- Byłem niedawno w urzędzie miasta. Wchodząc po schodach poczułem wyraźną woń dymu tytoniowego. Kiedy doszedłem na ostatnie piętro budynku zobaczyłem, jak pracownice urzędu, tuż obok znaku zakazu, palą papierosy – opowiada Czytelnik. - Jak w dobie wprowadzonej ustawy o zakazie palenia w miejscach publicznych takie sytuacje mają miejsce? I to jeszcze w budynku samego urzędu. Wstyd!
Trzeba również dodać, że to nie pierwszy tego typu przypadek. Już wcześniej otrzymywaliśmy informacje o tym, że w budynku urzędu miasta dochodzi do łamania prawa.
- Łamanie zakazu palenia wprowadzonego ustawowo to łamanie prawa. Gdzie więc dostosowywanie się do obowiązujących przepisów? Pracownicy urzędu powinni przestrzeganie ustaw postawić sobie za punkt honoru. O tym, że tak nie jest zdążyliśmy się niestety przekonać już niejednokrotnie – dodaje nasz rozmówca.
Nie ważne czy palą czy nie ale jak palą w holu urzędu to niech zasilają budrzet gminy o 500, - za dymek. A miłe to ś tylko w tedy, gdy śpią.
na ostatnim piętrze zawsze jest napalone. mają tam nawet swoje foteliki...
Nie ważne czy palą czy nie.Najważniejsze żeby panie były miłe i kompetentne.
co to jest 500 dla radnego, od dziś za palenie w miejscach publicznych będę walił tzw."parola"! def: parol- kara cielesna polegająca na chlaśnięciu, z charakterystycznym mlaśnięciem, środkowym palcem w czoło delikfenta. więc zastanów się zanim zapalisz bo ja mogę być blisko.
A co zrobic z sąsiadką, która pali na korytarzu, dym wchodzi mi do mieszkania, bo ona swego mieszkania nie chce zasmradzac.
mniam mniamm
wywalić biurwy- palaczki, tym bardziej że paląc papierochy w godzinach pracy, stają się mniej efektywne, że nie wspomnę już o efektowności
a jak wali papierochami na dole u straży miejskie, masakra, gorzej jak u borsuka w noże
Ciekawe, co powiedzieli by palacze, gdyby w urzędzie niepalący pracownicy spożywali czosnek.
Do 193, jaka fikcja oblicz sobie człowieku jaka jest akcyza na papierosy i ile zysku ma z tego Państwo, chyba, że nie umiesz liczyć.Nie chcesz nie pal ja chce i pale za WŁASNE pieniądze i nikt nie ma prawa w to ingerować, a co do leczenia to gdybym miała czekać na miejsce w przychodni to pewnie prędzej doczekałabym się miejsca na Karsiborskiej.
W urzędzie miasta śmierdzi i zarząd coś z tym popalaniem po kątach powinien zrobić.
Jeśli chcesz palić to warto iść do kryminału! Klawiszom palić nie wolno ale już skazańcom można. Tam jest wolność, tam trzeba iść palić. A swoją drogą, kochani palacze dlaczego MUSZĘ wąchać wasze śmierdzące wyziewy? Czy jeżeli zrobię kupę na wasze wycieraczki to też będziecie tacy wyrozumiali ?
Jak się czasem wchodzi do Urzędu to już w drzwiach czuć smród papierosów. Sama palę ale kiedy wchodzi się ze świeżego powietrza to takie zapachy się nie ukryją. Czyżby w Urzędzie Miasta było wolno palić?? No niech Straż Miejska będzie chciała wlepić mi mandat za palenie w miejscu niedozwolonym to poruszę niebo i ziemię żeby ich ośmieszyć!!
Wszędzie smród dymu tytoniowego! W lokalach, na dyskotekach - człowiek aż prześmierdnie tym smrodem!! FUJJJJJJJJJJJJJJJJ
A mnie najbardziej oburza jak stomatolog w trakcie borowania jedną ręką trzyma " to coś do bólu" a drugą kiepuje fajure...
Ja osobiście choruję na astmę i dla mnie katorgą jest przejście przez korytarz, czy schody zakopcone dymem papierosowym a przeciez człowiek musi coś załatwić w Urzędzie czy innej instytucji. Nie mają racji ci co tu piszą że wódka bardziej szkodzi, otoczeniu niż papierosy, to nie prawda, jeśli nie chcę to nie piję i nikt mnie alkoholem nie struje, a papierosów nie palę i niestety niekiedy muszę się truć przez palaczy jest to dla mnie masakra wdychać ten dym zwłaszcza z moim schorzeniem. Swoja drogą znam nadgorliwców, co to gonią palaczy z naszej klatki schodowej a urzędnikom wolno łamać prawo. Jest to niesprawiedliwe i oburzające!!
a ja to się palę żeby wypie...ć stąd
łamią zakazy im wszystko wolno a oprocz tego zawsze w slowianinie widze panie wice prezydent na obiedzie przed 14 a z tego co sie orientuje to sa ich godziny pracy tez sie za to ktos powinien wziac:)
Wszedlem do Komendy Policji i tez czulem ze kopca fajki, pewnie po pokojach, a tez maja zakazy, bo jak to w Urzedach. Sami sobie powinni mandaty wystawic. Dymu z fajek nie lubie i nie musze tego dziadostwa wdychac!!
Nikt sobie z tego nic nie robi, a podobna sytuacja jest przy zejściu do Straży Miejskiej. Idąc do nich schodami w dół można się dosłownie udusić. Jeśli się wyznacza" miejsca" do palenia tytoniu to powinny one być wentylowane mechanicznie. Dlaczego inni mają wąchać ten smród??
MI SIE ZAWSZE OTWIERA NOZ W KIESZENI KIEDY WIDZE NA STACJI PALIW KASJERKE Z PAPIEROSEM...POPROSTU SZCZYT GLUPOTY I BEZMYSLNOSCI..A PO PODEJSCIU DO OKIENKA OWA PANI SMIERDZI JAK POPIELNICZKA A FUUUUUUUU :(((((
Ko nie che niech nie pali, trudno ciagle dostosowywać się pod nie palacych, zlikwidować papierosy, tylko tyle co maja zysku z papierosów to nie ma z żadnego innego towaru.Zakazać też sprzedaży i picia alkoholu w miejscach publicznych, który robi więcej szkody w społeczeństwie.Zwalanie, że dbają o nasze zdrowie jest śmieszne znam przypadki, że ktoś nie pił, nie palił i umarł na marskośc watroby w ciągu 6 tygodni od wykrycia choroby, a podobno marskośc to choroba nadużywających alkoholu.W ubiegłym tygodiu byłam w ZUS. I TAM DOPIERO JEST PARANOJA, NIE WOLNO PALIĆ NA POWIETRZU NA TERENIE OGRODZENIA BUDYNKU przy czym nie ma zadnej tabliczki informujacej o tym, proszę jak dbają o nasze zdrowie, za bramą juz mozna.Najlepiej zabronić jeszcze oddychać i marzyc.Dlaczego ktoś decyduje za mnie?
miliardy wydajemy na leczenie palaczy. fikcja jest że wspieraja budżet poprzez kupn papierosów
co im żałujecie, niech palą.prędzej kopyta wyciągną i zwolnią się miejsca pracy
Jak się wchodzi do urzedu to tak jakby sie do podrzędnego baru wchodziło, tak fajami tam jedzie, Wstyd!!