Przedstawiamy sylwetkę młodego entuzjasty jednośladów. Adam Gutkowski ma 21 lat. Pasjonuje się ściganiem motocyklem oraz wyczynowa jazda rowerem. Pojazd na dwóch kołach ujarzmił mając już 6 lat! Wówczas była to mała motorynka. W przyszłości być może zostanie kaskaderem motocyklowym.
Adam jeździ motocyklem Yamaha YZF–R1 z 2003 roku, który posiada moc 160 km przy wadze niecałych 200 kg, dzięki czemu rozpędza się do aż do 300 km/h. Pierwsze 100 km/h motocykl Adama osiąga w 2,8 sekundy więc niewiele gorzej niż bolid samego Roberta Kubicy!
fot. Czytelnik
Motocyklowa kariera Adama zaczęła się bardzo wcześnie bo już w wieku 6 lat, gdy dostał od rodziców motorynkę Romet. W wieku 9-10 lat potrafił już nią jeździć na jednym kole. Na trzynaste urodziny w 2002 roku otrzymał dwa nowe jednoślady – skuter Gilere Stalker oraz pierwszy motocykl 15 - konną Jawę 175. W latach 2002-2005 Adam uczył się w dalszym ciągu podstaw jazdy motocyklami. Na początku 2005 roku zmienił Jawę 175 na Mz etz 250. Po skończeniu gimnazjum Adam, za pozwoleniem rodziców, zawiesił na 3 lata naukę w szkole skupiając się wyłącznie na zebraniu pieniędzy na swój pierwszy sportowy motocykl – Yamahe FZR 600 o mocy prawie 100 koni mechanicznych.
Od 2006 do 2009 roku szlifował technikę jazdy sportowym motocyklem. W roku 2009 kupił swój obecny motocykl i miesiąc po zakupie wystartował nim w wyścigach motocyklowych na lotnisku w Śniatowie, gdzie się ścigał na dystansie ¼ mili o Puchar Burmistrza Dziwnowa.
We wrześniu 2009 rozpoczął naukę w Liceum Ogólnokształcącym w Świnoujściu. W ubiegłym roku wystartował w znowu w tych samych zawodach, kwalifikując się w pierwszej dziesiątce startujących. W swoich planach na przyszłość mówi, że chciałby po skończeniu liceum udać się na studia w Szczecinie a jeśli chodzi o marzenia motocyklowe to chce wystartować w pełnym cyklu Mistrzostw Polski wyścigach na ¼ mili niestety do tego potrzebny jest sponsor.
fot. Czytelnik
Myśli również o tym żeby połączyć swoje umiejętności rowerowe i motocyklowe w całość i zająć się Stuntem motocyklowym czyli kaskaderką na motocyklu, w której wykonuje się różne ewolucje jak np. jazdę na przednim lub tylnym kole oraz stanie na zbiorniku paliwa tyłem do kierunku jazdy itp. Do tego potrzebny jest specjalnie przygotowany drugi motocykl oraz plac, gdzie Adam będzie mógł bezpiecznie trenować różne skomplikowane triki na motocyklu przed europejskimi zawodami typu StuntGP oraz ExtremeMoto, które to odbywają się w Polsce. Niestety bez takiego placu nie ma sensu kupowanie motocykla do Stuntu, bo taka jazda jest bardzo niebezpieczna na drogach publicznych. Zresztą Adam zawsze przestrzega wszystkich przed taką jazdą na drogach. W obecnej chwili Adam jednocześnie uczy się w liceum i pracuje oraz poświęca każda wolną chwilę w rozwijaniu swej pasji.
Osobiste rekordy Adama:
Rowerem:
Jazda na tylnym kole rowerem: 3 km
Jazda na tylnym kole rowerem bez jednej reki: 1 km
Jazda na tylnym kole rowerem bez przedniego koła: ponad 0,5 km
Jazda na tylnym kole rowerem bez trzymania rąk na kierownicy: 10 m
Jazda na przednim kole rowerem: 5 m.
Motocyklem:
Maksymalna prędkość na motocyklu: ponad 300 km/h
Maksymalna prędkość na jednym kole: ponad 200 km/h.
