Jak tłumaczą pracownicy – niektórzy właściciele sklepów sami przestawiają liczniki o jedno oczko w górę, inni natomiast chcą mieć wszystko udokumentowane i na tzw. papierze. Klienci jednego ze świnoujskich serwisów alarmują jednak, że cena za tak drobny „zabieg kosmetyczny” jest zbyt duża.
- Wzięli od nas aż 150 złotych, gdzie cena nie powinna wynosić więcej niż 50 złotych – skarży się pani Magda. – W sklepie mam dwie kasy, więc łącznie taki krótki serwis wyniesie mnie 300 złotych. To czysty wyzysk! – dodaje z oburzeniem.
Ciekawa mentalność krojonych tubylców. Tu można samemu sobie zaprogramować kasę - jak zrobisz to źle i nie w tej kolejności zaprogramujesz stawki, tak jak powinno być zgodnie z Ustawą - to tylko złamiesz prawo, i po kontroli w czerwcu zapłacisz bez szemrania spory mandat karno-skarbowy. A jak dostaniesz fakturę za gaz czy prąd - a tam czytasz, że masz zapłacić frycowe za składnik zmienny, składnik stały, dosyły, abonament itd. - i nie masz alternatywy prócz rezygnacji z dóbr cywilizacji, to wszystko jest ok - płacisz bez szemrania. Do fryzjera jedna z drugą idzie, i za pazury czy fryz 150zł płaci również bez szemrania za chwilę pracy bez wykształcenia czy matury, i bez ODPOWIEDZIALNOŚCI !!. Do dentysty na godzinkę borowania kilku kanałów - jedyne 700zł - mimo ubezpieczenia w ZUSie. Pewnie za inne serwisy też. A tu nie dość, że nie ma przymusu i można samemu - to jeszcze jest źle! Masz jeszcze alternatywę - zmień serwis na tańszy, nie kupuj kolejnej kasy w najdroższym serwisie w mieście.
do IP: 83.21.44.***. Mylisz się. W mieście jest co najmniej 4-5 firm które się tym zajmują. Optimus, TWR, Elite, AC i chyba jeden gościu na Matejki. Poza tym sporo wolnych elektronów np. z Wolina i innych wioch którzy mają firmy fiskalne i jeżdżą. Ceny mają też różne. AC i Optimus nie są jedyni w tej branży. Poza tym ktoś pisał o braku konkurencji. Mamy wolny rynek. By zostać serwisantem nie ma ograniczeń tak jak do zawodu lekarza czy prawnika. Wystarczy w miarę zaawansowana wiedza informatyczna i elektroniczna, zdany kurs u producenta kas oraz doświadczenie w pracy z urządzeniami technicznymi. Warunkiem jest też posiadanie min. 2 pracowników z uprawnieniami bo jeden to za mało na firmę. Za nich też trzeba opłacać niemały zus, pensje i podatki. Niestety przy obecnych kosztach prawda jest taka, że robiąc to tanio firma nie utrzyma się długo na rynku. Co najmniej jedna robiła tanio i teraz chłopaki pracują w Anglii i Irlandii bo tutaj nie szło wyżyć przy takim ucisku fiskalnym i kosztowym.
Serwisy odbijają sobie ceny które WY macie w swoich sklepach i które również są KOLOSALNE. Dla przykładu w szczecinie jest średnio 4o% taniej niż w sklepach w Świnoujściu. Jeśli ja bym posiadał taki serwis to bym przywalił jeszcze wyższą cenę.
tam gdzie jest obowiązek to cię skroją zawsze choćby dana usługa wymagała jednej minutki pracy zwyczajne chamstwo
Wydaje mi się, że od kiedy wprowadzono kasy i kody kreskowe, niektórzy sprzedawcy przestali myśleć.
zgadza się, wystarczyło tylko poczytać instrukcję i w większości kasach można to zrobić samemu. ja mam kasę malucha 4 szt. i zajęło mi to 5 min. ale cóż sylwester i zabawa - państwo wie jak wykorzystać podatników i kiedy. dla porównania to samo w szczecinie kosztuje 50 zł od szt.
