnoujścia jako niezależny kandydat! poparcie będzie dużo większe niz otrzymał obecny Prezydent! --My mieszkańcy tego chcemy! ;)

Gość • Wtorek [17.05.2011, 16:29:16] • [IP: 217.97.193.***]

Ławki z tego kościoła były w kinie dla żołnierzy radzieckich na Warszowie na terenie portu.To był taki barak. Byłam tam ze szkołą.Na wieży też byłam 1951r.

Gość • Wtorek [17.05.2011, 16:10:01] • [IP: 178.36.13.**]

Szanowny Panie Fakt. Gratuluję wspaniałej kondycji, wiedzy, obiektywności i... temperamentu, czego dużo młodsi mogą pozazdrościć. Uprzejmie proszę o kontakt na adres: jurysta@op.pl Bywam w mieście i jestem jego miłośnikiem. Marek.

Gość • Wtorek [17.05.2011, 15:31:23] • [IP: 88.156.234.***]

134, dobrze ze Ci nog nie urwal jakis niewybuch jak tak wszedzie chodziles sobie. Tacy ludzie powinni byc zameczeni przez glodnych wiedzy o tamtych latach mieszkancow miasta.Powinna byc jakas forma spotkan z mieszkancami -pionierami tych ziem. I pan doktor Plucinski powinien taka kopalnie wiedzy o powojennym Swinoujsciu zaczac eksploatowac. ..Pozdrawiam.

Gość • Wtorek [17.05.2011, 15:14:56] • [IP: 80.245.189.***]

matka opowiadala jak skakali po lawkach w tym kosciele...i podobno istnial tunelik laczacy z gmachem sadu.

Fakt • Wtorek [17.05.2011, 14:54:49] • [IP: 83.21.134.**]

Popełniłem błąd powinno być 350 mm a nie cm.Ale to można się domyślić.Jak coś opisuję to staram się opisać wiernie jak pamiętam, do 47 nie było wiz sowieci nie byli odgrodzeni więc chodziłem po" ciekawych miejscach"Najciekawsze to był hangar gdzie stały wodno samoloty Arado z pełnym uzbrojeniem i łódz latająca BV oraz opuszczone bunkry i budynki Chodziłem na ryby tylko nie z wędką a głuszyłem. .Stan kościoła znam dobrze bo w 48 poszedłem do Publicznej Średniej Szkoły Zawodowej koło tego kościoła - Dyr. był pan Kaczmarski, ciekawą postacią był inż Grzybek.Pózniejszy Dyr. Odlewni.

Fakt • Wtorek [17.05.2011, 14:08:02] • [IP: 83.21.134.**]

Do RSH mam trochę więcej bo mam 78, jestem jeszcze żyjący z pierwszego transportu repatriantów, z 45.Wątpię abyś miał taki spadochron. ..Zapewne masz z małej flary. ..Ten znaleziony w parku to" cygaro " wypełnione magnezją o średnicy około 350 cm i długości około 2, 5 metra a spadochron miał około 100 metrów kwadratowych To zrzucał samolot w celu oświetlenia-zrobiono z niego prześcieradła (nie był z jedwabiu ani nylonu tylko z perkalu)Miałem z jedwabiu pilota - ale ten poszedł na koszule, pontonik który był przy spadochronie (zabrał go Rosjanin w 46 na plaży) To wspomnienia które wywołał szanowny Dr. .. J P.To są ciekawe tematy rozbudzają zainteresowanie miastem jego historią.Gdzie czas wszystko zmienia a ludzie którzy to pamiętają, odchodzą w niebyt.Może piszę skrótami ale mam nadzieję że zrozumiale.

Przemek • Wtorek [17.05.2011, 13:47:30] • [IP: 60.242.71.***]

10 letni kajtek by nie mogl zauwazyc tylu detali i miec dostep do tylu miejsc w S-ciu ktore byle pod kontrola sowietow w 45 roku. Fakt musial byc starszy, powiedzmy 20 a to go by czynilo dzisiaj 86-latkiem. Pozazdroscic kondycji mozna powiedziec, przecietnie w tym wieku ludzie nie bardzo wiedza co sie wokol nich dzieje.

