„Jestem jednym z wielu, którzy mieszkają w bloku z tzw. wielkiej płyty! Kilkadziesiąt rodzin, moich sąsiadów, na pewno podziela moje obawy. Otóż zastanawiam się już od dłuższego czasu czy zamieszkiwanie w tym „wymarzonym” M-3, jest bezpieczne czy wręcz zagrożone!? Dlaczego jestem przerażony? W okresie ponad 30 lat blok, w którym mieszkam przechodził przez tysiące różnego rodzaju udoskonaleń, wykonywanych przez mieszkańców własnymi siłami oraz przy pomocy „specjalistów do wszystkiego”! Od początku w poszczególnych lokalach słychać było od rana do późnych godzin wieczornych warkot wszelkiego rodzaju wiertarek, przecinaków i młotków udarowych! Wiercono, kuto, drążono na wszelkie sposoby ściany, podłogi i sufity! Żeby tego nie było dość, wycinano również ścianki działowe i o zgrozo, także ściany dzielące pokoje! Nie jestem inny i również dokonywałem wierceń otworów w ścianach. Bez tego nie można nic powiesić czy przymocować. Najbardziej zaniepokoiły mnie jednak prace przy wycinaniu ścian! Dobrze by było, aby głos w tych sprawach zabrali specjaliści budowlańcy! Czy usuwanie ścian to bezpieczne dla konstrukcji budynku czy wręcz niewskazane? Tego rodzaju „usprawnienia” przeprowadza się nadal w blokach z wielkiej płyty! Czy nie było by wskazane przeprowadzenie kontroli, aby zapobiec ewentualnej katastrofie budowlanej!?” Tadeusz.
te budynki były przewidziane przez projektantów na okres 30 lat! a nie 40! OSLABIAJACE WIADOMOSCI I KOMENTARZE
KONIECZNA JEST KONTROLA WSZYSTKICH MIESZKAŃ Z INSPEKTOREM NADZORU BUDOWLANEGO I NAKAZ PRZYWRÓCENIA STANU POPRZEDNIEGO !!
te budynki były przewidziane przez projektantów na okres 30 lat! a nie 40!
Sprawa dotyczy nie tylko wiezowcow, ale kazdego budynku wielorodzinnego.
apeluje do komuchowianki powinno sie powołac komisje by przelecieli wszystkie mieszkania w spóldzielni i pier******i kary za samowole budowlana tym co sciany sobie wyburzyli
Ludzie czy wy myślicie, że tylko w tym mieście wybudowano t bloki ?! W każdym mieście, w którym są bloki z wielkiej płyty i jakby ta" teoria" była prawdziwa to już kilka takich zawaliło by się.
Gość • Sobota [26.03.2011, 08:54] • [IP: 84.212.230.**]Lepsza wieś z promami niż miasto z cwelami.
pracuję na budowie i postawiłem kilka bloków w Świnoujściu i powiem tak... jest to wielkim zagrożeniem i nie zgodne z normami budowlanymi więc Autor ma rację że apeluje za wczas pozdrawiam
ten blok jest tak ohydny!najlepiej wyburzyć cały! to istny koszmar! ale facet ma racje..samowolka u nas to jakis standard, wolność Tomku w swoim domku... brak wyobrażni prowadzi do tragedii, ale to walka z wiatrakami...nawet jak sufit spadnie komuś na głowe, winnego nie będzie! to taka Polska tradycja...sąsiad sąsiadowi żle życzy..i zazdrości wszystkiego..spoldzielnie dowalaja podwyżki! a standard życia coraz to gorszy..grozi nawet śmiercią! brakuje tylko trzęsienia ziemi..i pozamiatane..
fajnie by było nielubie kogos kto tam mieszka
a świnoujście to co miasto hahah? wieś z promami
Jak ci w Spółdzielni Słowianin tak żle to kup se domek na wsi i tam mieszkaj i nie będziesz miał problemu...
pewnie ze grozi wezcie cobaczcie jak to ulice wielko polska podmylo obok bloku numer 70 i tam caky czas wypompuja wode wydaje mi sie ze miasto cos ukrywa oby nie prezydencie
ludzie wyburzają ściany bez pozwolenia, znam kilka przypadków w blokach spółdzielni Slowia..n, nikt tego nie sprawdza
Bzdury wypisujecie, a ten portal wszystko łyka...
