- Dzwoniliśmy do schroniska, na policję… i nic – mówi zaniepokojona mieszkanka.
fot. Adam Strukowicz
Zgłosiła się do nas Czytelniczka przejęta losem rannego psa, który od dłuższego czasu przebywa na jednej z klatek schodowych bloku przy ulicy Wielkopolskiej 1 . – Pies ma ranną łapę. Nie jest agresywny, jednak inni mieszkańcy twierdzą, że pogryzł się niedawno z jakimś psem – opowiada Czytelniczka.
- Dzwoniliśmy do schroniska, na policję… i nic – mówi zaniepokojona mieszkanka.
fot. Czytelnik
Pies spaceruje między 3 – 4 piętrem. Mieszkańcy troszcząc się o czworonoga, podsuwają mu wodę, jedzenie. Niekiedy specjalnie kupują karmę dla psów. Mimo tego, że, jak sami zapewniają, pies jest niegroźny – trzymają się od niego w bezpiecznej odległości.
fot. Sławomir Ryfczyński
- Mam psa rasy Amstaff, wychodząc z nim na spacer nie ryzykuję. Mój pies jest spokojny, ale nigdy nie wiem jak zareaguje nasza „przybłęda”, tak więc staram się omijać ją szerokim łukiem – tłumaczy Konrad, mieszkaniec bloku. – Chcielibyśmy aby ktoś zajął się tym psem, bo wyraźnie się męczy.
źródło: www.iswinoujscie.pl
Siedzi w windzie.
Sliczny
Dokładnie..przeczytałam, że psinka ma juz wlasciciela i tak czytam dale..."zawiezcie go", " pomóżcie mu", " zrzuccie sie po 2 zł". . . XD /ktoś nie umie czytac, skoro pisze takie rzeczy
Ludziska czy wy nie czytacie wpisów internatów tylko tak zacietrzewienie wieszaniem. ... na innych wpisujecie co wam ślina na język przyniesie przecież kilka wpisów niżej a konkretnie" Gość • Poniedziałek [03.01.2011, 10:32] • [IP: 79.184.167.**]" jest napisane że piesek jest już w domu.
Ludzie jeżeli pies przyszedł do klatki to potrzebuje pomocy. Czy tak ciężko złożyć się po dwa złote i zaprowadzić psa do weterynarza. Dajcie mu jakiś koc a nie na kaflach leży, zlitujcie się bo przecież chyba nie wyrzucicie go na mróz.
Widzę, że wiele osób ma mi za złe, że nie wezwałam weterynarza na miejsce. W innym komentarzu ktoś wspaniałomyślny napisał że trzeba było psa wsadzić do samochodu i pojechać do weterynarza. Ludzie ile wy macie lat ? czy potraficie myśleć ? po pierwsze ten pies jest naprawdę duży i mimo że jest łagodny nie będę się narażać, ponieważ tak naprawdę nie wiadomo co go spotkało i czy próbując go zmusiś do wyjścia chociażby z klatki schodowej mnie nie pogryzie. Druga kwestia to jest zapłata weterynarzowi za interwencję i za konieczne leczenie typu maści, zastrzyki itp. Trzecią przeszkodą jest sam fakt co z tym psem zrobić po wizycie lekarza, bo przecież nie zostawi go w lecznicy. Więc tu mam pytanie do tych wszystkich przemądrzałych, co wy byście zrobili ? bo jeśli jesteście skłonni narażać swoje zdrowie a później zapłacić za leczenie to bardzo proszę podać swój numer telefonu a ja przy najbliższej okazji zadzwonie po was, bo takich biednych zwierzaków jest naprawdę dużo. A schronisko ma głęboko w d...
Halo ludzie, to nie chodzi o amstaffa, tylko o duzego czarnego psa, ktory jest wychudzony, poraniony, dajcie spokoj, jakbym nie miala psa w domu to sama bym go wziela.Schronisko ma to wszystko gdzies, bo jest za duzy i dorosly.szczeniaka to by wzieli, ale tak to nie chca.To po co schronisko?
Amstaffy nie stanowią zagrożenia dla społeczenstwa. Zagrożenie stanowią idioci, którzy kupują te psy i uczą agresji. Niejeden amstaff jest łagodny jak baranek
Ranny pies szuka ratunku u ludzi a ludzie ? Wstyd dla mieszkańców tego bloku.Wielki wstyd.
Niech któryś z mieszkańców bloku zawiezie go do schroniska. Czy to takie trudne?? Nie żal wam psa który dogorywa w waszej klatce ??
