Niedaleko złomowiska przy ulicy Karsiborskiej straż interweniowała już kilkukrotnie. Ogień na szczęście nie rozprzestrzeniał się. Jest to niewątpliwa zasługa strażaków, którzy żadnego wezwania nie bagatelizowali.
- To na pewno były celowe podpalenia. Komuś się nad wyraz nudziło. Tym powinna się zająć policja! – mówią oburzeni przechodnie.
Niedziela, 27 lipca 2025r.
•
Dziś imieniny:
Lilii, Julii, Natalii.
- Nafta i gaz pod Międzyzdrojami. Odkrycie sprzed 50 lat, które trzymano w tajemnicy
- Chwile grozy na Wojska Polskiego
- Samochód staranował drzewo, znaki, hydrant i zatrzymał się na krzakach
- Kolizja i dramatyczne sceny po ucieczce kierowcy. Interweniowały służby
- Kolizja trzech samochodów na Armii Krajowej
- Przełom w komunikacji!!!
» Strona Główna » Wydarzenia » Pracowity weekend strażaków. Co chwilę gasili płonącą trawę
Nie trzeba nikogo przekonywać, że strażacy są nieodzowni w każdym mieście i gminie, niestety, bo wypadki chodzą po ludziach jak mówi przysłowie !
Powiem Ci jedno Kolego / Koleżanko, jeżeli chodzi o naszych strażaków to nie musisz się martwić. Oni nie podpalają, chcieli by godziwie wypełniać swoje obowiązki do ostatniego dnia, niestety pazerność nie zna granic a w naszym GRODZIE to by nawet 1000 razy więcej wyjeżdżali by do akcji to i tak by gówno dostali. Dokładnie tak jak do tej pory. Szanuję ich pracy i powiem żeby im słoneczko buzie opalał a nie ogień. Chłopaki żeby było jak najmniej takich wyjazdów do zabaw gówniarzy. Pozdrawiam Was. i POWINNO BYć za WAMI CAŁE MIASTO.
Nie chcę nikogo oskarżać, ale chodzą słuchy o zamykaniu placówek SP. Były już przypadki w polsce o nadgorliwości strażaków. Każdy wyjazd podnosi wartość jednostki a pogoda sprzyja podpaleniom. Obym się mylił, i jestem przeciwny zmniejszaniu tych placówek.
Na Grottgera też jakiś popierdoleniec dziś 'wypalał' śmieci w ogródku. Taka niedzielna rozrywka prostego chama.