- Jak przyjechaliśmy pod wskazany adres, wszędzie było pełno dymu, śmierdziało palonymi śmieciami – mówi Adam Waś, komendant SM w Świnoujściu. – na miejscu był mężczyzna, który je palił.
100 złotych mandatu dostał właściciel baru na Warszowie, który w beczce palił śmieci na podwórku. Strażnikom miejskim udało się go nakryć na gorących uczynku dzięki informacjom od mieszkańców.
- Jak przyjechaliśmy pod wskazany adres, wszędzie było pełno dymu, śmierdziało palonymi śmieciami – mówi Adam Waś, komendant SM w Świnoujściu. – na miejscu był mężczyzna, który je palił.
Do 07:35. Już Tobie mówię dlaczego, ponieważ nie będą podp__ć swojego ordynatora.
Czemu strażnicy miejscy nie przyjadą na Jana z Kolna 4 naprzeciwko szpitala, tam wieczorem i w nocy wypalają kable, dziwię się że nikt ze szpitala nie zadzwoni do straży przecież smród jest na całą dzielnicę
medal dla SM!! a ulice dalej zasrane i śmieci w lasach pełno
Na rycerskiej warsztat samochodowy tam dopiero śmirdzi palą oponami smrod sie rozchodzi smierdzi na osiedlu leningradzkim gdzie straż miejska?
Ostatnio nasi dzielni strażnicy stoją na uzdrowiskowei w parku z jakąś blondynką chyba robili jej rewizie osobistą.
do 15:03 - a może ma dwa domki, a śmietnik tylko przy jednym z nich i wywozi tam żeby obciąć koszty ?
Wstyd.Wszystkie restauracje, bary powinny posiadać duże pojemniki na śmieci.
Namierzyli go fotoradarem. Po co bylo palic w metalowej beczce ?
Niech zobacza rog Rycerskiej a11 Listopada, warsztat samochdowy i lakiernia, szczegolnie jesienia i zima (opony, plastiki itp)
CIEKAWE BO MANY Z MARKIEWICZA 54 WOGOLE NIEMA SMIETNIKA PRZED FURTKA TO CIEKAWE CO ROBI ZE SMIECMI CHYBA JE JE
Zapraszam dzielnych strażników na Posejdon, tu to dopiero kopcą.
dobrze że robią w końcu coś innego niż wlepianie mandatów z fotoradaru. brawo, jeszcze właścicieli którzy nie sprzątają po swoich psach karać.
haha, straznicy miejscy powinni sie przejsc po Mazowieckiej, Torunskiej, tam dopiero jest dymu od palenia plastików i smieci,
No to jest sukces !. Powinii otrzymac Order Orla Bialego. Czekamy na dalsze bohaterskie akcje.
szkoda, że nie złapano na gorącym uczynku osób, które uzyły do utwardzenia drogi polnej łączącej bloki portowe z ulicą Barlickiego (obok Marinusa) rudy żelaza przywiezionej z Portu Handlowego. To dopiero hoorror. ... 50 metrów oparów metali ciężkich w powietrzu kazdego dnia - ale cóż można jeździć autem na skróty :))))))
Może wreszcie na Warszowie Firma Marinus przestanie spalać plastikowe opakowania, oby więcej takich interwencji, brawo !
marina??
Nie wyplaci sie do konca zycia, szczegolnie ze to wlasciciel biednego baru
Stówka? Grubo.