Ciesze sie ze znalazlem twoja strone, teraz jestem tu stalym gosciem, tylko troche ciezko bylo ja znalezc w google na podana fraze, trzeba ja lepiej wypozycjonowac. Podlacz sobie ja do systemu wymiany linkow i masz pozycjonowanie za darmo, ruch powinienen ci wzrosnac kilkakrotnie jak wbijesz sie na pierwsza strone google.
Wpisz sobie w google - seo stronka z seo poradami - tu jest wszystko opisane, napewno ci sie przyda
pozdro
haha ale się czepiacie chłopaka :) dajcie spokój i zajmijcie się swoim zyciem :) to dobrze ze Adam ma pasje i w nią inwestuje. Napewno to jest lepsze niż siedzenie na murku z browarem...
Milenka, przeczytaj swój wpis, to przekonasz się, kto jest głąbem." powodzonka w dalszych osiagnieciach" - jakie twój kolega ma osiągnięcia? Poza tym, to jesli powodzonka, to w dalszej pracy i dopiero wtedy możesz mu życzyć dalszych sukcesów lub wielu osiągnięć. na przykład. Tak więc, z tymi ocenami ludzi, to bez przesady, i zacznij od siebie.
wiesz? Ja bym się zastanowił 10 razy zanim bym się rozpisał..Ty za to lecisz jak oparzony. Moim zdaniem za bardzo luisz się chwalić i masz strasznie przerośnięte Ego.. Nie rozumiem dlaczego wogóle nakłaniasz innych aby zmienili zdanie o Tobie.. To ze juz się chwalisz za będzie o Tobie artykuł to jest juz przesada..Jak bedzie z jakimś miesięczniku ŚM itp to wtedy bym az tak bardzo się nie dziwil..
gratuluje Adasiu w końcu cie docenili ciesze sie i życze powodzonka w dalszych osiagnieciach pozdrawiam i nie przejmuj sie tymi głąbami pode mna... milenka swinoujście:*
No widzisz. Nawet nie potrafisz odpowiedzieć, nie korzystając z podpowiedzi. Musiałeś i nadal będziesz musiał się bronić. Odnośnie znawstwa i litery prawa, to jest to tak szerokie zagadnienie, że nie jesteś w stanie go ogarnąć. Ja zresztą też nie. Prawnicy maja z tym problem, a zdaje się, że do studiów jeszcze Ci troszkę daleko. Nie pisz więc takich rzeczy, bo wychodzisz na bufona. trafiłeś na wyrozumiałego policjanta, i tylko dla tego Ci się udawało. nawet wiele razy. Odnośnie szybkiego pisania - nie pisz szybko, tylko mądrze. Nie musisz odpisywać natychmiast. Zdążysz. Po twojej wypowiedzi, śmiem przypuszczać, że z jazda na motorze jest tak samo. Nie myśleć tylko jechać. Widzisz? Sam sobie przeczysz. Dorośnij, zanim będzie zbyt późno.
Do. .. Gość • Piątek [14.01.2011, 07:51] • [IP: 88.156.234.***]. ... mówiąc :" Życzę mu, żeby nikomu nic nie zrobił i nie trafił tam, gdzie nikt nie chce trafić.". ... Mówisz o cmentarzu tak ?? :P. ... . Tez jezdze na rowerze (moze nie wyczynowo) ale rekreacyjnie MTB. I sie tym tak nie szczyce...
A co do motocykli... jeden zly manewr i mozesz wyladowac do miejsca z krzyzykiem. :) Trzeba tez uwazac.
Powodzenia.
Adam Gutkowski • Piątek [14.01.2011, 11:37:46] • [IP: 80.245.189.***]
Po pierwsze zawsze jak pisze szybko to robie bledy do tego nie pisze na polskiej klawiaturze. A na prawie uwierz sie znam bo jak przez 10 lat mam do czynienia z policja to musialem sie nauczyc bronic wiec wiem co jest zagrozeniem w co nie jest. Agatka - oni nigdy tego nie zrozumienia to sa puści ludzie zadufani w sobie.