RSHA • Wtorek [17.05.2011, 13:35:15] • [IP: 80.245.182.***]

Może zrobimy rekonesans np w sobotę około 16 spotkamy się wszyscy którzy chcielibyśmy porozmawiać i pooglądać dobrze by było żeby przyszedł Fakt jako ze widział na własne oczy niektóre rzeczy i inni świadkowie tamtych dni i moglibyśmy się tak spotykać co tydzień lub raz na dwa tygodnie i chodzić w rożne miejsca opisywane w artykułach, co Wy na to ?

RSHA • Wtorek [17.05.2011, 13:22:31] • [IP: 80.245.182.***]

Fakt jak chcesz zobaczyć taki spadochronik i przywołać wspomnienia tamtych czasów to jest taki spadochronik w muzeum na forcie zachodnim ;)) pozdrawiam

RSHA • Wtorek [17.05.2011, 13:16:31] • [IP: 80.245.182.***]

Fakt ja tez mam taki spadochronik ale cos mi sie nie chce wierzyc ze widziales co sie dzialo w 45 roku ;) bo majac wtedy 10 lat teraz mialbys 76 i pisal komentarze?

Fakt • Wtorek [17.05.2011, 13:01:00] • [IP: 83.21.134.**]

Do 147... piszę ze przebiła dach strop ścianę i wybuchła za ścianą na zewnątrz zawalając część ściany i stropu.Na to wskazują uszkodzenia.Odnośnie parametrów TNT to podajesz prawidłowo Tylko że 10 bomb 100 funtowych zrzuconych na miasto powoduje większe zniszczenia jak jedna 1000 funtowa. Właśnie północna ściana ocaliła przed detonacją w środku. Ponieważ sam to widziałem w 45 roku i to pamiętam Takie jest moje przypuszczenie, niewybuchu nie widziałem w kościele- niewybuchy widziałem jak usuwali jeńcy niemieccy z miasta pod nadzorem Rosjan i widziałem różne ich rozmiary(jeden leżał na Pomorskiej koło pierwszej piekarni nie daleko tam mieszkałem).(obóz jeniecki Niemców znajdował się na Warszowie koło wiaduktu).Uważam że niektóre niewybuchy mogą się znajdować do dziś nie wykryte, głęboko wbite w ziemię.Miałem spadochron z flary świetlnej która nie zadziałała -spadochron się nie otworzył.

Przemek • Wtorek [17.05.2011, 12:23:41] • [IP: 60.242.71.***]

Do => IP: 178.36.13.** : w mojej gluchocie na fakty i argumenty przysypales mnie wasc cala kupa tychze poczynajac od Mieszka 1 ponad tysiac lat temu a konczac na 1992 ktory to rok dal nam mieszkancom tego miasta ulge ze teraz mozemy naprawde sie poczuc gospodarzami i prawymi mieszkancami. Waszmosc zarty sobie tu stroisz, prawda?:) Bo jesli ty tak na serio to po kiego diabla poczulem sie jak zlodziej kiedy gdzies tak na przelomie lat 80 i 90-tych na promenadzie zostalem" przylapany" przez policjanta na fakcie upuszczenia kapsla od piwa na chodnik! To przecie na ta cholerna niemiecka ziemie rzucalem!- nie powinienem sie psychicznie torturowac. Mlody i glupi mozna rzec...

Gość • Wtorek [17.05.2011, 11:54:24] • [IP: 178.238.250.***]

jak dobrze zrozumialem masz 35 m szesciennych gazu, kubatura tego kosciolka byla na tyle duza ze wybilo pewnie okna, drzwi, uszkodzilo sciane i tyle

DVST (RSHA ma racje) • Wtorek [17.05.2011, 11:10:46] • [IP: 199.48.147.**]

do Gość • Wtorek [17.05.2011, 09:08] • [IP: 83.21.128.**] Nie rozumiem Cie kościół rozebrano w latach 60 a gdyby bomba lotnicza wybuchła w kościele w 45 to nie potrzeba by było go rozbierać w 60r. bo już by nie istniał tam fizycznie (może ze dwie ściany jak w Trzęsaczu by się ostały) pomyślunku trochę ludzie ;) następna sprawa wyobraź sobie ze ta bomba (jak twierdzi znawca FAKT 100lb)- takich bździn nie rzucano podczas nalotów tylko przynajmniej 500lb ale przypuśćmy ze faktycznie 100lb to teoretycznie masz około 50 litrów materiału kruszącego w kościele teraz w ułamku sekundy (prędkość detonacji około 5-7 tys m/s) z każdego litra czyli około kilograma powstaje 700 litrów gazu razy 50 to masz 35000 litrów gazu w kościołku objętość ta pojawia się w ciągu ułamka sekundy dlatego ściany się kładą i nie ma kościółka. Fizyki trochę myślałeś ze bomba lotnicza to petarda sylwestrowa? ;) 3 fakty mówią za tym ze bomba nie wybuchła 1. naoczny świadek 2. nikłe uszkodzenie konstrukcji 3. pobieżne wyliczenia

