Od daty takiej decyzji samorządy mają 3 miesiące na podjęcie uchwały o wygaśnieciu mandatu spóźnialskiego samorządowca. W Zachodniopomorskiem to prezydenci Koszalina i Świnoujścia, 13- tu wójtów i burmistrzów, kilkunastu przewodniczących rad oraz kilkudziesięciu radnych.
Nowy zapis w ordynacji wyborczej, obowiązujący od września ubiegłego roku stanowi, że spóźnialski traci mandat. Samorządowcy próbują bronić swoich foteli niejednoznaczną interpretacją terminu złożenia oświadczenia o działalności gospodarczej współmałżonków.
Ustawa mówi o 30 dniach od dnia wyboru. Spóźnialscy upierają się, że dzień wyboru to dzień publikacji wyników w Dzienniku Ustaw. Natomiast MSWiA oraz Państwowa Komisja Wyborcza - za dzień wyboru przujmują dzień głosowania.
Kolejnym problemem będzie bałagan prawny w gminach, ponieważ wszystkie decyzje podjęte przez wójtów, burmistrzów i prezydentów po terminie złożenia właściwych oświadczeń powinny być uznane za podjęte niezgodnie z prawem.
Ale papiery szybko wypełniają, booże co za pośpiech i tak ich nie wywalą.
Może już lepiej dać im spokój? zamieszanie będzie jeszcze większe, a na nowe wybory pewnie i tak mało kto pójdzie...