Sprawa wywołała oburzenie wśród naszych Czytelników. Wszyscy dziwili się jak bardzo trzeba być pozbawionym uczuć, aby kilkudniowe pieski wyrzucić na śmietnik, skazując je na powolną śmierć z głodu i wyziębienia.
fot. Sławomir Ryfczyński
W miniony piątek opisywaliśmy historię pieska, którego jedna z pracownic Przedszkola Miejskiego nr 5 uratowała od strasznej śmierci. Szczeniak wraz z czteroma innymi, które niestety nie przeżyły, został wyrzucony na śmietnik. Kobieta zaopiekowała się nim i zaniosła zwierzaka do weterynarza. Teraz maluch ma nowy dom i kochających opiekunów.
Sprawa wywołała oburzenie wśród naszych Czytelników. Wszyscy dziwili się jak bardzo trzeba być pozbawionym uczuć, aby kilkudniowe pieski wyrzucić na śmietnik, skazując je na powolną śmierć z głodu i wyziębienia.
fot. Czytelnik
- Przeżył tylko jeden, najsilniejszy – mówią pracownicy przedszkola.
Gdyby jednak pani, jaka uratowała mu życie, przeszła obojętnie obok kontenera, skąd dochodził piski, i ten maluch by zginął. Tym bardziej należą jej się wyrazy uznania za dobre serce i brak obojętności, jaka jest coraz częstej spotykana obecnie.
A teraz Szczęściarz dostał drugie życie i ma już swój ukochany dom.
źródło: www.iswinoujscie.pl
Wspaniale, że są ludzie o tak dobrym sercu - jest Pani cudowna.Rodzina, która wzięła tego pieska przywraca ludziom wiarę w ludzi - jesteście wspaniali, wszystkiego co najlepsze na świecie. Pozdrawiam.
Jestem pełna podziwu Sebastianku naprawde super :***
Antek gratki dla Ciebie ;-)
hahahhahahah niech do europy go ze soba wezmie
nowemu wlascicielowi zycze wytrwalosci w wychowaniu i duzo ciepla i milosci dla takiego""szczesciarza"" odwdzieczy sie wam jak podrosnie, bedzie waszym najwiekszym przyzjacielem!
Wspaniała strona internetowa ! Poznasz ludzi po stosunku do zwierząt.
I sprzątajcie gówna...
Brawo Antek za okazałe serce
Sliczny niusiek niech sie dobrze chowa i dbajcie o niego!!
potem go wywali to nie odpowiedzialny dzieciak jeszcze..
Dużo szczęścia Malutki:)
ludzie!! całkiem wam odbija!!
Ojojjojjj ale sliczna kluseczka :-)
no i pięknie:)