iswinoujscie.pl • Niedziela [13.02.2011, 08:49:37] • Świnoujście
W Ahlbecku pokazali jak się kąpać.
fot. Adam Strukowicz
Ponad 130 morsów zgłosiło się do kąpieli w lodowatych wodach Bałtyku na plaży w Ahlbecku. Była to jednak niecodzienna kąpiel. W wymyślnych przebraniach niemieccy miłośnicy zimnej kąpieli zaprezentowali się na wybiegu by po chwili, w dźwięku gromkich braw i śmiechu zgromadzonych widzów zanurzyć się w wodzie. Wśród uczestników imprezy nasi fotoreporterzy wypatrzyli również Polaków, co lepsze – były to mieszkanki Świnoujścia.
Impreza rozpoczęła się w sobotę o godzinie 13.30. Przy dźwiękach muzyki uczestnicy zabawy z gracją przeszli się po „wybiegu” prezentując swoje wymyślne stroje, po czym pędem wskoczyli do wody.
Organizatorzy dla wszystkich odważnych przygotowali dyplomy, a dla posiadaczy najciekawszych kostiumów puchary.
fot. Adam Strukowicz
Impreza była otwarta dla wszystkich, także każdy ochotnik mógł zgłosić się i bez najmniejszego problemu zanurzyć się wspólnie z innymi morsami.
źródło: www.iswinoujscie.pl
W Mielnie 13 lutego kąpało sie około 1700 :D Cudze chwalicie a swego nie znacie;p
Dziewczynki, wspaniale że Was mamy, buziaczki i uściski dla Was:))Morświnka
Zawsze się dowiaduje o takich imprezach po fakcie :(
Nie ma się co dziwić, że fotoreporterzy wypatrzyli dwie Świnoujścianki. To była honorowa reprezentacja świnoujskich Morświnów. Reszta klubu udała się do Mielna na największy polski zlot morsów, w którym wzięło udział ponad 1.300 osób.
seks az kipi...nie moga sie doczekac. ..lata?
Przecież tam nie było Tamary. Ona kąpała się w Mielnie :))).
Tamaro jesteś moją idolką. Pozdrawiam cieplutko wszystkiego naj z okazji dnia Walentego
7:31 - koleś z gołym pitolem !
zobaczcie 7:32 xd
Poczytajcie sobie trochę o morsach, wejść na parę minut do lodowatej wody może każdy bez żadnego wcześniejszego przygotowania, trzeba tylko przełamać ten strach i odpowiednio się rozgrzać przed wejściem do wody, tak żeby na czole pojawiły się krople potu, kontakt rozgrzanego wewnętrznie organizmu z lodowatą wodą powoduje, że naczynia krwionośne w okolicach skóry blokują się i nie ma wymiany zimnej krwi z tą cieplejszą we wnętrzu ciała. Mitem jest hartowanie ciała i wyziębianie go w lodowatej wodzie, np długie leżenie w wannie w zimnej wodzie
Pozdrowionka dla Tamary. A przy okazji policzę się z Tobą za 80-letnią koleżankę.
Dziwne, ale prawdziwe !
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
o czym Ty piszesz człowieku ? co złego ma się dziać ? o krioterapii słyszałeś ?
[IP: 92.42.119.***] jeżeli człowiek przygotowywał stopniowo organizm do spadku temperatury, to nic mu sie nie powinno stac chociaz zawsze jest to zagrozenie.
Organizm ludzki w wyniku ewolucji, więc wielu milionów lat przystosowywania się wypracował, między innymi 36, 6 stopni celsjusza i precyzyjnie pilnuje aby taka temp.była utrzymana.Jak więcej lub mniej to żle i sam organizm walczy.Jak wiele dzieje się złego w delikatnym organiżmie kobiety która włazi do wody o temp 4 stopni ?
Bardzo mnie ciekawi skąd nazwa" MORSY"