Agata, masz rację. Guzik nam do tego jak ten dzieciak jeździ. Niestety, gdzie jeździ - to już bardzo ważne. Błędem jest twierdzenie, że każdy myśli tylko o sobie. Gdyby tak było, to nie miała byś szansy napisać nic na ten temat, bo Twoi rodzice myśleli by tylko o sobie. Więc nie zabieraj głosu na tematy, których nie rozumiesz. Życzę mu, żeby nikomu nic nie zrobił i nie trafił tam, gdzie nikt nie chce trafić. Na prawdę mu tego życzę, bo dopiero tam, poznał by życie. Z tej złej strony. I jeśli kiedyś - oby nigdy - doprowadzi do wypadku i czyjegoś kalectwa, to on będzie z tym żył do końca swoich dni. Nikt inny. Niestety, jak większość dawców, nie chce tego zrozumieć, bo jest zadufany w sobie, a jeszcze nic nie osiągnął.
Z tą nauką to chyba przesadziłeś. Wystarczy poczytać wpisy, zwracając uwagę na błędy. Ja rozumiem, że chcesz szybko odpowiedzieć, ale tego typu błędy, oraz ich ilość, pozwalają wysnuć wniosek, że z tą nauką jest coś nie tak. Poza tym, zwrot" .. znam się na prawie..." świadczy o Twojej wybitnie wysokiej samoocenie, co w zestawieniu z tym, co napisałem powyżej, jest jakimś koszmarnym żartem. Zaczyna być wesoło.
Nie ma za co Adasiu, ja tylko napisałam szczerą prawdę.
Zdaję sobie z tego sprawę, miała niestety okazję się o tym przekonać. Będzie dobrze, wierzę w Ciebie i Twoje możliwości.
Powodzenia!
Adam Gutkowski • Czwartek [13.01.2011, 18:29:41] • [IP: 80.245.189.***]
Bardzo dziekuje za wsparcie Agatko, niestety tacy sa tutaj ludzie i nie tylko w Swinoujsciu ale tez w calej Polsce. Przyzwyczailem sie do krytyki nawet podczas jezdzenia rowerem po parkingach :/ Kość - nie sadze zeby ktos mnie nasladowal dlatego bo wiekszosc ludzi wie z czym to sie wiaze, nie mowie juz o lamaniu prawa bo nie ktorzy przesadzaja jezdzac po miescie miedzy samochodami na jednym kole ale o tym ze takie cos jest cholernie niebezpieczne.. ja np na to bym sie nie odwazyl. Pozdrawiam
Boże... Ale Wy ludzie jesteście zawistni i zazdrośni. Guzik Wam do tego jak Adaś jeździ i gdzie. Chłopak kocha motoryzację i chwała mu za to! A Wy dajcie sobie na luz, bo on i tak ma Wasze zdanie w poważaniu.
Ktoś napisał, że myślisz tylko o sobie i bardzo dobrze! Każdy tak na prawdę myśli tylko i wyłącznie o swojej dupie, więc nie chrzańcie tu farmazonów jaki to Adaś zły i niedobry.
Wrrr... ;/
Adamie rob co robisz ale w bezpiecznym dla innych miejscu. I badz szczery bo glupio wpasc na oszustwie. Pamietaj tez ze prezentacja tutaj moze dac zly przyklad innym, ktorzy beda szalec na ulicach, bo ty przeciez tez to robisz/robiles.
pozdrawiam
Kolega bardzo dobrze ujął to wszystko...
Ja również pamiętam Adama ze szkoły i rzeczywiście zawsze umiał się śmiać i zawsze podchodził do świata optymistycznie, mimo tego co się działo...
Więc dajcie sobie siana z tą krytyką w jego kierunku...
Pozdrawiam Cię i powodzenia ADAM...
