iswinoujscie.pl • Niedziela [17.04.2011, 07:38:54] • Świnoujście
Natalia i Marcin Diling czyli
Muzyka, plastyka i... serce

fot. Adam Strukowicz
Oboje mają wielkie serce dla sztuki ale ich serca należą przede wszystkim do siebie nawzajem.
Może w tym tkwi odpowiedź na pytanie o piękno sztuki, którą tworzą. Jak bardzo zakochani w sobie mogą zarażać miłością do muzyki i plastyki? Odpowiedź poznali goście niezwykłego wernisażu jaki odbył się 16 kwietnia w Galerii „Art” Miejskiego Domu Kultury. Otwarcie wystawy prac plastycznych Natalii Czarneckiej – Diling ukrasił recitalem skrzypcowym mąż – Marcin Diling.
Wirtuozerskie umiejętności Marcina Dilinga mieliśmy już okazję poznać przy okazji równych imprez organizowanych w Świnoujściu. Tym razem ogniste brzmienie skrzypiec stało się muzycznym tłem dla zaprezentowania nieprzeciętnego talentu plastycznego Natalii. Rodzinnej atmosfery dodała obecność dwóch ukochanych malców – dwu i pół letniego syna – Wiktora i 5-cio miesięcznej Nel.

fot. Sławomir Ryfczyński
Natalia Czarnecka – Diling to artystka wszechstronna. Absolwentka wrocławskiej Akademii Sztuk Pięknych, upodobała sobie nie tylko malarstwo. Jej talent plastyczny wyraża się także w pracach ze szkła, ceramiki oraz w rzeźbie. Pasja tworzenia sprawia, ze ta delikatna i wrażliwa kobieta potrafi chwycić w plenerze nawet za ciężki młot i kowadło.
Wystawa w Galerii „Art” prezentuje efekty umiejętności, talentu i pasji. Kolory i kształty uzupełniają się wzajemnie w oczach widza. Odnajdziemy tu prace, których temat zrodziła wyobraźnia jak i takie, dla których inspiracją był krajobraz albo człowiek.
Pełniący rolę gospodarza Jacek Walczak wyraził radość, że właśnie galeria świnoujskiego MDK-u stała się kolejnym miejscem prezentacji efektów pracy tej utalentowanej artystki.
Wspaniałym uzupełnieniem artystycznych doznań był recital Marcina. Ognisty „czardasz” i inne utwory w wirtuozerskim wykonaniu zachwyciły gości. Nie po raz pierwszy zresztą. Tym razem jednak była to muzyczna fiesta z dedykacją dla małżonki.

fot. Sławomir Ryfczyński
Wynikiem nie tylko artystycznej wspólnoty są małe perełki. 5-miesięczna Nel i 2 i pół letni Wiktor, choć dorastają w domu przesyconym sztuką to także w galerii wydają się być przejęte pracą rodziców. Zamiast jednak krążyć pomiędzy zaprezentowanymi pracami zdecydowanie wolą jednak być bardzo blisko mamy i taty. I takie też rodzinne zdjęcie redakcja iswinoujscie.pl dedykuje artystycznej rodzince Dilingów .
Mamy też małą prośbę by na kolejna okazję podziwiania ich talentów ie trzeba było czekać zbyt długo... !
źródło: www.iswinoujscie.pl
Wystawa piekna, naprawde warto zobaczyc. Z tego co wem jeszcze przez miesiac bedzie w Galerii.
Młodzi, wykształceni i utalentowani.Życzę by jeszcze fortuna im sprzyjała bo niestety ona nie chodzi w parze ze sztuką. Cudownie, że w Świnoujściu coraz więcej talentów.Życzę powodzenia.
Jak to, to istnieje coś jeszcze poza" Klanem", " Ranczem", " M jak miłością"A... skrzypce? To istnieje coś poza landrynkowymi wokalistkami i X Factorami z samokreującymi się celebrytami?
Tak jestem złym człowiekiem i intelektualnym kaleką, kopię kotki oraz pluję na chodnik. Ale cóż powiedziane jest - ubogich duchem jest królestwo. Nic nie poradzę że frazy w rodzaju" pasja tworzenia sprawia, ze ta delikatna i wrażliwa kobieta potrafi chwycić w plenerze nawet za ciężki młot i kowadło" czynią we mnie intelektualne spustoszenie ;)
Tylko mali ludzie nie potrafią docenić czegoś, co wykracza poza granice ich intelektualnego kalectwa, a kogo mam na myśli to: głupi porucznikborewicz z godziny 18:14
Ten tekścik ma klimat brazylijskiej telenoweli. I podobnie jak ona, opisuje wystawę. Dobrze że przynajmniej panienka ładna ;)
Gratuluję i trzymam kciuki za Was :) A miłość jest piękna, taki przykład pokazują tylko jak bardzo dzięki niej człowiek rozkwita! Wszystkiego dobrego
Mówią że się szufladkuje młodych a sądząc po komentarzach (dwóch) i inne też na pewno będą to oni sami to robią, wszystko jest be a ich rzeczy i sprawy są najlepsze. Takie zachowanie niestety idzie w kierunku człowieka" malkontenta", a potem to już nie nawiść. Powodzenia dla Pani Natalii i Pana Marcina.
Ilu artystów tyle" sztuk" niektórzy czekali wieki na docenienie a nie którzy się nie doczekali więc radze nie krytykować bezpodstawną krytyką. .. dobrze że nie tylko wypadki z bmw trafiają na ten portal p.s więcej zdjęć by się przydało do takiego artykułu i nie koniecznie mam na myśli zdjęcia pociechach artystów
proznosc ludzi bogatych
Gratuluje Panie Marcinie, talentu, wspaniałej żonki i rodzinki) Tak trzymać!!
sztuka zdegenerowana