Te betony jeszcze człowieku cię przeżyją i nie wypisuj głupot, skoro się nie znasz, na pewno masz coś żle poukładane pod sufitem.Aby móc dyskutować trzeba mieć na ten temat pojęcie a nie siano w głowie a może cię Koń kopną, coooooo
Popieram autora !
od tego trzeba zaczac ze aby cokolwiek moc wyburzac w bloku trzeba miec zgodę wlasciciela budynku, jesli nie jest sie wlascicielem, a wiekszosc z nas tego nie robi jak zwykle, a najgorzej już jak naruszy sie ścianę nośną budynku!!
Przestańcie sadzić głupoty. Widzieliście jak sie teraz buduje? Jeszcze wieksza prowizorka niz kiedys. Niestety widziałem takie budowy i jak sie oszukuje na materiale. Te betonowe konstrukcje przetrwaja jeszcze kupe lat. Kiedyś budiwano topornie ale i tak solidniej niz teraz. Czysty beton i stal a nie regipsy i szybko suszone ścianki. A co do przeróbek to ścianki działowe nie maja wiekszego znaczenia a ściany nośne to czysty beton nie do ruszenia. Nakrecacie takimi tekstami tylko kasę deweloperom którzy beda jeszcze bardzie łupić na cenach nowych mieszkań.
Największym problemem jest grodzenie korytarzy i dostawianie kolejnych ścian obciążających konstrukcje budynku, ale ZGM chętnie wydawał lewe kwity na grodzenie, a pani Smalcowa legalizowała samowole budowlane wydając NIEZGODNE z prawem decyzje. Przy oszczędnościach na budowie / woda + piasek bez cementu/ o katastrofę budowlaną nie trudno. Nadzór Budowlany kontroluje na razie altany na działkach, budynki mieszkalne ich nie interesują. To po prostu SKANDAL.
chopie ty sie martw o cala konstrokcje.te bloki sa postawione na chybcika.porobcie odkrywki laczen plyt gwarantuje ze 80 procent spawow jest loznych przerdzawialych i nie zamalowanych.male trzesionko i to wszystko sie zlozy jak domek z kart.ale masz fart tu nie japonia.
Zgadzam sie całkowicie z Panem, oby nie doszlo do jakiejś tragedii !!
Tadek masz racje chłopie sam znam mieszkania gdzie inteligenci * w 10 pietr bloku na 2 pietrze wywalił wszystkie sciany nosne bo z kurnika" apartament" chciał.jak dojdzie do wypadku to dopiero ktos za to wezmie
DARADY NOSNA ZLIKWIDOWAC PZECINAK BRZESZCZOT I MLOTEK I PO SPRAWIE HE HE WIEM BO TAK ZROBILEM
dopóki coś nie runie w dół to możemy sobie pogdybać, bo nie ma opcji by spółdzielnia zrobiła najazd na każde mieszkanie w wieżowcu i sprawdzała stan lokali. ...
nośna czy nie nośna sciana konstrukcje na pewno usztywnia np przy wiatrach, ale zawalić się nie powinno
Ludzie nie p%%$&(* ściany nośnej ze zbrojonego betonu wyburzyć się nie da! Wyburzanie ścianek działowych nie ma żadnego wpływu na konstrukcję budynku, jedyny problem do dostawianie nowych ścianek działowych tam gdzie ich nie było.
A to prawda, że w tych wieżowcach ściany nośne zrobione są z tektury, bo sąsiad kiedyś wspomniał, że będzie malował ściany i szedł do papierniczego po farby plakatowe?
Czynsz w Szczecinie jest za 52m2 - 420zł w bloku z płyty.Wiem bo płacę
jak wyburzaja sciany nosne budynku to napewno sie zawali ale jesli sa to dzialowki to nie ma problemu taka sciane mozna sobie wyburzyc najlepiej takie prace zlecic firmie budowlanej ktora zna sie na rzeczy i ma doswiadczenie w prowadzeniu takich prac w starym budownictwie.
IP: 77.114.191.** ale numer..uchwycili mnie...7 piętro.3 okno balkonowe od lewej...stoje w zielonej koszulce... Nie mozliwe bys to byl ty bo nie pamietam bym cie do siebie do domu kiedykolwiek zapraszala :P
nie wspominajac o tym ze w tych kamienicach raczej nie masz ogrzewania w czynszu, a raczej gazowe, a wiec jakie to porownanie
czynsze w szczecinie mowisz o 362 za 53m lokal a powiedz mi jaki masz standard ? chyba mowisz o starych kamienicach gdzie nie masz nawet ocieplenia... w ogole jak juz ktos wczensiej powiedzial sciany nosne sa zbrojone pretami stalowymi i to jest zelbet i w takiej scianie nie zrobisz sobie otworu 10x10 cm bez specjalnego sprzetu ;]
Czynsze w" Słowianinie" nie mają granic. Obecnie 47m. mieszkanie - czynsz 430zł. W Szczecinie - 362zł za 53m lokal. Co tu jest tak drogiego?
