Robert Karelus, rzecznik prezydenta, wyjaśnia, że stowarzyszenie, które wygrało przetarg na opiekę w schronisku ma obowiązek zajmować się wszystkimi zwierzętami, które potrzebują pomocy.
Pracownicy placówki mówią jednak, że nie dostają na to potrzebnej gotówki. Poza tym, jak wspomnieliśmy, nie mają odpowiednich pomieszczeń.
Alina Celniak, kierownik schroniska, przyznaje, że miesięcznie dostają tylko 25 tysięcy złotych. Takie pieniądze ledwo wystarczają na płace dla pracowników i podstawowe potrzeby.
- A leczenie każdego zwierzęcia jest bardzo drogie – mówi nasza rozmówczyni. – Mamy wybierać czy nakarmić psy czy wyleczyć łabędzie? Poza tym nie mamy odpowiednich pomieszczeń. Jest bardzo dużo psów i kotów. Chorego łabędzie trzymamy w przebieralni albo innych pomieszczeniach biurowych. A to nie jest dobre ani dla niego ani dla nas.
Rada dla pani C...więcej czasu niech pani poświęci zwierzakom i" odda" im choć kawałeczek serducha a mniej ckliwych opowiastek publikowanych w naszych mediach i pstrykania przy akcjach ratowania np:łabędzia
Koty w schronisku po sterylizacji się wypuszcza na wolność jeżeli nikt nie chce adoptować. Kot sobie poradzi na wolności ale koty na wolności żyją do 4 lat a w domach do 12.
Ta Pani z IP:92.42.112 ma racje.
więcej serca dla zwierząt a nie pieniędzy dla schroniska a wszystko bedzie ok
Schronisko ma obowiązek pomóc kazdemu zwierzęciu. My też przecież możemy czasem pomóc. Gdyby chociaż każdy kupił choć po jednej karmie raz w miesiacu, albo przelał chociaż 1zł, byłaby to duża pomoc, gdyż mieszkańców w ś-ciu jest przecież sporo...
A czy nasze schronisko było kiedykolwiek na coś stać?! Za dużo kasy dostaje(740 tys.) Flota!! śmieszne pieniądze są przyznawane na pomoc zwierzętom którymi bóg kazał się człowiekowi opiekować...! Ale w końcu patrząc realnie ludzie siedzący na stołkach nie mają serca dla innego człowieka a co dopiero dla zwierząt" przyjaciół człowieka" osobiście gdybym był zwierzęciem nie chciał bym takich przyjaciół...
Koty do adopcji Koty (0) taka adnotacja widnieje na stronie schroniska więc dlaczego pani Celniak podaje info o dużej liczbie kotów w schronisku
Mniej na Flotę więcej na schronisko!!
Uważam że Pani Celniak ma rację!
gdyby ludzie nie byli tacy" litościwi", to ptaki w swoim czasie odleciałyby tam, gdzie są warunki do przetrwania. Niech więc CI litościwi sięgną głębiej do swoich kieszeni i zajmą się łabędziami na serio. Niech nie oczekują, że ktoś to zrobi za nich.
A gdzie wielcy ekolodzy i organizacje ekologiczne ciągnąć kasę potrafią, wstrzymywać budowy, wprowadzać ekoterror przykuwać się do drzew itd. Kiedy przychodzi zima o trzeba naprawdę pomóc zwierzętom to ich nie ma ha ha ha
To trzeba było przystępując do konkursu o schronisko wnioskować o wyższą kwotę miesięcznego utrzymania! Miasto oczywiście wybrało najtańszą ofertę, mimo iż można było przewidzieć że za taką stawkę będzie znowu dziadostwo..
Proponuje zutylizować część kundli i znajdą się fundusze na ptaki.
debilni ludzie karmia łabędzie a potem te zamiast odlatywać zostaja.kretynizm.mało tego, ze karmią, to jeszcze chlebem, gdzie łabędziom chleb szkodzi, bo plesnieje w żołądku zanim zostaje strawiony.
gdyby ptaki potrafiły dawać łapówki, to nawet w UM miejsce by się dla nich znalazło...