ZIELO_____
Adam Gutkowski • Czwartek [13.01.2011, 10:11:30] • [IP: 80.245.189.***]
Po pierwsze prawo jazdy posiadam pewnego czasu. Druga sprawa nawet jesli mi ktos nie wierzy to jesli jest pusta droga (bez aut i przechodniow) nie stwarzam REALNEGO zagrozenia w ruchu ulicznym :) znam sie na prawie bo mialem juz pare razy doczynienia z policja i musialem nauczyc sie bronic. A do tej osoby nizej: hehe no nie ktore zarty nie byly fajne, ale masz racje zawsze umialem sie razem z wami z tego smiac. Najwazniejsze: dostalem pozwolenie na jazde na starym nie czynnym lotnisku, wiec zaczynam zbierac pieniadze na motocykl przygotowany do Stuntu, jak wszystko wyjdzie dobrze to wiosna ukaze sie drugi artykul o mnie. Dziekuje wszystkim tym ktorzy mi dobrze zycza a tych ktorych uwazaja mnie za swira, dawce, bandyte, przestepce, zamachowca czychajacego na ich dzieci hehe serdecznie pozdrawiam i zycze sukcesow w nic nie robieniu. Przypomne tylko tylko ze ja obecnie pracuje, ucze sie oraz zajmuje sie jazda rowerem jak i motocyklem, wiec mysle ze jednak cos staram sie robic oraz wypelniac moj czas w 150 %
"Zdjecie bylo robione na drodze wylaczonej z ruch" - zatanawiem sie, od kiedy karsiborska jest droga wylaczona z ruchu, bo z tego co sie orientuje to nie byla i tym bardziej nie jest. Wiec nie wciskach chlopie kitu ze cwiczysz w miejscach bespiecznych i wylaczonych z ruchu, bo nikt ci to nie uwierzy, a ci ktorzy cie znaja doskonale wiedza jak i gdzie jezdzisz. A i pozatym jak juz chcesz sie zajmowac takim sportem to zrob najpierw prawo jazdy, bo to ze jezdzisz od tylu lat to nie znaczy ze mozesz to robic bez uprawnienien.
Ciesze sie ze znalazlem twoja strone, teraz jestem tu stalym gosciem, tylko troche ciezko bylo ja znalezc w google na podana fraze, trzeba ja lepiej wypozycjonowac. Podlacz sobie ja do systemu wymiany linkow i masz pozycjonowanie za darmo, ruch powinienen ci wzrosnac kilkakrotnie jak wbijesz sie na pierwsza strone google. Wpisz sobie w google - seo stronka z seo poradami - tu jest wszystko opisane, napewno ci sie przyda pozdro
no to gratuluje adas:*;*;*;* tak trzymac:)pozwodzenia zycze tylko uwazaj tez na siebie:) andzie:P
ciekawe czy gutek ma prawko? heheee czy lata na kozaka ;D
no Adasiu trzymaj tak dalej życzę powodzonka ;* Justyśka
Guuuuutek! Chyba Ci koło odpadło.
haha ale się czepiacie chłopaka :) dajcie spokój i zajmijcie się swoim zyciem :) to dobrze ze Adam ma pasje i w nią inwestuje. Napewno to jest lepsze niż siedzenie na murku z browarem...
Adamie, życzę Ci żebyś osiągnoł swój życiowy cel, ale również życzę Ci abyś uważał na siebie jak upawiasz tą jazdę wyczynową;) Pozdrawiam Olcia;)))
Milenka, przeczytaj swój wpis, to przekonasz się, kto jest głąbem." powodzonka w dalszych osiagnieciach" - jakie twój kolega ma osiągnięcia? Poza tym, to jesli powodzonka, to w dalszej pracy i dopiero wtedy możesz mu życzyć dalszych sukcesów lub wielu osiągnięć. na przykład. Tak więc, z tymi ocenami ludzi, to bez przesady, i zacznij od siebie.
wiesz? Ja bym się zastanowił 10 razy zanim bym się rozpisał..Ty za to lecisz jak oparzony. Moim zdaniem za bardzo luisz się chwalić i masz strasznie przerośnięte Ego.. Nie rozumiem dlaczego wogóle nakłaniasz innych aby zmienili zdanie o Tobie.. To ze juz się chwalisz za będzie o Tobie artykuł to jest juz przesada..Jak bedzie z jakimś miesięczniku ŚM itp to wtedy bym az tak bardzo się nie dziwil..
