- Byłem niedawno w urzędzie miasta. Wchodząc po schodach poczułem wyraźną woń dymu tytoniowego. Kiedy doszedłem na ostatnie piętro budynku zobaczyłem, jak pracownice urzędu, tuż obok znaku zakazu, palą papierosy – opowiada Czytelnik. - Jak w dobie wprowadzonej ustawy o zakazie palenia w miejscach publicznych takie sytuacje mają miejsce? I to jeszcze w budynku samego urzędu. Wstyd!
Trzeba również dodać, że to nie pierwszy tego typu przypadek. Już wcześniej otrzymywaliśmy informacje o tym, że w budynku urzędu miasta dochodzi do łamania prawa.
- Łamanie zakazu palenia wprowadzonego ustawowo to łamanie prawa. Gdzie więc dostosowywanie się do obowiązujących przepisów? Pracownicy urzędu powinni przestrzeganie ustaw postawić sobie za punkt honoru. O tym, że tak nie jest zdążyliśmy się niestety przekonać już niejednokrotnie – dodaje nasz rozmówca.
I to gdzie palą wstyd
A ja sobie pale i mam w dupie durne przepisy, a jak komuś nie pasuje to niech nie wącha.
w Piwnicy tez pala i opbsługa sobie nic z tego nie robi
A niech się trują
.. A I JESZCZE JEDNO JEŚLI KARA ZA PALENIE W MIEJSCU PUBLICZNYM WYNOSI 500ZŁ TO JAK MA TO SIĘ DO TEGO, ŻE LUDZIE W TYM DURNYM KRAJU MAJĄ EMERYTURY PO 600 ZŁ?? JEST TO ZWYKŁY NAPAD RABUNKOWY NA PALĄCYCH OBYWATELI
łoj.my palacze mamy z Wami ciężkie życie..
SAM JESTEM OSOBĄ NIEPALĄCĄ, A MIMO TO UWAŻAM, ŻE USTAWA JEST CONAJMNIEJ IDIOTYCZNA. KTOŚ CHCE PALIĆ TO NIECH PALI, ZWŁASZCZA, ŻE PAŃSTWO PRZEZ LATA ZEZWALAŁO NA TO CZYNIĄC PALACZY NAŁOGOWCAMI. TERAZ NAGLE WYMAGA SIĘ OD NICH ŻEBY NIE PALILI PRZEZ CAŁE 8 GODZIN NIEWOLNICZEJ PRACY. PORĄBANY KRAJ
spokojnie podobno mają zliwkidować 10% posadek, więc może to nei był dym tylko koło t...a się paliło
lepiej palić faje niż głupa..tak mnie się wydaje:)
W naszym Sądzie kopcą tak samo, a do ciupy ich jest blisko, ijeszcze do tego urzędnicy Sądu są marnotrawni nawet w słoneczny dzień włączone mają w każdym pomieszczeniu światła.
zakazać wszystkim palenia papierosów, od tego są tylko choroby, następna głupota XIX wieku, a urzędnicy powinni świecic przykładem, urzędnik to służba cywilna, a ustawa to podstawa ich działania, panie powinny dostać ostrzeżenie od prezydenta i zabranie premii, czego tu bronić to jak bronić pani która nie sprząta po swoim psie. dla mnie jak ktoś pali na ulicy to tak jakby pierdnął, tylko śmierdzi, jak chcą tak palić niech kupią e-papierosa, albo nicorette jak są tak uzależnieni, pozdrawiam
Dołożyć podwójnie urzędasom.!
Zamiast za głupie przepisy niech rząd się weźmie do roboty- zajmie emerytami, PKP itd., A tak faktycznie to za urzedników w Warszawce których od czasu PIS i SLD przybyło o 20% a kurzą fajki w ministerstwach aż buczy
Nie dość, że za nasze pieniądze stwarzać im godziwe warunki na dymka, to należy im chyba odliczyć te przerwy na dymka, bo ten co nie pali to jest efektywniejszy w pracy. A swoją drogą, to w umowie o pracę nie ma adnotacji, że ma dany pracownik przerwy na tzw dymka. Efektywność pracownika z zadymionym mózgiem jest mała.
Każde wyjście na dymka powinno być odliczane od godzin pracy. To dyskryminacja i wykorzystanie pracowników nie palących. Odliczyć wszystkie minuty na papierosa, to może być nawet 1 godzina razy 23 dni, to może być 23 godziny obijanie się w pracy!
W budynku cepelianki na ul.Piastowskiej 60 tez pala papierosy bioro rachunkowe u radcy prawnego i kierownika tej placowki przydalo by sie tam wyslac kontrol
Ustawa o nie paleniu w urzędach obowiązuje od dawna, doszły tylko jeszcze inne miejsca publiczne. Prezydent nie pali, ale jest słaby w egzekwowaniu zakazu. Na 3 piętrze od dawna jest pseudo palarnia. To po prostu miejsce w korytarzu bez osłony i wyciągu/20 krotne na 1 godzinę/. Za świadome narażanie na zdrowie w urzędach można stracić pracę. Panie Żmurkiewicz jest Pan świadomy, czy nie jest Pan świadomy? Czy w podległym Panu urzędzie można naruszać prawa konstytucyjne?
Uważam tę ustawę za dyskryminację palaczy (sama nie palę), powinno się osobom palącym zapewnić godziwe warunki na tak zwanego" dymka". Dopóki tak sie nie stanie z podobnymi przypadkami będziemy się ciągle spotykali. Samym zakazem nie odzwyczaimy palaczy od ich nałogu, a poza tym z czego żyłoby nasze wspaniałe Państwo, gdyby monopol tytoniowy upadł??
jaraja jak smok wawelski i sru na podloge najpierw skret glowa w lewo pozniej w prawo i na podlogie aby pantofelkiem przygasic, tak mile Panie robicie, nastepnie pomadeczka rach ciach usteczkami miam miam i za bioreczko teraz do pracy poniewaz lepiej sie poczulam, niestety to jest zludny NALOG, zucajcie natychmiast palenie bo szkodzi Waszej pieknej urodzie, naprawde jestescie bardzo piekne bez papieroska, milego dnia zycze wszystkim niepalacym Paniom
nie powinno zatrudniac sie palaczy poniewaz nie sa efektywni w pracy, mysla w wiekszosci czasu jak tu sie wymknac i zajarac tego smierdziucha, najwiecej to pala te pseudo damulki wyfiolkowane pozornie, przejdziesz kolo takiej Paniusi to smrod wali nawet z jej fryzury
no i co z tego skoro nikt nic z tym nie zrobi i jutro będzie to samo wiec szkoda nerwów na urzędasów, sami się nie ukarają
CO za głupota. Przecież urzędnicy nie palą w biurach tylko specjalnie w wyznaczonych do tego miejscach
I bardzo dobrze! Ten przepis to totalny kretynizm.
ej mam pytanie. mozna palic na ulicy albo w parku?
no pali sie w lokalach owszem ale sa palarnie zrobione ;)