Gość • Wtorek [17.05.2011, 11:07:05] • [IP: 178.36.13.**]

Dla ścisłości: Konstytucja RFN używa pojęcia granic z 1937 tylko w sprawie obywatelstwa, co przeciwnicy granicy na Odrze i Nysie przez lata wykorzystywali do swoich żądań przywrócenia granicy z 1937. Prawnie kwestia naszej zachodniej granicy została uregulowana w układzie RP-NRD z 1950, w traktacie PRL-RFN z 1970, a ostatecznie dopiero w traktacie RP-RFN z 1990 /ratyfikowanym dopiero w 1992/ oraz w układzie międzynarodowym RFN i NRD z Francją, USA, W.Brytanią i ZSRR z 1990, który daje nam gwarancje międzynarodowe.

Gość • Wtorek [17.05.2011, 10:19:36] • [IP: 80.245.191.***]

co chcecie ten na pl. wolnosci wszystkie detale i ozdoby ceglane zbito i ochlapano go szarym błotem teras jest piękny i po naszemu a na warszowie jakiś twor arch. mongolsko-eskimoskie straszydło no ten na ul toruniskiej to napewno marksistosko-leninowski styl przepiękny

Gość • Wtorek [17.05.2011, 09:43:31] • [IP: 80.245.191.***]

kiedys to odbudują

Gość • Wtorek [17.05.2011, 09:08:28] • [IP: 83.21.128.**]

Do RSHA przeczytaj. .. wpis gościa 35 to przeczy twierdzeniom o niewybuchu. ...cytat. ..(pamiętają że zburzono zrujnowaną część kościoła)Więc ten co opowiadał o niewybuchu to zmyślał.Kościół można było uratować jak uratowano katedrę w Wolinie ale tam pieniądze wyłożyli...Niemcy bo u nas na wszystko mało.

Gość • Wtorek [17.05.2011, 08:19:19] • [IP: 178.36.13.**]

Przemku, w dalszym ciągu jesteś głuchy na argumenty i fakty. Otóż w 1945 te ziemie i miasto dopiero stawały się polskie! Mieszko I włączył je do państwa polskiego tysiąc lat temu i to na dość krótko. Potem rządzili tu słowiańscy książęta pomorscy, Duńczycy, Szwedzi i od 1720 dopiero Prusacy. Aż do 1950 mieszkali tu jeszcze robotnicy niemieccy z rodzinami, a Polaków była garstka, w 1955 dopiero 9 tys. Przed wojną 26-tysięczne miasto, było wyludnione i zdewastowane, częściowo zajęte przez Sowietów aż do 1992. Granica była niepewna, gdyż nie było traktatu pokojowego z Niemcami, a Konstytucja RFN do 1992 utrzymywała prawo do granic z 1937, poza obszarem Wolnego Miasta Gdańska. Jasne więc, że Polacy odbudowywali tylko niektóre potrzebne im budynki, a reszta pusta niszczała, bo były pilniejsze potrzeby – zapewnić transport żywności i opału, przywrócić funkcjonowanie portu, rybołówstwa, urządzeń komunalnych. Rozebranie ruin kościoła luterańskiego, nie było wtedy kontrowersyjne, bo funkcjonowały kościoły katolickie.

