Nasze założenie jest proste. Trzeba pisać, pisać, pisać, umieć słuchać i mieć oczy szeroko otwarte, bo jak mówi redaktor naczelny Workshopu, Marek Miller: „Dziennikarz nie może być dupa!”. Staramy się, więc chłonąć ze świata tyle ile można, stąd choćby nasza obecność na FAMIE. A to, że jesteśmy tu jedynym niezależnym studenckim pismem, stanowi dla nas dodatkową nobilitację.
Postaramy się, więc chłodnym okiem patrzeć na to, co podczas FAMY będzie się działo i rzetelnie pisać o przebiegu festiwalu, strzeżcie się, więc artyści!