TV Słowianin niech się zainteresuje sprawą a nie promocją czerwonych
Hehe ale śmiech, dobry pomysł rzućcie jeszcze parę tematów o medycynie, nawigacji i silnikach. Zaraz drukuje te komentarze i jutro będzie ubaw po pachy jak koledzy i koleżanki to zobaczą (z tytułem co najmniej inż. budownictwa) Ludzie co wy wypisujecie! Milczenie jest złotem a jak ktoś się nie zna to niech się nie wypowiada. Tadek ten blok przeżyje Ciebie i następne pokolenie. Pozdrawiam Świnoujską inteligencję!
ale numer..uchwycili mnie...7 piętro.3 okno balkonowe od lewej...stoje w zielonej koszulce...
Jak wiatry wieją to nie idzie spokojnie kawy wypić bo buja się cały budynek jak by miał się zawalić. Więzniowie też dobrze się nie przykładali gwarancja była na 25 lat teraz do zburzenia te kurniki.
Za takie cos powinny byc straszne kary!! jak ci ciasno w bloku to wybuduj DOM a ludzie chca w spokoju mieszkac a ten co tak sie madruje i pisze to chyba trzy fakultety skonczyl!!
Jakoś pusto. Nikt nie stoi pod bloczkiem, niema z kim wypić browarka na ławeczce, albo na szóstym :-(
odpowiednio wzmocnić sciany i można wszystko zburzyć tylko wszystko z głową a za samowolki powinni karać eksmisją
ale stare zdjecie he he
ciekawe ktory z was choc raz w zyciu postawil albo rozwalil scianke fachowcy
a po drugie ?
po pierwsze na takie manewry musi być zgoda nadzoru budowlanego
Tadeusz, wajchę przełóż :)
Te bloki powinny zniknac a mieszkancom dac nowe mieszkania
A rozdupcyć te bloki!
a jak ktoś nie chce mieć ścian w domu? wolnoć Tomku w swoim domku?!
Jak ktos mogl wyburzyc sciane nosna? Chyba dynamitem.
O ile się orientuję to, jeśli nie zostały naruszone ściany (nośne) to, taki problem nie istnieje, chyba, że objawi się trzęsienie podłoża o niespotykanej tu sile :-) Czego nie wykluczam...
ścianki działowe nigdy nie stanowiły takiego zagrożenia ale wyburzanie ścian nośnych orz zgrozo to głupota ponad wszystkie to jest tak zwana zmiana konstrukcyjna i bez odpowiedniego zabezpieczenia grozi zawaleniem się nawet budynku
DO GOŚCIA[25.03.2011, 11:19] • [IP: 83.11.238.***] Jak nie ma jak jest. Poczytaj to się dowiesz co to jest niedouku. Beton wzmacniany prętami stalowymi to żelbeton. Poza tym ściana działowa nie ma prętów i nie wpływa na konstrukcję budynku. Po co takie głupoty wypisujesz i ferment siejesz dzieciaku. Za naukę byś się wziął.
Co do SM Słowianin, to ich beznadziejnie denny prezesik kłamczuch od dawna obiecywał poprawienie drogi przy Matejki 39 i co i gó...no.Tylko pensyjeczkę bierze i to nie lichą która jest dzięki opłatom mieszkańców. Weż sie gościu do roboty bo inaczej mozesz ze stołeczka spaśc, nie takich ze stołka zrzucali, a jak sie jeden czyu drugi zawezmie (czyt. ja) to napewno polecisz i będzie dupa blada z pensyjki.
Tu nie chodzi scianki tylko na cholere przerabiac tak ostro mieszkanie w bloku.Pamietaj jeden z drugim ze, nie mieszkasz sam i reszta chce spokojnie zyc imieszkac
zebrac komisje decyzyjna do spraw pionow i poziomow i do roboty.
wieżowce w dużej płyty wytrzymają jeszcze więcej niż te budowane dzisiaj przykładowe ''getto'' na starym stadionie przy ul listopada
Z racji wykształcenia znam się na budownictwie i niektóre komentarze wywołują u mnie ataki smiechu.. :) Proponuję dla równowagi teraz jakiś artykuł na tematy medyczne - niech lekarze też mają ubaw :D
Tak, to prawda. Ja też mieszkam w takim bloku przy ul. Kołłątaja 1a. Ściany są popękane, są też pęknięcia i rozszczelnienia na suficie. W pękniętą szczelinę na suficie można włożyć zapałkę. Wnioskuję do Zarządu S.M. Słowianin aby zrobili przegląd mieszkań w blokach z wielkiej płyty.
