Tym bardziej, że ostatnie opracowanie, które na ten temat powstawało, było bardzo ogólnikowe. Inne bardziej szczegółowe pochodzą z lat 70 - tych. W tym czasie zmieniło się praktycznie wszystko, zarówno technologie jak i np. koszty pracy.
Most to gorsze rozwiązanie uważa były prezydent miasta Stanisław Możejko.
Od wielu lat mówiło się o tunelu, ale był to bardziej efekt propagandowy. Najpierw trzeba sprawdzić, która koncepcja jest korzystniejsza mówi radny Prawa i Sprawiedliwości Andrzej Mrozek. Dodaje on, że most o wysokości 60 metrów nie zagroziłby dostępowi do szczecińskiego portu. Ponadto tunel budowałyby zagraniczne firmy, bo polskie nie mają w tym doświadczenia.
W najbliższych dniach rozstrzygnie się, kiedy powstanie studium wykonalności iwnestycji. Może się jednak okazać, że tunel byłby rozwiązaniem droższym, a w program unijny wpisano budowę tunelu, a nie np. stałej przeprawy. Taki zapis dawałby pole wyboru między mostem, a tunelem.
Witam, nie rozumiem tych rozważań o wyższości tunelu nad mostem. Miną wieki zanim któreś rozwiązanie wygra. Zamiast rozważać, które rozwiązanie zastosować, powinny zostać oba wprowadzone w życie i most i tunel jednocześnie. Za kilkanaście lat okaże się, że oba rozwiązania są nie wystarczające. Koszt budowy nie ma żadnego znaczenia, ponieważ zysk z rozwoju miasta w perspektywie przewyższy zainwestowane pieniądze w stałe przeprawy. Nikt nie bierze pod uwagę profitów z budowy stałej przeprawy dla gospodarki polskiej. Pozdrawiam
A kto to jest Możejko?
Mostu nie będzie... będzie tunel.
najlepiej to niech połączą wszystkie promy w całość (wzdłóż) i most będzie :) co prawda wyglądałby jak most pontonowy, ale za to stabilniejszy i dwu pasmowy (nie licząc pobocz) :D
Czy ten pomysł z mostem powstał wśród pracowników promów? To oni są najbardziej przeciwni budowie stałego połączenia wysp więc rzucili temat mostu aby zablokować tę budowę.
Bełkoty Mrozia to objaw starego haka, którego mają na niego komuszki. Dlatego właśnie ten pan to słaby punkt PiS w Świnoujściu, bo czerwoni zawsze mogą go wysterować jak chcą.
żałość i przykrość w jednym.. Tunel czy most, prawie bez różnicy. Tylko niech w końcu już coś powstanie..
Też dobry pomysł, aby rzucić wszystkie promy do akcji na sezon. Infrastruktura przystani juz jest i promy zapasowe są. A most zwodzony to też kolejki.
Zamiast mustu proponuję niech chodzą trzy promy przez cały czas. Po co wydawać pieniądze na most który będzie utrudniał ruch samochodowy, to już mamy teraz co za róznica czy stoimy przed promem , czy będziemy stali przed mostem. Nonsens
W naszym miście powtanie i tak tylko to co się preziowi, Szczodremu albo pontonowi najbardziej opłaci!
Mrozek wyskoczył jak filip z konopii
Czy między innymi po instrukcje w kwestii sabotowania budowy tunelu udaje się do KRÓLEWCA wasza gruba towarzyszka?
MOST=OŚCIENNA PROPAGANDA. TUNEL=INTERES PAŃSTWA.
O co naprawdę chodzi?Jak premier powiedział że tunel to radny PiS mówi, a może jednak most? Chyba radny ma słaby słuch albo chce przygotować grunt pod bicie piany i tak skończą się marzenia mieszkańców, że PiS wybuduje tunel.
??!!??!!
Wow!! Brawo!! Umiesz znaleźć mosty. Ale najpierw usuń z tej listy porty w których większość jednostek pływających to barki (statki pełnomorskie cumują tam sporadycznie) oraz te porty które są podzielone (część zewnętrzna, dla statków pełnomorskich - bliżej ujścia rzeki/część wewnętrzna, dla barek i mniejszych jednostek pływających np. coasterów - w górę rzeki), wykreśl też mosty które powstały w środku miasta (tam nie ma miejsca na inny typ mostu) oraz te które są zabytkami. W większości podanych portów mosty istnieją razem z tunelami. Przyznaje ci racje że jest dużo takich mostów... Ale to nie znaczy że powinien taki właśnie most stać w Świnoujściu. Rodzaj stałej przeprawy powinien być dostosowany do specyficznych warunków panujących w miejscu gdzie będzie budowany. To że dane rozwiązanie sprawdza się gdzieś indziej nie oznacza że sprawdzi się u nas. Poza tym ewentualny most w Świnoujściu nie będzie mostem portowym, tylko mostem przecinającym tor wodny, ruch na nim nie powinien być zakłócony.
