Sytuacja miała miejsce w piątek około godziny 14.00. Przypuszcza się, że owy dżentelmen nie był zadowolony z tego, że nie może zmieścić się w drzwiach wejściowych. Zirytowany tym faktem, z impetem posłał silnego kopa w karoserię autobusu.
Na miejsce przyjechał patrol policji. Mężczyzny jednak już nie było.
Niedziela, 27 lipca 2025r.
•
Dziś imieniny:
Lilii, Julii, Natalii.
- Nafta i gaz pod Międzyzdrojami. Odkrycie sprzed 50 lat, które trzymano w tajemnicy
- Chwile grozy na Wojska Polskiego
- Samochód staranował drzewo, znaki, hydrant i zatrzymał się na krzakach
- Kolizja i dramatyczne sceny po ucieczce kierowcy. Interweniowały służby
- Kolizja trzech samochodów na Armii Krajowej
- Przełom w komunikacji!!!
» Strona Główna » Wydarzenia » Skopał solarisa, bo nie mógł wejść do środka
Kierowca byl pracownik zeglugi, poirytowany ze firma go okrada z roku na rok i musi dorabiac po pracy jako kierowca autobusu.
To niezła impreza musiała być skoro w drzwi nie mógł trafić...
Paru kierowców jest u nas miłych, ale to tylko wyjątki. Jest jeden taki jegomość brodaty, jak mam z nim jechać, to wolę się przejść. Gbur niesamowity. Łaskę robi jak ma bilet sprzedać...Na palcach można policzyć uprzejmych kierowców w Świnoujściu.
dlatego proponuje rower:]
nasi kierowcy sa nie mili
Te stare Solarisy należało by już je zezłomować, ponieważ stanowią wielkie zagrożenie dla pasażerów.
pewnie to i ten samm * Mi ostatnio przed nosem zamknoł i stwierdził ze w biegu wsiadam. ..a od czego on ma lusterko??
to nie ten kierowca bufon, ciężko bucowi środkowe drzwi otworzyć, ostatnio na 6 przystankach z rzędu otwierał przednie nawet babcia o kulach musiała się fatygować do przodu, wąsaty buc
ciekawe ile będzie musiał płacic