Z komina wydobywał się gęsty dym. Widoczne były również strzelające iskry. Na miejsce przyjechały dwie jednostki straży pożarnej i radiowóz policyjny. Pożar sadzy sprawnie ugaszono.
fot. Krystian Papski
Wtorkowego wieczora dyspozytor straży pożarnej około godziny 19.10 otrzymał zgłoszenie o zapaleniu się sadzy w kominie w jednym z domów przy ulicy Mazowieckiej.
Z komina wydobywał się gęsty dym. Widoczne były również strzelające iskry. Na miejsce przyjechały dwie jednostki straży pożarnej i radiowóz policyjny. Pożar sadzy sprawnie ugaszono.
fot. Krystian Papski
Zima to mroźna pora roku. Temperatura powietrza w naszym mieście spada niekiedy do 15 stopni poniżej zera. Dogrzewając się w piecach, pamiętajmy o udrażnianiu kominów i usuwaniu sadzy, aby w przyszłości zapobiec podobnym zdarzeniom.
Jak w piecu pali się plastikowe opakowania, opony i inne smieci to sadza szybko się gromadzi w kominie. Dym z takiego" paliwa" jest toksyczny i powoduje śmiertelne choroby m.in raka. W wielu miejscach Świnoujscia unosi się śmierdzacy dym wytwarzany przez trucicieli.
to nasz janusz wypalał druty z opon.
Kominiarze w październiku chodzą z kalendarzami i życzeniami świątecznymi. Nie w głowie im czyścić kominy, lepiej kieszenie naiwnych ludzi. Może to byli przebierańcy bo alkoholem od nich waliło!
oo u romka :)
Polecam środek o nazwie SADPAL dostępny w Węglobudzie na Steyer ja stosuje już kilka lat i wszystko co osadza sie na kominie odpada do wyczystki tylko trzeba to co jakiś czs opróżniać a komin jest czyściutki
to juz poraz kolejny na mazowieckiej pala sie kominy
Bo wy wszyscy wiecie najlepiej ;]
Oj żmije, żmije, jeszcze nie wiecie co Was w życiu czeka!!A los lubi płatać figle, wtedy posmakujecie smak goryczy na swój temat.
Tych ludzi nie stać na kominiarza 2 razy do roku po 70 zł.palą papierosy wszyscy domownicy, telefon komó, rkowy każdy z nich ma, wszyscy pracują.
Tych ludzi powinno ukarać się solidnie, pala wszystkim ;meblami, ramami okiennymi, plastikami nie korzystają z usług kominiarza, to się często dzieje tylko patrzeć jak stanie się nieszczęscie.
do Gość[IP:217.97.199.**]Co za bzdury człowieku wypisujesz, jak można palić w piecu od centralnego:opakowania plastikowe, opony i inne śmieci.Walnij się w swoją łepetynę i nie wypisuj tych bzdur, bo ludzi nie znasz, a ich oczerniasz.Opony to spalają warsztaty samochodowe, butelki plastikowe po różnych olejach i przeróżne śmieci.W porzednich latach kominiarstwo często razem ze Strażą i pozostałymi osobami uprawinymi do kontroli, przepowadzali kontrole bezpieczeństwa i często za darmo, a teraz żeby wezwać kominiarza trzeba za wszystko płacić.Właśnie tym ludziom jest dość ciężko materialnie i finansowo, ale starają się jak mogą, żeby tylko biedzie się nie dać, a Twoje głupie posądzenia tylko tych ludzi dołuje, więc nigdy nikogo nie oceniaj, jeżeli nie znasz.
Te strażaki to dzielne chłopaki i ogień ugaszą, i dachy odśnieżą, i zwierzątka ratują, i do wypadku wzywani są, nic bez nich
skorki - to chyba z kokosa;>
Podobno skorki od ziemniakow oczyszczaja komin
Jak w piecu pali się plastikowe opakowania, opony i inne smieci to sadza szybko się gromadzi w kominie i pożar jest pewny. Mieli szczeście, że zapłon nie nastąpił gdy spali.
trza kominy czyścić:))
ale strazakow mamy chwatów!