Moim zdaniem każdy popełnia błędy, czy to rowerzysta czy kierowca czy pieszy mam przykład jadę Matejki rowerkiem po ścieżce rowerowej, idzie grupka ludzi po ścieżce rowerowej wjeżdżam więc na chodnik żeby ich wyminąć i słyszę o święta krowa jedzie po chodniku, ale nic się nie odzywam bo po co szkoda nerwów skręcam w Witosa kierowca wycofuje autko więc zwalniam i wymijam go od przodu on zadowolony i ja zadowolona. Nie powiem zdarza się mi jak i kierowcom ze się rozglądnę wjeżdżam i nawet nie wiem z skąd autko koło mnie się znajduje, może nie zauważyłam nie wiem. np nie raz na Staszica jak jeżdżę po ulicy wyjeżdżające auta z bocznych uliczek nie widzą mnie bo hamują w ostatniej chwili lub w ogóle nie hamują staram się wtedy zwolnic ale niestety jesteśmy ludźmi i błędy popełniamy nie jesteśmy w stanie wszystkiego przewidzieć więc przestańmy się oczerniać bo nie wiadomo co może się zdarzyć człowiek się uczy na błędach. Nie powiem przejeżdżałam przez pasy rowerkiem aż pewnego pięknego raka pan jadący autem by mnie trzepną wtedy otworzył mi oczy z czego bardzo mu dziękuję. Od tej pory przeprowadzam rower. Nie mam prawa jazdy ale współczuję kierującym naprawdę. do Wtorek [05.04.2011, 21:28] • [IP: 217.97.199.**] Przepraszam w imieniu tej dziewuszki może to mi się zdarzyło.

Do Gość • Wtorek [05.04.2011, 21:28] • [IP: 217.97.199.**] Oni tego nie zrozumieją. Ludzie nie są w stanie pojąć, że jak się rozglądną na prawo i lewo to wygrają pojedynek z samochodową blachą.

O siedemnastej jechałem ul. Matejki -równolegle po prawej mojej stronie (trasą rowerową) jedzie dziewuszka na rowerze. Jedzie dosłownie kilka metrów przede mną, nagle gwałtownie skręca i przejeżdża przez przejście dla pieszych, metr przed moim samochodem - wogóle nie spogląła czy ktoś jedzie w tym czasie po ulicy. Teraz wyobraźcie sobie, że gdyby nie mój refleks to ja byłbym" sprawcą " strasznego ataku na biednych rowerzystów i już na łamach iś-cie byłbym mieszany z błotem waszymi komentarzami...

jeżdżę rowerem częściej niż autem i powiem tyko tyle że wina leży po obu stronach. Najbardziej mnie wkurzają piesi na ścieżkach rowerowych, rowerzyści na chodnikach w przypadku gdy po drugiej stronie przebiega ścieżka rowerowa, a starsi ludzie powinni przechodzić dodatkowe badania. Nie idzie takiego ani z jednej ani z drugiej strony ominąć bo jedzie od prawej do lewej, a jak juz taki jedzie jezdnią to masakra. Strach obok przejeżdżać. Ja osobiście na jezdnię nie wjeżdżam bo się zwyczajnie boję wariatów za kółkiem i tam gdzie nie ma ścieżki jadę chodnikiem jeśli jest maly ruch. Szkoda że wzdłuż każdej ulicy nie ma ścieżek.

Niech wreszcie się wezmą za rowerzystów i pieszych a nie tylko karać kierowców, przecież kierowcy mają prawo jazdy które jak wiadomo nie łatwo zdać w naszym kraju a na rower może wsiąść każdy kto nie ma pojęcia o zasadach ruchu drogowego.Dlaczego tylko są zawsze obwiniani kierowcy a piesi i rowerzyści chodzą i jeżdzą jak święte krowy...

JAKBY ROWERZYŚCI NIE JEŹDZILI JAK ŚWIĘTE KROWY I PRZEZ PRZEJSCIE DLA PIESZYSZ NIE ROWEROW PRZEPROWADZALI ROWERY NIE BYLOBY TAKICH PROBLEMOW!! NIE SA TU WINNI SAMI KIEROWCY JAK TU NIEKTORZY PISZA!! I MOIM ZDANIEM KAZDYYY ROWERZYSTA POWINNIEN JEZDZIC W ŻÓŁTEJ KAMIZELCE ODBLASKOWEJ!! PROSTE!! TEN KTO NIE MA POWINIEN ODRAZU DOSTAC MANDAT!!

Poniżej dyskutuje sie np. o jeżdżeniu po chodnikach, a czasem, niestety to konieczność. Jeden z przykładów: jeśli ktoś chce przejechać rowerem z ul.Grottgera w okolice Liceum Katolickiego, musi dojechać do ul.Wojska Polskiego, tam ugrzęznąć na 2 światłach, zwolnić kilka razy awaryjnie, bo piesi chodzą po ścieżkach row.-i wreszcie dojechać. A TO DLATEGO, ŻE URZĘDASY ZROBIŁY Z UL.WYSPIAŃSKIEGO NA 1 ODCINKU (Moniuszki-Matejki) ULICĘ JEDNOKIERUNKOWĄ, BO TAM MIESZKA JAKIŚ FATALNY" śWIĘTY" URZĘDAS, który" musi" mieć spokój.