Kiedys wstawialem okna w takim bloku, po usunieciu starego okna i parapetu z boku widzialem laczen ie tych plyt za pomoca drucikow. Owe druciki to juz nic innego jak proszek zardzewialy, te plyty trzymaja sie na sobie ot tak, zobaczcie jakie spady maja tam balkony. Blok 64a ma najslabszy punkt od strony klatki po stronie obu krawedzi. Szkoda bedzie tylko dzieci i kobiet.
ilu tu Bob_ów Budowniczych.
Jestem szpecem w tej dziedzinie i mowie wam parę lat i was juz nie bedzie...
Douczcie się - to jest taka konstrukcja, że bez żadnych ścian działowych będzie stała jak stoi! Ich wyburzanie niczego nie zmienia. Co innego to dostawianie nowych ścian działowych, w miejscach gdzie ich nie było - to może wpływać na wytrzymałość stropów. Natomiast ściany nośnej, w wielkiej płycie wyburzyć się nie da. To beton zbrojony (zwany żelbetonem), napakowany stalą zbrojeniową. Gratulacje dla kogoś komu udało się coś takiego zrobić w bloku z wielkiej płyty.
Ponadto przy wyburzaniuwszelkich scian budynek jest narazony na obciazenia dynamiczne, ktore sa przenoszone na cala konstrukcje budynku, naruszajac czesto te konstrukcje i oslabiajac !. Mnozac to przez liczbe pomyslowych Dobromirow w budynku naprawde moze byc niebezpiecznie. I nie nalezy sie sugerowac nawet tym ze zatrudnimy firme budowlana.Dla kasy robia wiecej niz im wolno. Oni nie beda tam mieszkac.
nie znam nikogo, kto dał radę ścianie działowej w wielkiej płycie, najcięższy młot hilti tego nie bierze, to jest tak twardy beton, że sobie nie radzi, to są także gęste metalowe pręty, nie ma szans.
Scenariusz jest prosty - jak to zwykle u nas bywa musi się coś zawalić aby służby decyzyjne skierowały swoją szlachetną uwagę.
182, pamietaj, ze sciany dzialowe sa tez podpora dla stropow !. W budynkach budowanych oszczednosciowo (a takich jest u nas wiekszosc) moze byc niebezpieczne ingerowanie nawet w sciany dzialowe.Zakladajac, ze sasiad powyzej posiada regaly z pokazna biblioteka (obciazajace strop) , segmenty i jeszcze zrobil zapasik cukru. ..Moze grozic te wyburzenie sciany dzialowej katastrofa budowlana.Te wyburzanie scian (nie wazne jakich) w budynkach wielorodzinnych jest taka jazda po kruchym lodzie. Moze sie udac, albo predzej lub pozniej moze sie cos z budynkiem niedobrego dziac i ktos bedzie musial za to odpowiadac. Pierwszy winny ten co ruszal sciany !.
S M Słowianin i jej Władze są beznadziejne. Nic ich nie obchodzi co się dzieje. Tylko opłaty ich interesują. Zgłaszającego traktują jak natręta.
Błagam Was, ludzie, poczytajcie trochę najpierw, a potem mówcie.. Kurcze ściany działowe przenoszą obciążenia ? To powiedz mi w którym miejscu uwzględniasz je w obliczeniach na nośność? Tysiące otworów w scianach nośnych ? Okej, ale to nie są otwory wielkości 1x1m, tylko o średnicy od 6-10mm.. to jest żadne osłabienie
Mieszkańcy tych bloków słusznie obawiają się że pewnego dnia mogą zastać kupę gruzu. Wiercenie tysięcy otworów w płycie betonowej ją osłabia, a wyburzanie ścianek nośnych to zwykłe idioctwo. Mieszkańcy mają wspólnotę, więc powołajcie komisję i sprawdzcie wszystkich mieszkańców. Lekkomyślnych mieszkańców obciążyć kosztami i zmuśić do naprawienia szkody. Narzekacie a sami jesteście winni. Kto bez wiedzy architekta wyburza sciany /??. Ja stawiałem w przedszkolu domek z kart, popełniłem błąd i wyjąłem nie tą kartę - domek się zawalił. Od tej pory nie rozbieram ścianek. Wam proponuję to samo
Mieszkam też w takim kartonie i lubię się bawić generatorem niskich częstotliwości. Czy mojemu kartonowi też nic nie grozi od nagminnej zabawy infradźwiękami w okolicach15 - 25Hz ze skutecznością 86 dB? P.S.Tam nie ma z czego powiększać sobie pokoi - chyba kosztem kuchni do 2m².
