Polskie Radio Szczecin • Środa [13.04.2011, 21:23:14] • Świnoujście
82 dni koszmaru. Zobacz film!
fot. Sławomir Ryfczyński
To były straszne 82 dni - mówi Iwona Budzynowska - żona kapitana niemieckiego frachtowca Beluga Nomination, który dziś został uwolniony z rąk somalijskich porywaczy. Jednostkę należącą do niemieckiego armatora porwano 22 stycznia u wybrzeży Seszeli. Na pokładzie byli Rosjanie, Ukraińcy Filipińczycy, kapitanem był Polak Piotr Budzynowski, 52 letni mieszkaniec Świnoujścia.
Piotr Budzynowski urodził się w Częstochowie, żonę poznał w Świnoujściu, jest marynarzem od ponad 20 lat. Iwona Budzynowska o porwaniu męża dowiedziała się rano 24 stycznia.
Piotr Budzynowski jest w drodze do Kenii, gdzie znajdzie pod opieką konsula. Iwona Budzynowska nie miała z nim kontaktu od prawie 3 miesięcy, teraz czeka na telefon. To były straszne dni dodaje.
Iwonie Budzynowskiej pomagała rodzina i przyjaciele, a także Marek Niski, kapitan innego statku, który również był porwany przez somalijskich porywaczy w 2009 roku i spędził w niewoli prawie 2 miesiące. Armator za uwolnienie załogi Belugi zapłacił okup. Wcześniej podjęto nieudaną próbę odbicia zakładników, zginał wtedy 1 członek załogi, dwóch uciekło. Kiedy kapitan Budzynowski wróci do kraju, na razie nie wiadomo.
Iwonko, sercem byliśmy z Wami, bardzo się cieszymy i czekamy na szczęśliwy powrót.Bądz dalej taką dzielną jak do tej pory, pozdrawiamy serdecznie/oby nikt nigdy już nie musiał przezywać takiego koszmaru.../.
Cieszę się Iwonko, że Wasz koszmar się skończył.Nie wyobrażam sobie co przeżyłaś.Życzę Wam teraz dużo spokoju.Całe szczęście, że w święta Piotr będzie już z Wami.Pozdrawiam.
Bardzo współczuję i żonie, i córce.Teraz życzę szczęśliwego powrotu kapitana do domu i szybkiego spotkania z rodziną.Pewnie, dla wszystkich, trudno będzie zapomnieć o tych koszmarnych przeżyciach.Życzę więc dużo wytrwałości!Serdecznie pozdrawiam!
ja tez sie ciesze Grzekorz Swetyna ze Szczecina Pozdrawiam.
Niech Pani się trzyma, najgorsze już za Panią! Pozdrawiam!
Iwonko, sercem byliśmy z Wami, bardzo się cieszymy i czekamy na szczęśliwy powrót.Bądz dalej taką dzielną jak do tej pory, pozdrawiamy serdecznie/oby nikt nigdy już nie musiał przezywać takiego koszmaru.../.
TO SUPER ZE SIE SKONCZYLO SZCZESLIWIE!! POZDRAWIAM PIOTREK CIEBIE I RODZINKE CZESLAW MORĄG ODRA
Cieszę się Iwonko, że Wasz koszmar się skończył.Nie wyobrażam sobie co przeżyłaś.Życzę Wam teraz dużo spokoju.Całe szczęście, że w święta Piotr będzie już z Wami.Pozdrawiam.
Bardzo się cieszę, że wszystko szczęśliwie się skończyło. Pozdrawiam Państwa serdecznie!:)
Pozdrawiam :)) wspaniale ze wszystko zakonczyło sie szczesliwie
Bardzo współczuję i żonie, i córce.Teraz życzę szczęśliwego powrotu kapitana do domu i szybkiego spotkania z rodziną.Pewnie, dla wszystkich, trudno będzie zapomnieć o tych koszmarnych przeżyciach.Życzę więc dużo wytrwałości!Serdecznie pozdrawiam!
wazne ze wszystko skonczylo sie szczesliwie