Pomysł tym bardziej realny, że ze względów środowiskowych Świnoujście będzie musiało wywozić odpady z miasta.
Stanie się tak za kilka lat - świnoujskie wysypisko nie będzie spełniać norm środowiskowych, miasto nie chcąc budować nowego, ze względu na wysokie koszty i uzdrowiskowy charakter wstąpiło już do związku gmin R21. Jego celem jest budowa w Słajsinie pod Nowogardem wysypiska dla ponad dwudziestu gmin z naszego województwa.
Zdaniem prezydenta Szczecina Piotra Krzystka, szczecińska
spalarnia może być dla Świnoujścia alternatywą. - Taki sam statek ze śmieciami wiezie mazut, węgiel, wiezie po prostu towar, który jest następnie spalany, utylizowany, udaje się jeszcze uzyskać energię cieplną, którą możemy sprzedać. Ta spalarnia jest dla obszaru metropolitalnego. Nie każdy musi mieć spalarnie, wysypisko śmieci na swoim obszarze - uważa Krzystek.
- To dobra propozycja - uważa prezydent Świnoujścia Janusz Żmurkiewicz. - Ze Świnoujścia do Słajsina jest około 100 km, do Szczecina drogą morską bliżej i taniej. Można załadować to na barkę i bardzo dużo przewieźć.
Spalarnia ma powstać do 2015 roku, jej budowa ma kosztować ponad pół miliarda złotych, prawie połowa to unijne dofinansowanie.
teraz to ze śmieciami do Szczecina, a tak to psy na Szczecinie i innych spoza Świnoujścia się wiesza... przyjdzie koza do woza...
To niech się za wczasu zainteresują i wybudują nabrzeże przy oczyszczalni do załadowywania tych barek z tymi ekstrementami miasta.
Jest tyle wysepek na Zalewie Szczecińskim z dala od skupisk ludzkich.Można na takiej wysepce zrobić spalarnię, ale to za proste i nikomu by nie przeszkadzało. Więc jest jak jest, bo czy u nas ktoś myśli głową. ..lepiej wozić do Szczecina i płacić.
'Spalarnia ma powstać do 2015 roku, jej budowa ma kosztować ma ponad pół miliarda złotych, prawie to unijne dofinansowanie.". . po jakiemu to?
spalanie metodą pirolityczną MPIIG (metoda plazmowa II generacji) wytwarza bardzo mało odpadów. Szkoda, że nie jest tak rozpowszechnione. Potrafi zmienić potężną hałdę śmieci w garstkę popiołu.
Ale zniknie ten zaszczytny widok hałdy śmieci na granicy wodnej części Parku Wolińskiego koło Przytoru i jak ja się przyzwyczaję?! W śmieciach wzrastałem, do śmieci chcę wrócić.-Ach, te mewy, morskie ptaki, symbol morskości - nie będą już kłębić się radośnie nad śmierdzącym wzgórzem...