- Wszyscy wybierają promenadę. Atrakcji tam co prawda też brak, ale można pooddychać świeżym, morskim powietrzem – tłumaczą mieszkańcy. – Z dwojga złego lepszy spacer po promenadzie – zaznaczają.
W Świnoujściu zamknięto już dwie ulice, które przeznaczono jedynie dla pieszych. Ulica Bohaterów Września i część Monte Cassino. W planie jest też zamknięcie centrum miasta. Mieszkańcy twierdzą, że to nie jest dobry pomysł.
– Już teraz miasto niczym nie przyciąga. Gdy wyłączą centrum z ruchu, nie dość że nastąpi paraliż komunikacyjny, to zimą miasto będzie kompletnie świeciło pustkami – mówią mieszkańcy.
Deptak w centrum, knajpka za knajpką, sobota wieczór i co PUSTO. Parę osób w Neptunie i koniec Gryfia - tylko personel.Co za czasy.Ludzi nie stać czy co?!!
Jak już zamkną centrum miasta, to wtedy ludzie zaczną się też tam kręcić, teraz za mało miejsca ;)
tak powinno byc zawsze, tylko miato nie potrafi bo nie ma czym przyciagnac ludzi w zime, wystarczy pomyslec, nawet ludzie pisza pomysły.
Przecież tu nic nie ma. Gdyby" zabrać" Świnoujściu plażę to było by to takie samo zadupie jak większość miast jego wielkości. Można tu tylko siedzieć na plaży i pić w kilku pubach. To wszystko. Nawet kina nie ma. Tu diabeł mówi dobranoc.
Zostawić Centrum miasta w spokoju! Bez przesady to nie poznan zeby taki rynek robic.
To wyłączenie ulic z tuchu drogowego jest błędem. Vi co o tym myśleli sądzili że sklepy znajdą więcej nabywców a tu na odwrót, nie ma gdzie stanąć samochodem to i nie odwiedzaja tego miejsca wcale. W kurortach zachodnich gdzis ą promenady i tzw ZONNE PIETONS są położone blisko siebie, natomiast u nas centrum miasta jest zbyt odległe od promenady by turysta odwiedzał sklepy kawiarnie bo nie będzie galopował kilometr z promenady do centrum... Tak więc te zamknięte ulice to nóż w plecy dla tch co tam mają działalność i oczywiście uciążliwość dla mieszkańców bo już teraz w okolicy centrum na prawdę nie ma gdzie postawić samochód.
To nie tak. Wszystko było by dobrze, niestety, ktoś usilnie próbuje" dołować" to miasto. Najlepszym przykładem może być zlikwidowanie punktów" gastronomicznych" na plaży. W Świnoujściu króluje interes prywatny, choć pewnie trudno będzie to udowodnić. Co z tego, że są kawiarnie wzdłuż promenady, kiedy jest ich tyle, jedna stoi obok drugiej. Wiadomo, że jeśli trzeba wybrać lokal jeden albo drugi, a przy okazji wiemy, że w obu nas oskubią, to lepiej wrócić do domu. Co innego knajpki na plaży. Tam można było usiąść, popatrzeć na morze, i nawet w sezonie zimowym, ktoś chętny by się znalazł. Niestety, konsumpcyjny charakter takiego przedsięwzięcia, głównie za sprawą właścicieli i zarządu miasta, nie pozawala na takie podejście do turystów i mieszkańców, aby umożliwić im korzystanie z uroków plaży, zimą. Odnośnie zamknięcia centrum - to zły pomysł. Zamiast kombinować jak koń pod górę, może przeznaczyć jakiś większy teren na parkingi, choćby sezonowe? Ktoś mógłby pomyśleć o turystach latem, i umożliwić im parkowanie
W sezonie letnim też tak jest-centrum świeci pustkami. Co z ludźmi, których jedynym dochodem jest prowadzenie sklepu?Jeśli stracą klientów.Dziś mówi się o tym, że w sklepach nie schodzą towary a podatki za grunt nie zmaleją itd...jest zima jeśli lato takie będzie to co dalej?
Problem nie jest związany z komunikacją w naszym mieście, po prostu młodzi ludzie stąd uciekają i mamy coraz mniej mieszkańców bo zostają dzieci w wieku szkolnym i starsi.