Przemek • Wtorek [17.05.2011, 06:16:25] • [IP: 202.83.210.***]

Do" Fakt"& Co.: Wasze proby usprawiedliwia1nia tego co sie stalo w naszym miescie tym ze Niemcy wysadzali budynki w Warszawie jest co najmniej zabawne. To juz byly ziemie polskie i to co tu stalo tez podobno bylo polskie - tak przeciez nam to przedstawiano. To jak to mozliwe ze polska administracja miasta mscila sie na kamieniach i ceglach budynkow z tej to przyczyny ze Niemcy demolowali swojego czasu Warszawe. Czy powinni byc tym samym rozgrzeszeni? To juz byly polskie ziemie! Nikt jak dotad nie podpalil lub rozwalil budynku w KTORYM MIESZKAL tylko dlatego ze byl poniemiecki, prawda? Po za tym jak ktos tu zauwazyl, kosciol zostal rozebrany prawie 20 lat po wojnie - trudno jest sobie wyobrazic zeby cegly byly brane na podpalke w piecu!

Gość • Wtorek [17.05.2011, 02:20:14] • [IP: 83.23.244.**]

[16.05.2011, 20:55]-- ale rozszabrowali go w latach 40-ch!

RSHA • Poniedziałek [16.05.2011, 22:36:12] • [IP: 80.245.182.***]

Do FAKT ja znam naocznego świadka który widział ta bombę wiec mowie Ci ze ona nie wybuchła te zniszczenia na sądzie może są z 43 roku ale nie z 45 ps jak rzucisz kulke na jednolita powierzchnie np napiętą kartkę papieru to kulka zdobi otworek ale jak te sama kulke rzucisz na model dachu zrobiony z zapałek i pokryty papierem to zniszczysz go dużo bardziej

Gość • Poniedziałek [16.05.2011, 21:51:50] • [IP: 92.42.119.**]

A co sie stało z tym co było wewnatrz kościoła?Obrazy, organy itp.?

Gość • Poniedziałek [16.05.2011, 21:34:24] • [IP: 92.42.116.***]

Co się czepiacie, dalej stoi ten sam słup elektryczny co wiadać na ostatnim zdjeciu, wystarczy sie przejsc, róg Piłsudzkiego a Paderewskiego;-)

Gość • Poniedziałek [16.05.2011, 21:25:28] • [IP: 92.42.117.**]

"Gość • Poniedziałek [16.05.2011, 19:24] • [IP: 83.23.244.**] LUDZIE!! to nie zadna dzicz i niedouczona ciemnota rozbierała miasto!! macie pojęcie co to jest wojna?? to nie były czasy kiedy mogłes sobie snikersa kupic w kiosku! WOJNA!" - kościół rozebrano w latach 60! Prawie 20 lat po wojnie! Nie manipuluj faktami!

Gość • Poniedziałek [16.05.2011, 20:55:49] • [IP: 178.36.13.**]

Nareszcie rozsądny głos - [IP: 83.23.244.**] z 19:24. Sentymentalizm proniemiecki nie ma tu podstaw, bo liczą się zawsze REALIA wojny i odbudowy, a wiadomo że cały kraj był wtedy w ruinie i najpierw trzeba było odbudować zupełnie rozwaloną stolicę i polskie miasta najbardziej poszkodowane i zaludnione.

Gość • Poniedziałek [16.05.2011, 20:44:51] • [IP: 178.36.35.***]

Wszyscy, którzy na początku lat 1960-tych mieszkali choćby przy Paderewskiego 18 pamiętają, że zburzono zrujnowaną część kościoła, a cały materiał (gruz, resztki cegieł) pokruszono na miejscu w sprowadzonym młynie i wysypano cały teren ograniczony ul. Boh. Stalingradu (obecnie Piłsudskiego), Paderewskiego i boiskiem Szkoły Podstawowej Nr 1. Akcję wyburzania rozpoczęto (co m.in. i ja widziałem na własne oczy) od zwalenia stalowego krzyża ze szczytu wieży. Dokonano tego za pomocą liny przywiązanej do krzyża i ciągnionej przez stary ciągnik Ursus, zwany potocznie buldogiem.

Gość • Poniedziałek [16.05.2011, 19:24:16] • [IP: 83.23.244.**]

LUDZIE!! to nie zadna dzicz i niedouczona ciemnota rozbierała miasto!! macie pojęcie co to jest wojna?? to nie były czasy kiedy mogłes sobie snikersa kupic w kiosku! WOJNA! wszystko zniszczone, rodziny rozerwane, brak majątku a najwazniejszym było aby zdobyc troche opału zeby dzieciom było cieplej! i jestem pewien ze kazdy z Was rwał by dechy z tego kosciola az by huczało, jesli wasze dzieci by marzły! i nawet byscie nie mysleli o takich głupotach w stylu: a moze by to odbudowac?... nie było takiej opcji w tamtych czasach. Czlowiek myslal zeby bylo cieplo i zeby cos zjesc i nie przejmował sie pierdółkami czy to zostawic, odbudowac czy nie! Wojna!. zrozumcie to w koncu! mało kto miał buty a wy chcecie zeby w tamtych czasach kosciolek odbudowali??

