Gość • Niedziela [20.02.2011, 18:35] • [IP: 92.42.118.***]>>>> ale po to jest ten numer zeby z niego korzystac!! Dyzurny odbierajacy telefon z prosba o pomoc nie robi zadnej lachy!! jest tam jak d.. od sr.. zeby wezwac wlasciwe sluzby!!

kilkakrotnie dzwoniłam na numer112 nie było problemu

Moja sąsiadka wczoraj poprosiła mnie żebym z nia posiedziała - miała bardzo wysokie ciśnienie a pogotowie odmówiło jej pomocy. Pani z dyżurki kazała jej iść do przychodni. Kobieta miała w tym momencie 198/138 ciśnienia - czy ten nasz szpital jest chory ? Jak można odmówic 70 letniej kobiecie wysłania karetki pogotowia? Ja myślę że to nie wina numeru a pracowników pogotowia !!

Oto POLSKA rzeczywistość, smutna bo POLSKA !

Już w przedszkolu uczyli mnie, że 997 to numer na Policję, 998 na Straż Pożarną a 999 na Pogotowie Ratunkowe. Trzeba było się uczyć od namłodszych lat a nie mieć teraz pretensji do wszystkich, tylko nie do siebie. Jak zadzwonisz na te numery napewno zgłosi się odpowiedni operator!! Nie musisz wcale używać numeru 112.

Witamy w Polsce

W szczecinie aby ktoś zgłosił się pod numerem 112 trzeba czekać dobrych kilka minut. To jest skandal jakich mało. Niestety nikt nie poniesie odpowiedzialności za to, że pod presją Unii Europejskiej zamiast utworzyć profesjonalne centra ratownictwa podpięto ten numer najzwyczajniej w świecie pod posterunki policji :/

numer 112 wcale nie jest potrzebny a numery 997 i tak dalej chyba nie sa trudne do zapamietania i czas oczekiwania jest krotszy

korzystałem kilka razy z numeru 112 i zawsze było ok.

aaaaaaaaaaaaa!! i jeszcze jedno!! grafik osob" siedzacych po drugiej stronie nr 112" powinien byc ogólnie dostepny dla spolecznosci!! ciekawe czy byliby mylsi i czy by lepiej wykonywali swoje obowiazki! jak myslicie!??

do Gość • Niedziela [20.02.2011, 17:09] • [IP: 46.112.46.***] hmm albo jestes glupi albo nie byleś nigdy w sytuacji gdzie bylo zagrozone zycie czlowieka albo zagrożone bylo twoje mienie! ale mysle jednak ze jestes glupi!!

i taki kolo co siedzi z drugiej strony telofonu pod nr 122 powinien miec polaczenie ze straza policja i pogotowiem, ale takie polaczenie ze jak dzwoni to ktos odbiera odrazu!! (taki czerwony tel od prezydenta) . i wszystko idzie w ruch! a nie czekasz az ktos laskawie odbierze jak ci sie dom pali, zona umiera, albo ktos sasiada rurka metalowa oklada!!

Bezczelność policji..oni nadal jak w komunie myślą że inni są dla nich a nie odwrotnie...ale dopuki szefowie tejże frakcji będą bezprecedensowo bronić swoich podwładnych bez względu na okoliczności to właśnie tal będzie. Szef policji powinien być dla podwładnych najwiekszym wymagającym, a do dzisiaj jest pierwszym który w przeróżny czasem śmieszny sposób tłumaczy ich błędy, zaniechania itp

hmmm nr 112 powinien byc po to (w moim przekonaniu) zeby osoba ktora potrzebuje pomocy od służb (ktorych pracownicy sa oplacani z podatkow, ktore placi miedzy innymi osoba dzwoniaca) i osoba ta jest w totalnym stesie mogla wybrac jeden nr ktory jej utkwil w pamieci (112) i uzyskac tam pomoc!! niewazne czy sie pali, ktos ma zawal czy tez ktos zostal napadniety!! jakis koles pisal ze 112 jest tylko nr ktory sie powinno wykrecac gdy jest potrzebna policja! wiec na chuuuuuu...jjjj 2 nr na policje? bez sensu! dzwonisz< mowisz co sie dzieje i gdzie a kolo ktory bierze szmal za to ze siedzi przy tel. dzwoni do odpowiednich sluzb ktore powinny ci pomoc w danej sytuacji!! dla mnie to proste!! przeciez od cholery pieniedzy poszlo na ten tel 112 !!

Co łatwiej zapamiętać 112 czy 999 ? Znowu mamy problem na 150 wpisów.

zachlał pałe i wzywa pomocy na 112 haha

INTERNAUTA MA NIE DO KOŃCA RACJĘ. W ŚWINOUJŚCIU TEN NUMER SIĘ SPRAWDZA. GORZEJ JEDNAK JEST W DUŻYCH MIASTACH. JEDNA PANI NA MOICH OCZACH W CENTRUM STOLICY DOSTAŁA ZAWAŁU. PRÓBOWAŁEM WEZWAĆ KARETKĘ. NIESTETY N 112 NIE ODPOWIADAŁ. PODOBNIE BYŁO POD NUMEREM 999. W KOŃCU OKOŁO 15 MINUT OD ZAWAŁU SERCA UDAŁO MI SIĘ WEZWAĆ POMOC. NIE WIEM CZY TA OSOBA PRZEŻYŁA. WIEM TYLKO, ŻE BYŁY TO NAJGORSZE CHWILE W MOIM ŻYCIU. NUMER 112 NIE ODPOWIADA ANI NA PRZYJĘCIE ZGŁOSZENIA ANI ZA LUDZKIE ŻYCIE.TO WSZYSTKO PRZEZ ZBĘDNE OSZCZĘDNOŚCI.

W moim przypadku było wszystko ok.Po okolo 5 sekundach pan dyzurny odebral 112 i w bardzo kulturalny sposób wyjasnił jak załatwic moją sprawę.Bardzo dziękuję

Problem do rozwiązania w bardzo prosty sposób - wystarczy aby dyżurny policji rozmowę nie odrzucił a przełączył na POGOTOWIE - W stresie człowiek nie myśli logicznie a tu każą mu jeszcze raz dzwonić na 999

tan kraj to totalna POrazka. wstyd sie przyznac, ze głosowałem na Tuska, Palikota itp.ciekawe czy nasz premier wie ile kosztuje kilogram jabłek??za jego" rządów" podrożały o prawie 200 procent!!

tak jest od dawna, jak zadzwonilem dobre juz pare lat temu byla ta sama sytuacja, policjant powiedzialem zeby dzwonic na 999, karetka przyjechala po 10 min od wezwania,

''Czytelnik był zmuszony zadzwonić pod 999'' . ..mhmm

buahahahaha, chyba prościej i SZYBCIEJ jak zainteresowany zadzwoni bezpośrednio na 999 i powiadomi dyspozytora Pogotowia Ratunkowego jakiej pomocy oczekuje i co się stało, a tak to policjant musi wypytać co się stało potem zadzwonić na 999 i przekazać to samo po raz drugi dyspozytorowi Pogotowia. A cenny czas ucieka niestety. Poza tym to dyspozytor Pogotowia wie o co wypytać i czy wysłać karetkę. Wystarczy pomyśleć a nie pisać" Oburzony internauto".

Prawda, to samo mialem ostatnio...tyle ze dzwonlem na 999 a policja odbierala i mowi dzwon na 999, no to mowie ze dzwonie ale do was mnie laczy..:probuj dalej"...powaleni tam sa...

bo podobnorz numer 112 to tylko dotyczy policji i nic wiecej debile