O martwych rybach poinformowali nas Czytelnicy. Nikt nie zna przyczyny śnięcia kilkuset kilogramów ryb. Podejrzewa się, że nie zdążyły przepłynąć gdy poziom wody znacznie się obniżył. Kanał połączony jest rurą z jeziorem Wicko.
fot. Wojtek Basałygo
Setki śniętych ryb pływało w kanale melioracyjnym wpływającym do jeziora Wicko. Strażacy wspólnie z pracownikami ZOŚ-u wyławiali śnięte ryby do kontenera. W olbrzymiej większości są to okonie i płocie. Trafią do utylizacji.
O martwych rybach poinformowali nas Czytelnicy. Nikt nie zna przyczyny śnięcia kilkuset kilogramów ryb. Podejrzewa się, że nie zdążyły przepłynąć gdy poziom wody znacznie się obniżył. Kanał połączony jest rurą z jeziorem Wicko.
źródło: www.ikamien.pl
Kozioł bierz, sezon tuż tuż, taka okazja może się nie powtórzyć ;-)
Ryby zostaly zabrane, beda przerobione jako dodatek do zywnosci
to juz wiem dlaczego tam tak smierdzi zawsze
Kiedyś ktoś wyrzucał góry ryb pod samym dzwonem, żeby chyba tam nikt do środka na górę nie wchodził. Śmierdziało z daleka na maksa.
Koty zjedli
środa? 23.03?? godz 16?? tam już śladu nie ma po tych rybach.