Patrz w lusterka rowery są wszędzie xD a jak widzisz niemca przed sobą to do dechy go!! ;d

Juz tak nagminnie rowerzysci nie jezdzą po chodnikach. Ajeżeli czasem jakis jedzie to ustapmy sobie usmiechnijmy sie do siebie bedzie miło i bez nerwow. Jestesmy juz europejczykami mieszkamy w pieknym miescie szanujmy sie pozdrawiajmy sie podniesieniem reki z kierowcami nie spieszmy sie nie szalejmy, czas itak leci

Gość • Wtorek [05.04.2011, 10:08] • [IP: 217.97.193.***]Tak ale w Danii, Holandii czy niemczech rowerzyści potrafią jeździć i sami potrafią zadbać o swoje bezpieczeństwo a tutaj to zwykła hołota.

Wszyscy uczestnicy ruchu muszą zachować ostrozność - piesi, rowerzysci, motocykliści i kierowcy. Żadne przepisy nie zwalniają nikogo od zachowania ostrożnosci lub nakazuja wyłaczyć wyobraźnię. Pieszy wchodzący na pasy, lub matka wpychajaca wozek pod nadjezdżajacy samochód mają pietrwszeństwo na pasach. Ale czy mogą być pewieni, że kierowca o tym wie? Cy są pewni, że nadjeżdżajacy kierowca jes trzeźwy i nie naćpany?

Niestety kolego IP: 193.200.150.*** według nowych przepisów jazda po chodniku dozwolona będzie tylko w szczególnych przypadkach pogodowych np. gołoledź lub gęsta mgła!!

powaleni i tyle

"Gość • Wtorek [05.04.2011, 09:12] • [IP: 217.97.199.**] Wkrótce samochód będzie najmniej liczącym sie pojazdem na drodze, " - oczywiście, tak jest już w większości krajów Europ[y. Choćby w Danii, Holandii czy też Niemczech. U nas też już przyjęto stosowne przepisy, które zaczną obowiązywać jeszcze w tym roku. Pora się przystosowywać.

Niestety kolego IP: 92.42.116.**, rządowe imbecyle wypichciły rozporządzenie na podstawie którego rowerzyści mogą bezkarnie jeździć po chodnikach. By żyło się lepiej. Rowerzystom.

ja tez błagam, zrobcie cos z tymi kolarzami, bo ja jestem zapalonym piechurem, i mam juz serdecznie dosyc odskakiwania na boki przed rozpedzonymi rowerkami, a juz zwlaszcza na narozniku ul. K3V / Niedzialkowskiego przy sklepie spozywczym!!

Wkrótce samochód będzie najmniej liczącym sie pojazdem na drodze, bo przecież ulica służy do tego, żeby relaksowały się na niej mamusia, tatuś i bobaski na rowerkach.

Sam jestem zapalonym rowerzystą ale błagam zróbcie coś z tymi którzy jeżdżą po chodnikach i przejeżdżają rowerem przez przejścia dla pieszych - szlak już w ogóle trafia jak patrzy się na debili którzy jeżdżą po chodnikach wzdłuż Konstytucji, Matejki czy Grunwaldzkiej choć z drugiej strony mają ścieżki rowerowe. Karać, karać jeszcze raz karać - mamy przepisy których nikt nie egzekwuje i dla tego na co dzień mamy taki syf jaki mamy!!

Dupa z tymi kolarzami

Tu się zgadzam - starsi rowerzyści tak jak i starsi kierowcy powinni przechodzić badania sprawnościowe czy nadają się jeszcze do prowadzenia pojazdów - zarówno rowerów jak i samochodów. Bo niestety sprawność i koordynacja ruchów jest już słabiutka. Lecz mimo wszystko wszyscy na siebie musimy uważać - kurcze!!

a może tak czas uderyc się w piers i powiedziec szczerze ile razy nie ustapiłem drogi rowerzyście i potraktowałem go jak pojazd 2-giej kategorii. sam jestem kierowcą i rowerzysta i znam problem z dwóch stron dobrze. nikt nie jest bez winy i kazdy przypadek jest inny ale niestety kierowcy są czesto ŚlEPI na to ci się dziej wokól ich pojazdów, a jakoś bardzo czesto zdarza to się paniom. jak widzę kobiete za kierownica i zbliżam się do niej na rowerze to profilaktycznie łapie z hamulec bo wiele razy przekonałem się, że zamysły kobiet za kierownica są nie poznane, sam Bog wie o czym ona tam mysli w danej chwili, a le na pewno nie o tym że może się pojawić inny pojazd na jej drodze.taka prawda.

Moze tez czas spojrzec na rowerzystow jak sie zachowuja, przejezdzaja rowerem przez przejscia dla pieszych a maja obowiazek zejsc z roweru i przejsc jezeli nie ma sciezki dla rowerow obok przejscia!! Oni tez sa w ruchu i to jeszcze na dwuch kolach.!!

Znowu? Trzeba być daunem, żeby na takim za dupiastym osiedlu wpaść pod samochód i potrącić kogoś samojazdem. Brawo tak trzymać

oczywiście kierowcy są winni. .. ale to co wyczyniają szczególnie starsi ludzie rowerami zarówno na ulicy jak i na chodnikach. ... trudno to opisać... a najgorsze jest to że policja nie reaguje na takie sytuacje...a przecież jazda rowerem po chodniku jest zabroniona... wczoraj widziałem jak pewien niemiec musiał bardzo gwałtownie hamować, ponieważ nastolatek wyjechał mu z chodnika na przejście dla pieszych prosto pod koła... a może to nie kierowcy nie uważają a roweżyści