Niestety z każdym jednym razem, gdy chodzi o pomoc poszkodowanemu zwierzęciu, pojawia się problem kto i w jaki sposób ma pomóc. Podobnie było tym razem. Pani Kasia odsyłana była co rusz do innych służb.
fot. Sławomir Ryfczyński
Mała biegająca wśród samochodów sarenka była dziś wielką atrakcją dla przechodzących ulicą Wojska Polskiego ludzi. Na szczęście, po kilku minutach schowała się wbiegając w jedno z pobliskich podwórek. - Widać było po sarence, że jest wykończona mrozem – tłumaczyła pani Kasia, która powiadomiła nas o zwierzęciu. Sarna trafiła do miejskiego schroniska. Apelujemy o pomoc w zakupieniu pożywienia.
Niestety z każdym jednym razem, gdy chodzi o pomoc poszkodowanemu zwierzęciu, pojawia się problem kto i w jaki sposób ma pomóc. Podobnie było tym razem. Pani Kasia odsyłana była co rusz do innych służb.
fot. Adam Strukowicz
- Na samym początku zadzwoniłam na policję, powiedzieli, że się tym zajmą. Po kilkunastu minutach zadzwoniliśmy do leśniczego, ten niestety nie odbierał telefonu - opowiadała mieszkanka pobliskiego bloku. - Po dwóch godzinach wezwaliśmy pracowników schroniska, którzy zabrali schorowaną sarenkę.
fot. Alina Celniak
Alina Celniak, kierownik świnoujskiego schroniska zapewnia, że sarenka zostanie przebadana przez weterynarza.
- Gdy tylko odzyska siły zawieziemy ją do lasu i wypuścimy - mówi kierownik schroniska. - Do tego czasu potrzebujemy jednak pomocy mieszkańców. Musimy zapewnić jej pożywienie w postaci siana i marchewek – dodaje.
źródło: www.iswinoujscie.pl
JAK NIŻEJ TYLKO BEZ ŻAŁOŚNI JESTEŚCIE !
A JA ŻYCZĘ MYŚLIWYM WSZYSTKIEGO NAJGORSZEGO! W NOWYM ROKU - ŻAŁOSNI JESTESCIE
LEPIEJ kOŚCIOŁOWI DAĆ ?
forse sami przeżrą
Po co schronisko dla zwierząt jak oni wiecznie żebrzą o jedzenie, a co z forsą na utrzymanie schroniska.
oni ciagle prosza o jedzenie co za schronisko skoro nie maja na pokarm dla zwierzat tylko apelują załosne..
Co ma jeść jak od tygodni nic spod śniegu nie wystaje. Sarenka. ..koty na oczach przechodniów (odchodzą z głodu i zimna)
Witaj Kasieńko !! Koleżanka z polo
puszczajcie dalej psy.
Mama Łukasz xd
O.o. Pani Kasia xd
Gdyby tylko można było polować na myśliwych pierwszy wpakowałbym kulę w d... pierwszemu spotkanemu myśliwemu. Myśliwi to ludzie którym zabijanie sprawia satysfakcję czyli dewianci !
Ciekawe z tym schroniskiem... Kiedy zadzwoniłam z informacją, że osłabiona albo chora sarna jest pod moim domem, miła pani poinformowała mnie, że takimi zwierzętami to oni się nie zajmują i mam szukać pomocy gdzieś indziej. Pomysłem pani ze schroniska było zawiadomienie urzędu miasta (!) albo straży pożarnej. A wróbelki ćwierkały że to pan redaktor zabrał sarnę i zawiózł do schroniska - prawda to? Ale widzę że najpierw usadził pan zwierzaka przy chodniku i zrobił zdjęcie (fot.2)
Gość • Piątek [31.12.2010, 13:52] • [IP: 88.156.234.***] a ja jestem zwolennikiem polowania na mysliwych :-)
lubię sarninę z czerwonym winem
Jestem przeciwna zabijaniu zwierząt przez myśliwych. Przecież to takie piękne zwierzęta.
do piekarnika idealna ;D
Właśnie zawiozłem do schroniska dużą torbę marchewki. Gdy ją kupowalem w sklepie warzywnym na ulicy Grunwaldzkiej właścicielka sklepu dowiedziawszy się po co mi tyle marchewki opuścila cenę i sporo dorzuciła od siebie. Sarenka nie będzie glodna. Krótkofalowcy z Klubu SP1PWU
Gość • Piątek 11:14 takie sa prawa natury dziki juz nauczylismy gdzie łatwo o jedzienie teraz czas na sarny potem na lisy i inne lesne stworzonka a za jakis czas pojawi sie artykul o lisach i sarnach stoja pod lidlem ;-)
gdyby to była łania to wielu by ją przygarnęło...:))
jak mi szkoda tych wszytskich zwierzat: (ludzie dokarmiajcie! pewnie jedzenie wam sie marnuje i wyrzucacie, wyrzucajcie dalej ale do lasu lub nad kanał :) pomózmy tym niewinnym zwierzatkom.
Sarna to przepiękne zwierzę i jak pomyślę że myśliwym sprawia przyjemność zabicie sarny to życzę w Nowym Roku wszystkim myśliwym aby ich szlag trafił !
ty gościu z IP255-poczekamy, aż ty chwilowo stracisz siły i też wywieziemy ciebie do lasu!
trzeba ja było dac jej jesc i wywiesc spowrotem do lasu, takie sa odwieczne prawa natury nie radzisz sobie wiec musisz wystawic kopytka do przodu lub skonczyc jako nawóz
Super ze sa tacy ludzie tylko mam takie male pytanie czemu schronisko MIEJSKIE apeluje o pomoc w zakupie pozywienia :??!! bo skoro schronisko jest MIEJSKIE to miasto powinno zadbac o pozywienie!! Pozdrawiam i wszystkiego dobrego w Nowym Roku :)