- Poprzedniego awizo też nie było w skrzynce – mówi kobieta. – Ale nadawca upierał się, że przesyłka została wysłana. Poszłam więc nas pocztę wyjaśnić sytuację.
Przesyłka czekała na adresatkę w urzędzie pocztowym. Na kopercie dwie pieczątki. Jedna z datą 10 stycznia br. a kolejna (powtórne awizowanie!) – 18 stycznia.
- To dopiero jutro - mówi kobieta. – Chyba, że na poczcie czas płynie inaczej. Może już dziś uznali, że i tak nikogo nie będzie w domu więc wrzucą do skrzynki przygotowane poprzedniego dnia awizo?
ludzie poczta na Warszowie jest dla pracowników poczty czynna w godz kiedy normalni ludzie pracują, niech ktoś kto pracuje od 8 do 16 na drugiej stronie spróbuje odebrać awizo życzę powodzenia, natomiast Pan roznosiciel obsługujący rejon Ognicy celuje szczegulnie fantastycznym " profesjonalizmem", idealny wuzerunek poczty gratulacje, poczta zajmuje się wszystkim, sklepy banki tylko zapomnieli co to jest dostarczanie przesyłek i służba ludziom odpłatna i to co raz bardziej
Żadna nowość. Co nie paczka to na pocztę trzeba biec, chociaż w domu zawsze ktoś jest. Oni w ogóle tych paczek nawet pewnie przy sobie nie mają, tylko rozwożą awiza.
NORMALKA
tak na warszowie to bym zamknal ten urzad pocztowy do mnie na beszczelnego dzwonia domofonem ze poczta ale na 1 pietro nie wchodza tylko awizo do skrzynki i trzeba isc odestac swoje w kolejce
powrót do przyszłości :)