Gość • Poniedziałek [16.05.2011, 19:20:52] • [IP: 92.42.117.**]

Drobna uwaga - styl w którym powstał ten kościół to nie gotyk, a neo-gotyk.

Gość • Poniedziałek [16.05.2011, 19:04:22] • [IP: 77.254.164.***]

powinno się zburzyć ten budynek obok wieży który postawili wtedy! I teraz trzeba wszystko burzyć, poprawiać itd. bo zbudowali je byle gdzie. Wtedy dopiero powstanie 21-wieczny kościół.Mamy plany budowy i do roboty!

Gość • Poniedziałek [16.05.2011, 18:25:07] • [IP: 77.16.139.*]

Prawie identyczny kościół według tego samego projektu stoi we Wrocławiu na starym mieście.Ta sama wieża, zegary.Zostały w sumie wybudowane trzy kościoły według tego projektu.Trzeci jest w Niemczech.

Fakt • Poniedziałek [16.05.2011, 18:19:31] • [IP: 83.21.128.**]

Do. ..RSHA Gdyby nie wybuchła to by zrobiła otwór o wymiarze bomby a nie było bu uszkodzeń, konstrukcja bomby lotniczej jest taka że : detonator ma zwłokę prawdopodobnie przebiła sufit ścinę i zdetonowała w wejściu schodów ściany północnej na zewnątrz (nie widocznej na zdjęciu)dlatego kupa gruzu i uszkodzona ściana a podmuch zarwał strop, na to wskazywały uszkodzenia.

Gość • Poniedziałek [16.05.2011, 18:15:24] • [IP: 88.156.232.**]

jak zwykle bardzo ciekawy artykuł...

Gość • Poniedziałek [16.05.2011, 17:49:01] • [IP: 80.245.189.***]

prawie nie ma takich fachowcow...ale znam dwoch potrafia. tylko wiekowi joz i nie maja komu przekazac...

Gość • Poniedziałek [16.05.2011, 17:17:01] • [IP: 217.97.199.**]

do Gość • Poniedziałek [16.05.2011, 13:15] • [IP: 83.21.160.***] A, któż to, jak nie dzicz i ciemniaki nakazali rozebrać wiele wspaniałych budynków w mieście? Dzicz i ciemnota niczego dobrego dla Polski nie zrobiła i nie wybudowała, zwiększyła tylko spożycie alkoholu. Budowali, leczyli i uczuli ludzie wykształceni. Ciemnota rządzących ich ograniczała.

Gość • Poniedziałek [16.05.2011, 16:55:42] • [IP: 88.156.233.***]

Gość  Poniedziałek [16.05.2011, 14:21]  [IP: 212.183.140.**];;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;
;;;;;;;Ty to chyba po PROCĘTACH takie ŻECZY wypisujesz...

RSHA • Poniedziałek [16.05.2011, 16:50:46] • [IP: 80.245.182.***]

Fakt chyba nie zdajesz sobie sprawy z tego ze jakby wybuchła bomba lotnicza w kościele to nie było by co z niego zbierać. bomba wpadła do kościoła ale nie wybuchła (opaczność boża ;))) )

Ojciec Inkasent • Poniedziałek [16.05.2011, 15:13:50] • [IP: 77.254.78.***]

A mi sie marzy aby rozebrano na cegły 90% kościołów w Polsce a może 99% mnirej by było pychy i katolickiej buty. ZERWAĆ KONKORDAT ! Alleluja i do przodu !

Gość • Poniedziałek [16.05.2011, 14:21:06] • [IP: 212.183.140.**]

Mówicie o odbudowie?Ja trochę w budowlance jestem jużpare lat i nie widziałem jeszcze fachowca który umiał budowac takie żeczy chćby w małym procęcie.Poprostu takich fachowców juz niema.

