wp.pl • Czwartek [27.01.2011, 13:36:00] • Polska
Już szykują ustawę. Płaca minimalna ma wynosić 1670 zł.

fot. Adam Strukowicz
Jak podaje Wirtualna Polska, Solidarność opowiada się za ustawowym podniesieniem płacy minimalnej i powiązaniem jej wysokości z kryteriami. Związkowcy zapowiedzieli również, że przygotują projekt ustawy w tej sprawie.
Wojciech Gomułka, rzecznik przewodniczącego Solidarności poinformował, że komisja krajowa poparła zgłoszoną przez szefa związku Piotra Dudę koncepcję przyszłej ustawy. Zakłada ona, że płaca minimalna powinna rosnąć wraz ze wzrostem PKB, dochodząc do 50 proc. przeciętnego krajowego wynagrodzenia…
O szczegółach dowiesz się na: www.wp.pl
pracodawcy czują się bezkarnie, robią co chcą, daleko nie trzeba szukać, w Ś-ciu takich krętaczy jest pełno, zatrudniają na 3 miesiące i tak w kółko, ale BÓG JEST SPRAWIEDLIWY:)
Gość • Piątek [28.01.2011, 06:37] • [IP: 86.181.113.***] można przeżyć pod warunkiem, że wynajmujesz kawalerkę, nie żyjesz na kredyt, mieszkasz z dziećmi i wszyscy w gospodarstwie domowym pracują ;)
Pensja netto w miesiącu = 1230.36 PLN
lipa, i tak nas jakoś okradną w inny sposob a ten rząd ma w tej materii mistrza świata i okolic...
A jaka jest płaca minimalna u Niemców?
Cudów nie będzie dopóki u władzy będzie S
a płaca renty minimalnej jaka 300zł
Ale ściema! Teraz wszystko poszło w górę, podatek też wzrósł, ale pensje jakoś nie!! Cud się może wydarzy jaki albo co ?!
W tej sytuacji wartoby się zastanowić nad wejściem formy popiwku, czyli podatku który regulowałby ponadnormatywne zarobki w kraju jako sposób na likwidację przepaści między zarobkami. Podatek ten regulowałby zarobki i w przejrzysty sposób likwidował niesprawiedliwość społeczną jaka panuje obecnie. Podatek od ponadnormatywnych wynagrodzeń powinien być płacony przez wszystkie podmioty prawa handlowego niezależnie od statusu właściciela oraz jednostki samorządu i organizacje budżetowe, gminy, miasta i powiaty. Zasada wyliczenia tego podatku byłaby w miarę prosta. Podatek w wysokości 1000% płacony od różnicy między dwukrotnością średniej zarobków w przedsiębiorstwie a najwyższymi wynagrodzeniami. Powiedzmy prezes czy dyrektor przedsiębiorstwa zarabia 100 tysięcy miesięcznie. Sprzątaczka czy pracownik szeregowy 2000, Średnia zarobków w przedsiębiorstwie to mniej więcej 5000 zł. Teraz dwukrotność tej sumy to 10 tysięcy a różnica 90 tysięcy. Podatek więc wyjdzie 900 tysięcy. Opłacałoby się obniżyć kominy płac.
brutto? to i tak gówno potrącą Ci 600zł i będzie 1000zł na reke lub 1100 ;//
będą nas zwalniac (zatrudniac na czarno) albo zatrudniać na pół etatu. Bez sensu. jest kryzys i pracodawcy też mają mniej. Pracuję w sklepie to widzę. od wiekszej pensji beda musieli zaplacic wiekszy zus i podatek. Nie wyjdzie nam to na dobre
Ale kogo?
serio, za tyle mozna przezyc w polsce?
poczekamy - zobaczymy ale pewnie jest gdzieś haczyk :)
Dobrze by było
Taaa... Ale jaja...!!
No nie mogę się już doczekać