Nie ma możliwości wyburzenia tutaj ściany nośnej.. dlaczego ? Poszukajcie w internecie jak jest zbudowana" wielka płyta".. to nie jest tylko beton.. to jest i również stal, która przechodzi przez cała wysokość budynku gdzie są ściany nośne, wiec moim zdaniem niemożliwe by było aby ktoś wyburzył ściane nośna, bo co wtedy z prętami ? a sciana działowa, to kazdy ja moze wyburzyc o ile jest pewien ze napewno to jest działowa, gdyż nie uznaje sie tej ściany jako przenosząca obciążenia.
Sciany działowe też przenoszą obciążenia, jeżeli usunąć część ścian działowych na niższych kondygnacjach to te na kondygnacjach wyższych będą napierać zgodnie z prawem ciążenia na niżej położone i z powodu ich braku ciężar muszą przejąc ściany nośne. Jest to na pewno znacząca zmiana i większe obciążenie dla ścian nośnych. Nadzór Budowlany Powinien Sprawą się Zająć.
to prawda mieszkam przy Matejki sąsiad z góry robił remont, pekła mi ściana i sufit poprzewracał sciany taka maszyną co używa sie do zrywania nawierzchni kiedy zwrociłam uwagę jeszcze mial do mnie pretensje, dzwoniłam dospółdzielini, tam mi powiedziano, że kazdy kiedyś robi mniejszy lub wiekszy remont.a jak się zawali odpowiedziano mi, że wtedy bedziemy się martwić!!
Ściany działowe można wyburzyć wszystkie i nic się nie stanie. One nie mają żadnego wpływu na konstrukcję. Natomiast gratulacje dla kogoś kto wyburzy żelbetową ścianę nośną w wielkiej płycie. Tego się praktycznie zrobić nie da...
"...i o zgrozo, także ściany dzielące pokoje!" - Zapewniam podpierając się całą swoją wiedzą iż wyburzenie nawet wszystkich możliwych ścianek w bloku (działowych!, nie nośnych-konstrukcyjnych) nie ma najmniejszego, naprawdę żadnego wpływu na stabilność konstrukcji bloku, co innego stawianie nowych ścianek, np.dzielenie jednego większego pokoju na dwa mniejsze stawiając pośrodku ściankę.A problem wywierconych otworów (dziur) uznaję za żart :-)
mój wieżowiec. Jak wieje wiatr to na X wszystko się rusza. boje się wtedy być w tym mieszkaniu
Zazdrość Sąsiadów nie zna granic... :/
184, jestem tego samego zdania. Kupi takli jeden pajac z drugim kawalerke w bloku i przerabia ja na wille.Wyburzanie scian w budynkach powinno byc zakazane.W roznym stopniu oslabiana jest konstrukcja budynku (kazdego) I to nie wazne ze ktos ingeruje tylko w sciane dzialowa. Projektant projektujac budynek bral pod uwage w obliczeniach rowniez istnienie scian dzialowych. I wszelkie madrale powinny to miec na uwadze, ze moze byc dojsc do katastrofy budowlanej.Nie musi ale moze.Wszystko jest uzaleznione od wielu czynnikow, ktore skladaja sie konstrukcje budynku i jego uzytkowanie.Madrale niech pamietaja, ze japonscy inzynierowie zaprojektowali i wybudowali niezniszczalne elektrownie atomowe...Pamietajmy, wszystko sie moze zdarzyc. Nie ingerujmy w konstrukcje budynkow wielorodzinnych. Budujmy nowe, male ciasne ale wlasne domki.
Do 11:19 zle napisalem mialem na mysli nośna nie działowa :P
jeżeli jest to ściana działowa to niema to wpływu na konstrukcję budynku..
Do 10:24, Po pierwsze nie ma czegoś takiego jak" żelbeton" a po drugie nie wypowiadaj się o czymś o czym nie masz pojęcia. Ściana działowa to nie tylko grubość i pręty...