Gość • Poniedziałek [16.05.2011, 13:15:03] • [IP: 83.21.160.***]

Do. ..Dziadka Tylko że ta dzicz i ciemniaki zlikwidowały ANALFABETYZM (w niektórych regionach sięgał 54%) zlikwidowano gruzlicę" lotaryński krzyż"(zakup Remifonu w Szwajcarii) Akcja" W" likwidacja chorób wenerycznych.Zelektryfikowano wsie i miasteczka. To nie propaganda patrz rocznik statystyczny rok 38.Wybudowano zakłady pracy - Świnoujście, ODRA POLIMER, ŚWINOPORT, STOCZNIA, ODLEWNIA, TERMINAL PROMOWY.Obecnie nie" dzicz i nie ciemniacy"to zrujnowało i rozgrabiło a Mamy emigrację za chlebem i wspaniały bazar pod granicą.Jeśli jesteś prawdziwym dziadkiem to masz przyjaciela Niemca o Nazwisku ALZHAIMER.

Fakt • Poniedziałek [16.05.2011, 12:47:27] • [IP: 83.21.160.***]

Kościół otrzymał bezpośrednie trafienie w północną ścianę tak że wejście było z strony północnej zawalone gruzem.Strop Krzyżowy na samym środku był zawalony.Wątpliwość tylko czy - trafienie było przez strop w ścianę czy w ścianę i strop zawalił się od podmuchu. Skłaniam się do wersji drugiej bo można jeszcze dziś zobaczyć ślady po odłamkach na ścianie sądu który jest naprzeciwko kościoła.Podczas nalotu były zrzucane bomby o różnym wagomiarze - przypuszczam że oberwał 100 funtową.Miał bardzo solidną budowę. Można go było odbudować lub przynajmniej zabezpieczyć.Ale wtedy nie było ani ludzi ani środków...To są koszty wojny... Co robili Niemcy z naszymi kościołami w WARSZAWIE.Po upadku powstania szpring komando wierciło dziury i zakładało materiały wybuchowe.i wysadzało.A przykładowo w pierwszym dniu wojny zbombardowali klasztor i kościół na Św.Krzyżu.Rycerze Adolfa tak jak bolszewicy nie uznawali żadnych świętości a nosili na klamrach GOT MIT UNS. A kamieniami nagrobnymi brukowali ulicę...

Dziadek • Poniedziałek [16.05.2011, 11:54:23] • [IP: 217.97.199.**]

Widzicie drogie dzieci do czego doprowadzają rządy ciemniaków i dziczy. Dopuścisz takich do władzy to pól miasta zburzą, a resztę zdewastują. Dlatego drogie dzieci uczcie się i stawiajcie na ludzi mądrych.

Gość • Poniedziałek [16.05.2011, 11:23:51] • [IP: 88.156.234.***]

A czy aby napewno teren na ktorym postawilo Przymorze bloki mieszkalne -koszmarki nalezy do tej spoldzielni ??. ..Odbudowa tego pieknego kosciola jest mozliwa.

Gość • Poniedziałek [16.05.2011, 10:45:57] • [IP: 178.238.247.**]

odbudowa nie jest juz mozliwa ze wzgledu na teren zajmowany przez wspólnote, a szkoda

Gość • Poniedziałek [16.05.2011, 10:42:10] • [IP: 80.54.123.***]

a pewnie że odbudować ! jak nie potrafimy wybudować stoczni, portów i innych zakładów to chociaż niech będą kościoły, a nich nieustanne modły za mądrość dla rządzących

Gość • Poniedziałek [16.05.2011, 10:37:25] • [IP: 178.36.13.**]

Teraz kochamy Niemców, ale wyobraźmy sobie zaraz po strasznej wojnie, w której każda polska rodzina kogoś straciła z rąk niemieckich, ten luterański, gotycki, pruski kościół był obcy dla polskich przesiedleńców ze Wschodu, symbolizował znienawidzonego ducha pruskiego i hitlerowskiego militaryzmu i germanizacji.

Gość • Poniedziałek [16.05.2011, 10:27:51] • [IP: 178.238.246.**]

Jasne odbudowac, malo jeszcze kosciolow mamy? Nawet kino przerobili na kosciol!