Protestujący co do wysokości ceny niech pamiętają, że faktura za tę usługę musi w sobie zawierać 23% podatku VAT, zaliczkę na podatek dochodowy 19%, a prawie 30% z tego co pozostanie trzeba przeznaczyć na opłacenie ZUSu - więc to co z tej usługi zostaje na pensje minus koszty firmy - to nie są aż takie wielkie pieniądze. Utrzymanie serwisu też sporo kosztuje - i nikt tu nie podpowie, skąd na to mają być pieniądze. Zlikwidujcie kasy - nie będzie serwisów i nie będzie kosztów. Głosujcie na taką partię, która Wam to zaoferuje - bowiem kasy fiskalne i VAT w zamyśle wprowadzono we Francji tylko dla importerów i supermarketów. Zaraza VATu rozlazła się wkrótce po całej lewicowej Europie.
ale zdzierstwo w Kolobrzegu taka usluga kosztuje 60 zl i tez pracowali w nowy rok i sylwestra a u nas normalnie dla serwisanta to 120 kpiny
Głosowaliście za Tusklandem to nie kwiczeć tylko płacić
ZMIANĘ VATU ROBI TYLKO SKLEP ACC. JAK TO MOŻLIWE. ŻE TYLKO TA FIRMA?? DLACZEGO NIE MA KONKURENCJI COŚ MI SIĘ TUTAJ NIE PODOBA
flaszka czy cos tam innego co pani magda sprzedaje nie powinno kosztowac wiecej 3 zł bo wieksze ceny to czysty wyzysk
jak masz kase jote to moge przestawic vat za 40-50zl
Nikt nie zmusza żeby oddawać kasę do serwisu. Tak jak piszecie można samemu sobie przestawić VAT na kasie. Serwis kasuje za wiedzę i za to że serwis musi zarobić na siebie. Z tego co wiem serwisy kas były otwarte w sylwestra do 3 w nocy, zamiast się bawić to zmieniali VAT na kasach. Więc te 120 zł to normalna cena jeszcze.
wystarczy zadzwonic do produceta danej kasy na infolinie lub serwis i przez telefon mozna tak to załatić w 5 min.ja tak zrobiłem i 300 pln zaoszczędziłem!!trzeba tylko pomyśleć.
W SZCECINIE ZA 5 MINUTOWE POKAZENIE JAK TO SIE ROBI 120 NETTO SIE PLACI.
Witajcie w Szczecinie taka zmiana to koszt 300 zł
To takie Polskie, nasze prawdziwe wiec kochajmy blizniego az koszula spadnie z niego.
Trzeba się było uczyć nieuki to sami byście taką kasę garneli a tak to mordy w kubeł i do roboty aby straty odrobić. Wystarczyło instrukcje przeczytać i jest zrobione, ja przeprogramowałem swoją kasę sam. A poza tym co to jest 150 zł brutto raz na ileś lat?! To nie chleb aby musiało być tanio!! Ci którzy się skarżą zapomnieli napisać, że niedawno przeglądy serwisowe były co rok a obecnie są co 2 lata a i tak większość" poszkodowanych" z nich rezygnuje bo szkoda kasy! Ten" szczekacz netowy" od:" żyło się lepiej i tuskomatołów" umie tylko szczekać a jakoś nie zaszczekał, że zmniejszono częstotliwość serwisu kas?? Wydaje Ci się, że" posikany" dałby nam miodu i chleba ? lecz się gościu!!
powiem tak, jeęli mam to zrobić np w lutym wezme 50zł ale jeśli ktoś sobie życzy przed sylwestrem lub odrazu po to za mniej jak za 200 mi by się nie chciało dupy ruszać
za wiedzę i umiejętności trzeba płacić.A ile poniusia zostawia rocznie u Fryzjera?To nie jest usługa częsta.Kto ma kasę ten ma zyski musi mieć i wydatki.
ja tam ich nie żałuje sam mam 2 kasy fiskalne przestawienie całego watu zajeło mi 5 min na kazdej kasie jedyny ratunek wrócić do szkoły nauczyć sie czytać
ale dałam się wpuścic w maliny, myślałam, że to musi robić serwis, bo ingerują w pamięć fiskalną.
Przepraszam, matołki, czemu narzekacie a sami nie przestawicie wg instrukcji??
A KTO ZMIENIL VAT??SERWISANCI?? JAK SIE GLOSOWALO ZA TUSKOMATOLAMI TO TERAZ PLACCIE.CHODZI O TO ZEBY ZYLO SIE LEPIEJ!!
Optimus kroi klientów, bo oni to mają we krwi. A nie wystarczy otworzyć instrukcje obsługi i samemu przestawić? Trwa to 1 minutę!