Chorwacja:Osor, Trogir. Francja: Pegasus w Normandii. Irlandia: East-Link, Dublin. Rosja: Pałacowy Most (otwierany całkowicie na noc, co pozwala na dowolny przepływ) i 20 innych mostów w Sct. Petersburgu. Hiszpania: Deustoo w Bilbao, Danwigs Broen, Sztokholm. Galata w Istambule, Turcja, nad Bosforem, jedną z najbardziej ruchliwych cieśnin na świecie. Tower Bridge, Londyn i kilka innych w Wielkiej Brytanii. Kopenhaga (gdzie zbiera się kilka statków na raz), Londyn, Marsylia, Barcelona, Acton Swing Bridge, Leeds. Jeszcze? Bo w USA i Kanadzie to jest ich bez końca!
Skoro jest WIELE BARDZO DUŻYCH miast portowych z takimi mostami (o takim natężeniu ruchu statków morskich) to podaj chociaż 10 przykładów. A skąd wiesz że nie tamują ruchu?? Mieszkasz w jednym z takich miast że chcesz się podzielić swoimi wrażeniami z czekania w kolejce na opuszczenie mostu?? Poza tym każda przeprawa która choćby tylko okresowo jest zamykana (most zwodzony) tamuje ruch w pewnym stopniu.
(Ciąg dalszy) Jeszcze jedna kwestia. Budowa geologiczna tego terenu utrudnia postawienie ciężkich filarów lub podpór (wysoki most = wysokie elementy = duża masa) elementy te musiały by mieć odpowiednio szerokie podstawy by nie zapadać się w gruncie, a to z kolei zwiększyło by koszta budowy. Tunel jest jedynym, nie zakłócającym ruchu statków rozwiązaniem. Owszem... istnieje możliwość że w czasie ulewnego deszczu do tunelu dostanie się woda. Na szczęście w chyba każdym tunelu narażonym na zalanie znajduje się instalacja kanałów burzowych i stacja (stacje) pomp osuszających, których zadaniem jest wypompowywanie wody która mogła by zalać tunel. Owszem system ten musiałby być monitorowany a każda awaria lub zator natychmiast usuwane... co się dzieje jak system odprowadzania wody jest niesprawny można było obserwować w naszym mieście jakiś czas temu po ulewnych deszczach (zalane ulice i piwnice).
Absolutna bzdura! Wiele BARDZO DUZYCH portowych miast Europejskich ma właśnie takie zwodzone mosty i nie tamuje to zupełnie ruchu w tych miastach.
W grę wchodzi tylko tunel. Ci którzy chcą most nie znają charakteru Kanału Piastowskiego i nie mają pojęcia jak wysoki (a co za tym idzie także długi) byłby taki most. Taki most musiałby być wyższy niż najwyższa statek/okręt (statek i okręt to dwie różne rzeczy - info dla laików) przepływająca kanałem, nie wspomnę już o pływających dźwigach. Owszem można by było zrobić most o wiele mniejszy ale za to z unoszonym przęsłem (lub przęsłami). Problem z takim mostem polega na tym że zanim przepłynie statek, przęsła trzeba podnieść (a to nie trwa chwili) a po przepłynięciu statku ponownie opuścić. Poza tym podnoszenie trzeba przeprowadzić z odpowiednim wyprzedzeniem w stosunku do zbliżającego się statku, tak aby w razie awarii przęsła lub jego napędu można było zatrzymać statek w celu uniknąć kolizji z przęsłem. Do tego trzeba dodać czas na zatrzymanie ruchu przed podniesieniem. No i w ten sposób każdorazowe przepłynięcie statku oznaczałoby zamknięcie przeprawy (20 - 40 minut). A co jeśli by płynęło kilka statków??
MOST!! MOST!! MOST!! MOST!! MOST!! MOST!! MOST!! MOST!! MOST!! MOST!! MOST!! MOST!! MOST!! MOST!! MOST!! MOST!! MOST!! MOST!! MOST!! MOST!! MOST!! MOST!! MOST!! MOST!! MOST!! MOST!! MOST!! MOST!! MOST!! MOST!! MOST!! MOST!! MOST!! MOST!! MOST!! MOST!! MOST!! MOST!!
MOST!!
Było pewne że tunel będzie budowany, a teraz można sobie wybrać tunel albo most. Więc ja wiem że jak już kombinują to nic nie będzie jeszcze długo.
Gość • Piątek [13.07.2007, 20:58] • [IP: 88.156.234.**] piszesz bardzo sensownie. JEstem za.