Szczególnie przejęłam się losem psa amstaffa, który się boi grożnego czarnego kundla... A tak na poważnie, powinien być zakaz utrzymywania amstaffów, bo stanowią zagrożenie dla społeczeństwa. Ludzie demonizują czarnego kundelka, bo im po prostu przeszkadza. A błąkający amstaff? Jeszcze po dupie takiego bydlaka będą całować.
wlasciciele maja w powazaniu tego psa! Chodzi wyglodzony! szkoda pisac, patologia i nic wiecej
Naogladają się amerykańskiego pogotowia dla zwierząt, a pozniej pretensje do garstki osób pracujących w schronisku. Jak tacy dobroduszni, to idzcie zanieść jedzenie, posprzatać boksy, wyprowadzić psa na spacer...
A moze ktos z sasiadow ma auto i powinien zawiesc psa do schroniska wtedy go przyjma niebeda mieli wyjscia, trzeba troche pomyslec, moze pies ma czipa i uda sie odnalesc własciciela .
ten pies jest wzięty ze schroniska, dlatego taki przestraszony jeszcze - uciekł w noc sylwestrową przestraszony strzelaniem. Dzięki informacji w internecie właśiciel wczoraj w nocy zabrał psa do domu.
Mam nadzieję że ktoś się nad nim zlituje oby znalazł szczęśliwy dom piesek jest bardzo ladny, w typie labradora. Dobrze że nie jest na dworze tylko na klatce ale to nie jest alternatywa trzeba go leczyć jeśli jest ranny(:
Do IP: 95.89.46.: licz się ze słowami! dlaczego ty nie zaniesiesz psa do weterynarza tylko wyzywasz tu wszystkich od debili?!
ten pies w noc selwesrtowa lezal caly czas w windzie na ulicy grunwaldzkiiej 64a wszyscy mieszkancy zglaszali ale nic nie dalo
trzeba zmienić pracowników schroniska dla zwierząt
biedny piesek ! co za znieczulica, trzeba było poinformować weterynarza !
Jak zwykle Celniakowa NIC nie robi !!
Schronisko umywa ręce...
Wierzyć się nie chce żeby schronisko nie zareagowało... wstyd pani kierowniczko schroniska!... obojętny jest pani los tego cierpiącego psa! wstyd proszę pani! mam nadzieję, że piesek szybko trafi pod opiekę weterynaryjną...
Ale z was DEBILE. Zamast zaniesc psa do weterynarza to niech se lezy, ktos sie nim zajmie. .? WTF? Zycze wam zeby jak wy bedziecie ranni i siedzieli na klatce bezbronnie, zeby ludzie przechodzacy obok was mieli was tak samo w dupie jak wy macie tego psiaka. Debilee. .. masakra
Ludzie ten pies najwyraźniej potrzebuje pomocy, ktoś go zostawił albo wyrzucił. Widziałem go i najwyraźniej pies nie jadł od kilkunastu dni szebra miał na wierzchu był mocno wychudzony, i przestańcie pisać o amstafie bo to nie o tego psa chodzi. Jest potulny ale prawdopodobnie został skrzywdzony przez jakiegoś człowieka bo jest nie ufny i podkula ogon, W Imeiniu mieszkańców Prosze o Pomoc, bo można uratować naprawde Ładnego psiaka :)
Jaaaaaaki słodziak! Wziełabym go ale jestem uczulona na sierść i mam IQ poniżej 80.
Zaraz tam niepokoi. Dziesiątki puszczonych samopas kundli codziennie zasrywa Posejdon i nikomu to nie przeszkadza. Ale na Posejdonie to kultura, panie.
biedny :(
Kocham Amstafy Spreparowane ;)
Może tego Yorka Amstaff zjadł ;)
Do gościa poniżej, sam się poddaj eutanazji, to najlepsze rozwiązanie dla takich jak Ty. Te nasze polskie organizacje to tylko dbałyby o swój tyłek TOZ już kilkakrotnie odsyłał mnie z kwitkiem gdyż nie mają ludzi, to chore, więc po co te organizacje, niech wreszcie powstanie 1 a porządna.
Amstaffy do uśpienia.
pisze sie. ...ze zostal pogryziony, skoro nie byl prowodyrem tej jatki
ja ostatnio widziałam takiego pieska tylko z czerwoną obróżka !! BIEGAM NA MARKIEWICZA. ..
A myślałem że po prostu rano wstaje i szczeka, dlatego ranny ;)
"Mam psa rasy Amstaff, wychodząc z nim na spacer nie ryzykuję. Mój pies jest spokojny, " - ostatnio amstaf pogryzł jamnika też z bloku na wielkopolskiej 1. może to następna ofiara AMSTAFA
A gzie sa ludzie z ochrony zwierząt albo ze schroniska.