Rób to co kochasz :D ! ! ! ! ale uważaj przy tym na siebie i na innych yo
gratuluje Adasiu w końcu cie docenili ciesze sie i życze powodzonka w dalszych osiagnieciach pozdrawiam i nie przejmuj sie tymi głąbami pode mna... milenka swinoujście:*
No właśnie !! Co na to wszystko turbo-dymo-men ??
No widzisz. Nawet nie potrafisz odpowiedzieć, nie korzystając z podpowiedzi. Musiałeś i nadal będziesz musiał się bronić. Odnośnie znawstwa i litery prawa, to jest to tak szerokie zagadnienie, że nie jesteś w stanie go ogarnąć. Ja zresztą też nie. Prawnicy maja z tym problem, a zdaje się, że do studiów jeszcze Ci troszkę daleko. Nie pisz więc takich rzeczy, bo wychodzisz na bufona. trafiłeś na wyrozumiałego policjanta, i tylko dla tego Ci się udawało. nawet wiele razy. Odnośnie szybkiego pisania - nie pisz szybko, tylko mądrze. Nie musisz odpisywać natychmiast. Zdążysz. Po twojej wypowiedzi, śmiem przypuszczać, że z jazda na motorze jest tak samo. Nie myśleć tylko jechać. Widzisz? Sam sobie przeczysz. Dorośnij, zanim będzie zbyt późno.
Do. .. Gość • Piątek [14.01.2011, 07:51] • [IP: 88.156.234.***]. ... mówiąc :" Życzę mu, żeby nikomu nic nie zrobił i nie trafił tam, gdzie nikt nie chce trafić.". ... Mówisz o cmentarzu tak ?? :P. ... . Tez jezdze na rowerze (moze nie wyczynowo) ale rekreacyjnie MTB. I sie tym tak nie szczyce... A co do motocykli... jeden zly manewr i mozesz wyladowac do miejsca z krzyzykiem. :) Trzeba tez uwazac. Powodzenia.
Po pierwsze zawsze jak pisze szybko to robie bledy do tego nie pisze na polskiej klawiaturze. A na prawie uwierz sie znam bo jak przez 10 lat mam do czynienia z policja to musialem sie nauczyc bronic wiec wiem co jest zagrozeniem w co nie jest. Agatka - oni nigdy tego nie zrozumienia to sa puści ludzie zadufani w sobie.
Agata, masz rację. Guzik nam do tego jak ten dzieciak jeździ. Niestety, gdzie jeździ - to już bardzo ważne. Błędem jest twierdzenie, że każdy myśli tylko o sobie. Gdyby tak było, to nie miała byś szansy napisać nic na ten temat, bo Twoi rodzice myśleli by tylko o sobie. Więc nie zabieraj głosu na tematy, których nie rozumiesz. Życzę mu, żeby nikomu nic nie zrobił i nie trafił tam, gdzie nikt nie chce trafić. Na prawdę mu tego życzę, bo dopiero tam, poznał by życie. Z tej złej strony. I jeśli kiedyś - oby nigdy - doprowadzi do wypadku i czyjegoś kalectwa, to on będzie z tym żył do końca swoich dni. Nikt inny. Niestety, jak większość dawców, nie chce tego zrozumieć, bo jest zadufany w sobie, a jeszcze nic nie osiągnął.
Z tą nauką to chyba przesadziłeś. Wystarczy poczytać wpisy, zwracając uwagę na błędy. Ja rozumiem, że chcesz szybko odpowiedzieć, ale tego typu błędy, oraz ich ilość, pozwalają wysnuć wniosek, że z tą nauką jest coś nie tak. Poza tym, zwrot" .. znam się na prawie..." świadczy o Twojej wybitnie wysokiej samoocenie, co w zestawieniu z tym, co napisałem powyżej, jest jakimś koszmarnym żartem. Zaczyna być wesoło.
Jak ci sie nie podoba Swinoujscie, Polska i ludzie tutaj mieszkajacy to sobie wyjesz do niemiec albo i dalej, tam lubia takich kamikadze.