Gość • Poniedziałek [16.05.2011, 09:58:26] • [IP: 80.54.123.***]

odbudować ten kościół wywalić te koszmarki pseudo bloczki portowe

RSHA • Poniedziałek [16.05.2011, 09:54:09] • [IP: 80.245.182.***]

12 marca 1945 Kosciól otrzymał bezposrednie trafienie ale bomba nie wybuchła i lezala tam w kosciele jakis czas

Gość • Poniedziałek [16.05.2011, 09:38:04] • [IP: 80.245.182.***]

chlopacy z klasy byli i nie bylo poslizgu? ;)

Gość • Poniedziałek [16.05.2011, 08:57:58] • [IP: 80.54.123.***]

Wielka szkoda że nie zachowała się tak piękna perełka architektoniczna, dzieło o przepięknej strukturze i przepiękny zabytek. ?

Gość • Poniedziałek [16.05.2011, 08:54:24] • [IP: 88.156.234.**]

Czy możliwa jest odbudowa tego kościoła? Kto mi powie?

Gość • Poniedziałek [16.05.2011, 07:43:41] • [IP: 80.245.183.**]

ROK 1962.PIATA KL.PANA RADOMSKIEGO SZK.NR 1.BYLAM NA WAGARACH Z CHLOPAKAMI Z MOJEJ KLASY AZ NA BALKONACH A POTEM NIE MOGLAM ZEJSC PO TYCH ZEPSUTYCH SCHODACH.NA SAMA MYSL O TYM WSPOMNIENIU ROBI MI SIE NIEDOBRZE CO BY BYLO GDYBY NASTAPIL JAKIS POSLIZG...

Oglądasz 1-155 z 155
■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@iswinoujscie.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344
■ 11.00 "Baśnie świąteczne" spotkanie z Michałem Juszczakiewiczem Miejsce: Miejska Biblioteka Publiczna im. Stefana Flukowskiego, ul. Piłsudskiego 15 Organizator: Miejska Biblioteka Publiczna im. Stefana Flukowskiego Wstęp wolny ■ Od 01 grudnia do 15 grudnia Wydarzenie "Udekorujmy wspólnie choinkę w Muzeum". Zapraszamy wszystkie chętne dzieci do wykonania ozdób choinkowych w kształcie zwierząt morskich, które zawieszone zostaną na choince znajdującej się w holu Muzeum Rybołówstwa Morskiego. Prace prosimy dostarczyć do siedziby Muzeum, przy Placu Rybaka 1 Miejsce: Muzeum Rybołówstwa Morskiego, Plac Rybaka 1 ■ Już 7 grudnia 2024 roku Świnoujście stanie się miejscem niezwykłej, zimowej atrakcji – jubileuszowej X Inwazji Morsujących Mikołajów, rozpocznie się paradą o godzinie 11:15 paradą, która wyruszy ze Stadionu Miejskiego przy ul. Matejki 22 w Świnoujściu. Uczestnicy, przebrani w charakterystyczne mikołajowe stroje, ruszą w kierunku plaży, gdzie odbędzie się najważniejsza część wydarzenia. Szczegółowy harmonogram imprezy przedstawia się następująco: - 11:15 – Parada Morsów ze Stadionu Miejskiego przy ul. Matejki 22 - 11:45 – Powitanie uczestników na plaży - 11:50 – Wybór Miss i Mistera Morsujących Mikołajów oraz wręczenie nagród - 11:55 – Rozgrzewka, przygotowanie do kąpieli - 12:00 – 12:20 – Kąpiel morsów w zimnej wodzie - 12:30 – Blok integracyjny (ognisko, ciepłe posiłki) - 14:00 – Zakończenie ■ Już 7 grudnia, o godz. 13.00 zapraszamy na koncert pt. "Będzie Kolęda" oraz wystawę prac plastycznych Koła Plastycznego UTW (Instruktor Agnieszka Chrostowska). Sala Teatralna MDK, ul. Matejki 11, wstęp wolny. W Koncercie udział wezmą: Jerzy Piórski – gitara klasyczna - uczeń Studium Instrumentalnego MDK soliści studium wokalnego UTW: Halina Nowak, Leonarda Paczkowska, Maria Romanowska, Jan Adamski, Marian Łyskawa, chór mieszany Kantylena, zespól męski Chwaty, pod kierunkiem Barbary Okoń ■