Ja też mam podobny problem ale na dobrą sprawę nie wiem gdzie się z tym skierować, bo na pewno nie do mafii słowianina bo tam jeden kryje drugiego i szary człowiek jest bez szans, może jakaś podpowiedż ?
Bardzo dobrze że poruszono ten temat. Też mam takie obawy A lokatorzy skuwają nośnie ściany bez żadnego problemu i odpowiedzialności, powiększając sobie pokoje, przejścia itp. Przydałaby się kontrola tylko kto weźmie na siebie taką odpowiedzialność.
Konstrukcja nie trzyma się na kilku prętach stalowych, są tylko dodatkiem.Problem jest jak w piosence. Odkręcili gaz i nie zdążył nikt na czas.Bum. To jest problem
Leningrady są gorsze bo tam dawali gwarancję na 30 lat i później mogą sie złącza płyt sypać
Jak ktoś mógł zburzyć ścianę działową w takim wieżowcu i po co? Znam układ mieszkań w tych wieżowcach i raczej nie widzę sensu aby ktoś miał to robić. Jeśli ktoś jednak wie o czymś takim, to powinien to zgłosić. Jeśli chodzi o samą budowę to się zgadzam z wami. Całe" złodziejowo" (posejdon) powstało na kradzieży materiałów z tych wieżowców. Z resztą widać, że tam stoją takie brzydkie kwadratowe domy (kostki) przypominające dół wieżowca.
zapytajcie sie tych dzindzinierów z przydziału co je budowali najlepiej. bloki te powstawały szybko i czy na pewno wszystkie prety zbrojeniowe były zalewane betonem skoro miano sie zmiescic w kilka dni? obawy sa tego pana sa słusznie słuszne
Narescie ktos napisał o tym. Ja mieszkam od budowy w leningradzie i prawie codzien kuja wierca stukaja. Niech taki miłosnik przerobek kupi sobie domek i go przerabia.
Zalecałabym kontrole wszystkich budynków a w szczególności wieżowców ponieważ z doświadczenia wiem, że ludzie usuwają ściany nośne!! Jednym nawet z przykładów był problem poruszany na łamach iświnoujście Psństwa E.: zaczęły pekać ściany, okazało się, że Pan na parterze przy Boh.Września z mieszkania sklep sobie robił i pousuwał ściany (rónież nośne!!) przez co budynkowi groziło zawalenie, wówczas ZGM nastawiał stempli w mieszkaniu Państwa E. do czasu remontu. Owszem wyremontowali, niby budynkowi już nic nie grozi, Pan X wstrzymał roboty a u Państwa E nadal pękają ściany. Ktoś powinien naprawdę kontrole poprzeprowadzać i surowe kary wlepić tym, którzy naruszają konstrujkcje budynków!!
Obawy nieuzasadnione. O wiele bardziej groźna dla wieżowców od wyburzania ścian działowych mogła by być korozja połączeń płyt (to jest prawdziwy problem), ale to długi temat. Poza tym Tadeuszu, czy naprawdę nie wiedziałeś gdzie skierować to pytanie ?
Nie ma się czym przejmować. Jeśli chodzi o ściany działowe, to można je usuwać. Nie wolno ruszać ścian nośnych. Różnią się one od działowych grubością. Nie sądzę aby znalazł się desperat, który by się porwał na ścianę nośną. One są bardzo twarde i często ciężko w nich wywiercić mały otwór. Poza tym są z żelbetonu i pełno w niech prętów. Jak wieje silny wiatr, to na 9tym piętrze widzę jak rusza się żyrandol. Wieżowiec pracuje i się wychyla. Jeśli zaczną się rozsypywać, to usłyszymy o tym w wiadomościach, bo pełno w Polsce takich budynków. Ja pamiętam jak w Gdańsku wybuch gazu spowodował, że cały wieżowiec zapadł się o jedno piętro, a parter przestał istnieć. Nawet się nie zawalił, taki silny budynek. Musieli go wysadzić aby zburzyć.
za dużo wykrzykników i pytajników, lecz obawy tego Pana jak najbardziej słuszne.
i sie zlozy jak domek z kart
dobre :)
Panie Tadeuszu. Spokojnie. Na takie manewry trzeba mieć pozwolenie a nie wyda go nikt ze świadomościa że coś się może stać. Chociaż z drugiej strony to Polska, kraj" cudów" nad Wisłą.