- Jesteśmy oczarowani tą bajkową krainą – mówiła w sobotę Marzena Żuchowska ze Szczecina, która przyjechała do Niechorza razem z dziećmi dziećmi –Lidią i Mateuszem. – Zaprosili nas znajomi, w zeszłym roku widziałyśmy ten czarodziejski deptak przy bojce w Niechorzu, na którym stoją bohaterowie różnych bajek, ale nie był jeszcze podświetlony. W tym roku po raz pierwszy mamy okazję zobaczyć to w pełnej krasie, oświetlone setkami migotliwych światełek. Dzieciom bardzo się podoba, szukają swoich ulubieńców – dodała w rozmowie z reporterem Kuriera, pani Marzena.
przepieknie...u nas rzeczywiscie padaczka...gosc mial racje...popieram!!
wybory byly?? sami wybraliscie!!
Międzyzdroje też ładnie oświetlone.
We wszystkim trzeba mieć umiar. Za wszystko się płaci, bo nawet w BN. nie spada manna z nieba. Są napewno inne bardziej potrzebne rzeczy niż Bożenarodzeniowa iluminacja.
Małe pipidówki, a świąteczną iluminacją przyćmiewają wszystkie polskie miasta razem wzięte!
Nic dziwnego, bo to najlepsza i najbogatsza gmina turystyczna w Polsce. W ciągu kilku lat mieszane małżeństwa polsko-niemieckie wybudowały tu setki willi, pensjonatów, domów wypoczynkowych, knajpek, sanatoriów... Mają znakomitych młodych wójtów, dawniej obecnego posła Oświęcimskiego, teraz Skraburskiego.
A w Świnoujściu mamy padaczkę, nic co może przyciągnąć turystów, chyba, że afery...ale te powinny przyciągnąć odpowiednie służby...