- Było to spore wydarzenie - wspomina świnoujski historyk Józef Pluciński. - Z udziałem obecnego prezydenta Bronisława Komorowskiego, ówczesnego wiceministra Obrony Narodowej.
- Kontakty jednak nigdy nie należały do intensywnych - dodaje Pluciński. - Kontakty polsko-rosyjskie poza oficjalnymi, czyli dawaniem sobie buzi, mowami o odwiecznym braterstwie były bardzo chłodne. Handelek przez płot odbywał się zawsze.
Ostatnim dowódcą wojsk radzieckich w Świnoujściu był Władimir Jegorow, późniejszy gubernator obwodu kaliningradzkiego. W ubiegłym roku odwiedził po latach Świnoujście. - Kiedy byłem w Świnoujściu byłem w różnych sytuacjach, czasem krytycznych, ale nigdy nie doświadczyłem negatywnych reakcji wobec mnie - mówił Jegorow.
W dawnych koszarach jest teraz Urząd Miasta, mieszkania oficerów przekazano mieszkańcom. Szacuje się, że w Świnoujściu stacjonowało kilka tysięcy żołnierzy, urodziło się tu też około 50 ich dzieci.
pamietam jak radzieckie czolgi jechaly gdynska po betonowych plytach na prom na karsibor ok 10 sztuk czolgisci rzucili nam czerwone gwiazdki to byly czasy
To dzień żałoby dla Świnoujskiego SLD
no 50 sie tu urodzilo, pewnie wiecej znajac swinoujskie kobiety lubiace... to tu to tam
Do: Gość Niedziela [10.04.2011, 20:16] [IP: 178.36.160.**] Znakomite ruskie to robi moja mama, która nauczyła się przepisu od swojej teściowej, która pochodziła z Ukrainy. Więc jestem pewien, że ruskie mojej mamy są najlepsze w całym Świnoujściu
Pamiętam jak od mamy wpierdziel dostałem bo wszystkimi jajami w ruskich waliłem...;-))
Polecam znakomite ruskie - dużo i dobre w Gospodniku! Nawet w takim Krakowie stoją kolejki przed barami po ruskie!... A w 1992 Związek Sowiecki już się rozpadł i wojsko Federacji Rosyjskiej wycofało się dopiero po uznaniu przez zjednoczopne Niemcy granicy na Odrze, Nysie i Uznamie... bo rząd Kohla był oporny i Mazowiecki musiał prosić ruskich...
Dobrze mówi, dać mu wódki !!
[IP: 92.42.114.***] Tak można się wypowiadać na stronce??
Adminie, widzisz to coś -" Gość • Sobota [09.04.2011, 22:24] • [IP: 92.42.114.***]", i nie grzmisz?
Jegorow tak mówi bo na mnie nie trafil, zlodzieje okradli mi samochód wiedzialem że to te czerwone skur..., bylem u niego na rozmowie, obiecal zalatwić sprawę i co ? gów..o Jeba.. czerwonoarmistów !!Chetnie bym im zrobil z dupy jesień średniowiecza !
nie ma Ruskich ale ich ludzie dalej rządzą -najlepszym przykładem jest nasze miasto
Nie lubię ruskich ale niemców nienawidzę. TFU
mocodawcy odjechali a sługusy zostały i maja sie dobrze nawet zaczynaja nowa wojne o stołki
a teraz mamy dno i wodorosty jak ich niema
Niemcy dla Rosjan byli parobkami. A jak sie ich bali. Z 20 lat temu w Berlinie do sklepu wszedl rosyjski oficer z dwoma zolnierzami.Momentalnie duza kolejka sie rozstapila na boki. Spanikowani Niemcy wchodzili niemal na sciany.Oficer podszedl do lady, kupil cygarety i wyszli. Niemcy odetchneli z ulga i zaczeli sie tloczyc w kolejce.Niemcow ruscy trzymali krotko.
Pamiętam, jak ruska orkiestra w południe co niedziela rzępoliła na placu defiladowym obecnym Placu Adama Mickiewicza. Wtedy to był czad.