Dowiedzieliśmy się, że kierowca renault spiesząc się gdzieś, zostawił potrąconemu motocykliście dowód rejestracyjny swojego samochodu, po czym oddalił się z miejsca kolizji.
- Najwyraźniej kierowca bardzo się gdzieś śpieszył – tłumaczą świadkowie zdarzenia. – Zanim odjechał sprawdził jednak, czy z motocyklistą wszystko w porządku.
Na miejsce wezwano policję. Funkcjonariusze byli wyraźnie zaskoczeni zachowaniem kierowcy renault.
- Sprawca kolizji to świnoujścianin, natomiast motor zarejestrowany jest w Niemczech.
* ludzie ze wy macie oczy w * ? samochody specjalnie zajezdzaja droge szkdoa gadac. ...
Nie słusznie poszło na kierowce bo motocyklista pewnie miał malo na tablicy :) Tyle wypadków z udziałem motocyklistów i pewnie wszystko wina kierowców. ;/ G... prawda niech jeżdżą chociaż o 90km/h mniej po mieście a 150km/h na trasie a myślę, że będzie mniej takich incydentów :) Pozdrawiam kierowców szerokości życzę :)
bardzo dobrze ze poszlo na kierujacego samochodem malo sie mówi patrz w lusterka
"Mam 60-dziesiąt latek aczkolwiek nie wyobrażam sobie życia bez motocykla."Ja też uwielbiam motocykle ale wiem, że jeżdzą inne pojazdy i w mieście bardzo uważam.Ludzie pieszo też mają swoje pomysły w przechodzeniu przez jezdnię nie zawsz na przejściu.Ot tak ku UWADZE!
do 188! a nie uczono, ze przed napisaniem komentarza, nalezy przeczytac caly tekst ze zrozumieniem? " Zanim odjechal sprawdzil jednak, czy z motocyklista wszystko w porzadku."
"Najwyraźniej kierowca bardzo się gdzieś śpieszył" a nie uczono go na tzw.kursie, że należy się bezzwłocznie zatrzymać ! i ew. udzielić pomocy!
widzialem to leszcze, i motocyklista zasuwal jak glupek , i od kiedy wyprzedza sie przed pasami. ..to dla motorzysty... a kierowca wjechal na skrzyzowanie zmienial pas ruchu sygnalizujac ze skreca w lewo. .. a motocyklista nie zdazyl wychamowac... bo co? bo sa szybko jechal... i poszlo na kierowce samochodu.. do d..y z tym prawem !
do gościa 182 poczytaj kodeks drogowy a dowiesz się że o ile niema wydzielonych pasów ruchu linią ciągłą to na rondo można wjechać z każdego pasa i można pas zmienić będąc na rondzie
Mam 60-dziesiąt latek aczkolwiek nie wyobrażam sobie życia bez motocykla.Jazda po mieście to istny horror.Wszedzie na każdym skrzyżowaniu to siedzące zamknięte za szybami swoich zadymionych klatek stare Odyńce.A tu Słońce, uczucie wolności i rechot pomykającego mojego Rumaka.To jest pięknie i lepiej być nie może.
KAZDY WYPADEK CZY KOLIZJA ZN UDZIALEM MOTOCYKLISTY LEZY PO WINIE KIEROWCY AUTA- TO BRAK ORIENTACJI NA DRODZE I BRAK WYOBRAZNI...PATRZYSZ W PRAWO NIE MA PATRZYSZ W LEWO NIE MA PATRZYSZ W PRAWO MOTOCYKL J E S T !!TYLKO 2 SEK A SYT NA DRODZE SIE ZMIENIA ! I TO MY KIEROWCY MUSIMY UWAZAC NA N I C H A NIE ONI MOTOCYKLISCI NA NAS KIEROWCOW !!
dawcy organów dają o sobie znać
Jeszcze brak komentarzy ganiących motocyklistów co z wami dawać dawać
widzialem to wszysto i wiem jak to bylo;))
Wałek!!
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
Złotówy i niemcy to istne przekleństwo tego miasta. A wjazd taksiarzy na wewnętrzny pas placu wolności prosto z prawego pasa Armii Krajowej to standard, tudzież zmiana tego pasa już na wysokości poczty. Zgroza !!
Był na bani to pojechał dalej a co będzie tam sam tak czekał aż go ścigną za jazdę po pijaku. ...
tadam i znów niemiecki pojazd...
ale urrrrrwał, hie hie hie
Gdzies się spieszył! Jak to gdzie ? -wytrzeźwieć!!
niestety miasto zajechane wszelkiej masci szrotami wypadków bedzie coraz wiecej niestety i nie co zwalać winy jedni na drugich niestety jeżdzimy najgorzej w Europie!!
Uwaga na złotówy!! Wczoraj jeden wymusił pierszenstwo wyjezdzajac z Kossakow na Wojska Polskiego. Nie dośc że, nie spojrzal w swoją lewą stronę to jeszcze rozmawial przez komórkę. Miał szczęście że jestem ostrożnym kierowcą i zdążyłem zachamować.
No Widze Miasto zaczyna sie rozkręcać ;)