Po trzech godzinach poszukiwań płetwonurek natrafił na wrak auta. Widoczność pod wodą w tym miejscu jest bliska zeru. Nie widać czy wewnątrz są osoby.
fot. Sławomir Ryfczyński
Od rana trwa akcja poszukiwawcza samochodu, który wpadł wczoraj do Kanału Piastowskiego. Nurek na głębokości 10 metrów natrafił na wrak auta. Drzwi pojazdu są zamknięte. Służby czekają na przyjazd dźwigu by wydobyć pojazd na nabrzeże.
Po trzech godzinach poszukiwań płetwonurek natrafił na wrak auta. Widoczność pod wodą w tym miejscu jest bliska zeru. Nie widać czy wewnątrz są osoby.
fot. Sławomir Ryfczyński
- Nie mamy pewności czy to ten pojazd. Wrak leży na dnie kanału kołami do góry. Drzwi samochodu są zamknięte. Aktualnie czekamy na dźwig, który wyciągnie wrak na ląd – mówi podinsp. Mariusz Solka ze świnoujskiej policji.
W akcję włączyła się również straż graniczna, która przeczesuje zarośla w poszukiwaniu ofiar tej tragedii. Wzięto pod uwagę okoliczność, że osoby z wnętrza mogły wydostać się z pojazdu.
Przed chwilą dowiedzieliśmy się, że nurkowie dostrzegli we wraku samochodu czyjeś ciało.
źródło: www.iswinoujscie.pl
czytam te wszystkie komentarze i nasuwa mi sie tylko jedna myśl.To, że te komentarze są rożnej treści to nieistotne.Ważne jest to, że ci wszyscy, którzy tutaj piszą mają serca i jednak obchodzi ich los drugiego czlowieka. Kazdy na swoj wlasny sposób probuje przekazać swoje uczucia. Nie pozostaje obojętny.
Nie wiadomo jeszcze czy kierowca byl pod wplywem alkoholu ale gdyby nawet (czego nie pochwalam zeby nie bylo watpliwosci) to nie mozna na niego winy zwalac bo pasazerownie o tym wiedzieli i wsiedli a nie powinni. wszyscy sa wspolwinni ale nie o wine tu chodzi stalo sie wspolczucia dla rodziny. Bledy kazdy z nas popelnia -niestety, kazdy inne.
Wyrazy współczucia, miałam nadzieję, że przeżyli wszyscy pasażerowie.Z wodą i kanałem nie ma żartów, tam są niesamowite wiry.
Co z tego że jesteś z rodziny uratowanego, jakie to ma znaczenie, podstawą jest to, że mimo takiego nagłaśniania spraw w dalszym ciągu znajdą się ludzie którzy prowadzą pojazd po pijanemu, to że narażają własne życie to ich sprawa, ale taki pijany kierowca naraża ninne osoby trzecie. Faktycznie jest to tragedia ale nie może być przyzwolenia społecznego na prowadzenie samochodu po spożyciu alkoholu.
""Gość • Środa [09.02.2011, 12:43] • [IP: 77.97.68.***] Ryynio a jak myslisz? Na kwadracie jedyne auta jakie woduja to auta specjalnie do wody wepchniete, kwadrat znajduje sie na koncu nabrzeza wiec opcja poslizgu wychodzac z luku raczej odpada. Skoro sa slady hamowania to opcja przypadkowego wbicia biegu stojac na nabrzezu tez odpada. Najprawdopodoniejsza opcja to: kierowca chcial zatrzymac" efektownie" auto przed kwadratem ale nie wyszlo." " przychylam sie do Twojej tezy, szczególnie biorac pod uwage ze auto ze swinoujscia, skoro byly slady hamowania to byl nieudany popis, mieli tez pecha ze akurat 10 metrów glebokosci, to ogromne cisnienie, otworzenie drzwi niemozliwe, no i dluga droga by wyplynac, nawet po uwolnieniu sie z wraku,
To nie pierwszy taki przypadek. Pamiętam, że tato opowiadał, że w latach 70-tych samochód wpadł do kanału. Kierowca wówczas pootwierał wszystkie okna i poczekał aż auto osiądzie na dnie kanału i wypełni się całkowicie wodą. Następnie wypłynął przez okno i nic mu się nie stało.
Głupota nie zna granic - więcej tlenu dla żyjących.
I co nie jest Wam teraz głupio tłumoki jedne?? Zastanowcie sie co piszecie...świętoszki, którzy nie popełniacie żdnych błędów...wstyd A rodzinom szczerze współczuje...
jestem z rodziny jednego z uratowanych, siedze czytam i nie wierze ze potraficie takie rzeczy wypisywac, stala sie tragedia i jest nam ciezko wiec miejcie troche przyzwoitosci i przestancie bo jak widze to najwazniejsze to jest dla was kto to jest, a nie co ci co sie wydostali i rodziny poszukiwanych czuja.
wydobyli zwloki jednego nadal szukaja drugiego :((
ludzie zrozumcie że takich rzeczy kto to był nie wypisuje się w komentarzach więc nie pytajcie kto to był.. :(
w tvp info powiedzieli przed chwilą, że wyłowili jedne zwłoki.
niby tak wlasnie wszyscy wiedza kto to byl ale nikt sie tym nie moze podzielic ? kazdy sie moze martwic czy to przypadkiem nie jego znajomi.
Ciekawe czy to jedyny samochód który wówczas tam był.
mam nadzieje ze to nikt z moich znajomych.szkoda ze to taka tajemnica kto to byl.wspolczuje rodzinom
Szczere kondolencje Rodzinom. Znałem tych ludzi. Byli fajnymi, młodymi pełnymi wigoru chłopakami. I nie ma co roztrząsać: TRAGEDIA
Gdy widzę jakie błędy ortograficzne popełniasz, mam ochotę pieprznąć cię słownikiem w łeb!!
wyciągneli już ten wrak czy nie?
jade zobaczyc co tam sie stalo bo tutaj sie niczego nie dowiem..
Ryynio a jak myslisz? Na kwadracie jedyne auta jakie woduja to auta specjalnie do wody wepchniete, kwadrat znajduje sie na koncu nabrzeza wiec opcja poslizgu wychodzac z luku raczej odpada. Skoro sa slady hamowania to opcja przypadkowego wbicia biegu stojac na nabrzezu tez odpada. Najprawdopodoniejsza opcja to: kierowca chcial zatrzymac" efektownie" auto przed kwadratem ale nie wyszlo.
Jak na razie to ich głupota doprowadzi do piekła :)
zal mi tych ludzi co sie nasmiechaja z nich to byl wypadek
ludzie nie macie wlasnych spraw. ..jezuuuuuuuu to straszne ale co nie znaczy zeby z tego robic jakas sensacje patrzcie na swoje zycie i sie martwcie bo czasdami sie zginie za glupote innych i na to nie masz wplywu. ..a tak pozatym. ..to co mnie to obchodzi mam swoje sprawy swoje zycie i taki artykol to se moge tylko przeczytac i zyc dalej a nie sie ciekawic kto i co !! ciekawosc zaprowadzi was do piekla. ... :)
ale wy jestescie niepowarzni napiszcie kto to czy byli ze swinoujscia czy skad tak cieszko oczywiscie jezeli wiecie
Boże co za tragedia to moi znajomi, jestem załamana. ...kondolencje dla rodziny