Nie ma za co Adasiu, ja tylko napisałam szczerą prawdę. Zdaję sobie z tego sprawę, miała niestety okazję się o tym przekonać. Będzie dobrze, wierzę w Ciebie i Twoje możliwości. Powodzenia!
Bardzo dziekuje za wsparcie Agatko, niestety tacy sa tutaj ludzie i nie tylko w Swinoujsciu ale tez w calej Polsce. Przyzwyczailem sie do krytyki nawet podczas jezdzenia rowerem po parkingach :/ Kość - nie sadze zeby ktos mnie nasladowal dlatego bo wiekszosc ludzi wie z czym to sie wiaze, nie mowie juz o lamaniu prawa bo nie ktorzy przesadzaja jezdzac po miescie miedzy samochodami na jednym kole ale o tym ze takie cos jest cholernie niebezpieczne.. ja np na to bym sie nie odwazyl. Pozdrawiam
Boże... Ale Wy ludzie jesteście zawistni i zazdrośni. Guzik Wam do tego jak Adaś jeździ i gdzie. Chłopak kocha motoryzację i chwała mu za to! A Wy dajcie sobie na luz, bo on i tak ma Wasze zdanie w poważaniu. Ktoś napisał, że myślisz tylko o sobie i bardzo dobrze! Każdy tak na prawdę myśli tylko i wyłącznie o swojej dupie, więc nie chrzańcie tu farmazonów jaki to Adaś zły i niedobry. Wrrr... ;/
Adamie rob co robisz ale w bezpiecznym dla innych miejscu. I badz szczery bo glupio wpasc na oszustwie. Pamietaj tez ze prezentacja tutaj moze dac zly przyklad innym, ktorzy beda szalec na ulicach, bo ty przeciez tez to robisz/robiles. pozdrawiam
Kolega bardzo dobrze ujął to wszystko... Ja również pamiętam Adama ze szkoły i rzeczywiście zawsze umiał się śmiać i zawsze podchodził do świata optymistycznie, mimo tego co się działo... Więc dajcie sobie siana z tą krytyką w jego kierunku... Pozdrawiam Cię i powodzenia ADAM... ZIELO_____
Po pierwsze prawo jazdy posiadam pewnego czasu. Druga sprawa nawet jesli mi ktos nie wierzy to jesli jest pusta droga (bez aut i przechodniow) nie stwarzam REALNEGO zagrozenia w ruchu ulicznym :) znam sie na prawie bo mialem juz pare razy doczynienia z policja i musialem nauczyc sie bronic. A do tej osoby nizej: hehe no nie ktore zarty nie byly fajne, ale masz racje zawsze umialem sie razem z wami z tego smiac. Najwazniejsze: dostalem pozwolenie na jazde na starym nie czynnym lotnisku, wiec zaczynam zbierac pieniadze na motocykl przygotowany do Stuntu, jak wszystko wyjdzie dobrze to wiosna ukaze sie drugi artykul o mnie. Dziekuje wszystkim tym ktorzy mi dobrze zycza a tych ktorych uwazaja mnie za swira, dawce, bandyte, przestepce, zamachowca czychajacego na ich dzieci hehe serdecznie pozdrawiam i zycze sukcesow w nic nie robieniu. Przypomne tylko tylko ze ja obecnie pracuje, ucze sie oraz zajmuje sie jazda rowerem jak i motocyklem, wiec mysle ze jednak cos staram sie robic oraz wypelniac moj czas w 150 %
"Zdjecie bylo robione na drodze wylaczonej z ruch" - zatanawiem sie, od kiedy karsiborska jest droga wylaczona z ruchu, bo z tego co sie orientuje to nie byla i tym bardziej nie jest. Wiec nie wciskach chlopie kitu ze cwiczysz w miejscach bespiecznych i wylaczonych z ruchu, bo nikt ci to nie uwierzy, a ci ktorzy cie znaja doskonale wiedza jak i gdzie jezdzisz. A i pozatym jak juz chcesz sie zajmowac takim sportem to zrob najpierw prawo jazdy, bo to ze jezdzisz od tylu lat to nie znaczy ze mozesz to robic bez uprawnienien.