Do akcji przyłączają: Ottawiano, Centrala, Pizzeria Cech, 77777, hotelik Belweder, Da Grasso, Neptun, Gold i Magiczna Spiżarnia.
- Umówiliśmy się, że każdy przygotuje minimum 120 pierogów i 20 litrów barszczu, ale wiem, że wielu kucharzy chce zrobić dużo więcej – tłumaczy Robert Miecznik z restauracji Neptun.
Urzędnicy na wieść o przygotowaniach zaproponowali sponsorowanie aż tysiąca pierogów a także zakup potrzebnych do rozdawania posiłków jednorazowych talerzyków i sztućców. Miejski Dom Kultury pomaga także w organizacji przedsięwzięcia.
Robert Miecznik zdradza nam, że podobną akcję chce zorganizować także podczas Wielkanocy. W tym roku mieliśmy już okazję próbować pysznego żuru podczas akcji promocyjnej „Wyspy Wielkanocne” przygotowanej przez restauratorów i Świnoujską Organizację Turystyczną. Cieszyła się ona sporym powodzeniem. Być może w 2011 Świnoujście zasłynie aż z dwóch wielkanocnych poczęstunków - tego dla ubogich oraz tego bardziej promocyjnego. I dobrze - im więcej tym lepiej!
Prezydent tylko się podłączył, bo teraz już nie ma głowy do pomysłów. Dalej świętuje zwycięstwo.
no pieknie z urzedu strony bo to miasto da nie prywatne strony brawo prezydencie
Wspaniała inicjatywa ;)
A czy ktoś tych biednych i bezdomnych powiadomił o takiej akcji?? Czy przeczytali w necie?
fajna inicjatywa ;) i co z tego, że przy okazji reklama? i dobrze :)
Bezdomniei ci co się im nie najlepiej powodzi na pewno przeczytają o tym na iswinoujscie.pl...
Różnie to bywa z bezrobotnymi. Znajomy opowiadał jak bezrobotny żebrał i chcial datek. Znajomy powiedział, że da mu 10 zł, żeby tylko zamiótł podwórko, ten odmówił, machnął ręką i poszedł. Poinformowałem bezrobotnych przy Centrum, że mogą zabrać ode mnie grzejnik żeberkowy jak go wynosili to spytałem czy kupia za sprzedaż złomu jedzenie czy wino. Powiedzieli wino.
fajna akcja, ale nie dopracowana. Myślę, że najbiedniejsi, czy nawet bezdomni raczej się nie pojawią, bo komputera i internetu na pewno nie mają! Szkoda, że skorzystają Ci, którym ciepłego jedzenia nie brakuje.
Na taki mróz najlepsza jest szklaneczka grzanego winka!
Zeżrą ci co mają !!
A ja myślę by się to odbyło nie na powietrzu a w jakimś pomieszczeniu.
jestem jak najbardzie za takimi imprezami nie wazne czy chca sie zareklamowac czy wazne jest ze w tym momencie skorzystaja na tym ludzie ktorzy tego potrzebuje wesolych swiat marudyyyy
Z pewnościa przyjdze całe Uzdrowisko SA zal mi tych kobiet szczególnie tych co od stycznie przejdą na bezrobocie
Rok na 365 dni zobaczymy co po wigili
Rolą miasta jest stworzenie warunków dla powstawania nowych miejsc pracy, tak, żeby ludzi biednych ubywało, ale przy takiej indolencji świnoujskich włodarzy raczej nie prędko zmniejszy się liczba chętnych na takie Wigilie.
W wielu polskich miastach organizuje się takie akcje od lat, u nas - jak zwykle jak się coś robi czy nie robi to zawsze jest źle!
Jimmi szykuj sie juz chlopaku!!
ja też przyjdę pożreć- niech całe miasto mnie widzi
ludzie rzygać się chce jak się słucha tego waszego ciągłego medzenia i narzekania. Sami coś zróbcie wyjdżcie ze swoją własną inicjatywą a nie tylko siedzicie pierdzicie w te wasze stołki mysląc gdzie tu szpile wbić. Dla wszystkich" życzliwych" WESOŁYCH ŚWIĄT
Jak ten Urząd wspiera hojnie takie imprezy dla ubogich, z takim zaangażowaniem, a jakieś miejsca pracy cywilizowane warunki pracy normalne jeszcze nie dla ubogich, jeszcze nie bezdomnych, jeszcze nie upadłych obywateli RP
Według mnie, to tania reklama, a nie chęć pomocy.Jakby chcieli zrobić, to dla ubogich, a nie dla siebie, to by poprosili o anonimowość.Co, to jest dla restauratora zrobić 120 pierogów i 20 litrów barszczu? Moja Mama tyle robi na święta, a argument, że przynajmniej cos robią do mnie nie trafia, bo wielu jest zwykłych ludzi, którzy robią i nie klepią o tym wszem i wobec, a tu :Za 120 pierogów reklama w mediach! Tanio jak barszcz!Jak 120 litrów barszczu! Wesołych!
ale malkontenci nie wazne kto zrobi powinnismy za to podziekowac tym ludziom za okazane serce, a najwazniejsze ze cos w tym miescie sie organizuje i robia to zwykli ludzie, a pomoc miasta jest potrzebna chocby z powodow organizacyjnych wiem bo sa z tej pomocy skorzystalam, i czy to sie komus podoba czy nie -- zycze wszystkim mieszkancom wesolych swiat.
rewelacyjny pomysł, oby jedzenie było świeże...
Bardzo to miłe i należy się uznanie i szcunek dla tej idei, ale potrzebującemu należy umożliwić zdobycie wędki nie ryby. To może tak na po świętach
CI TO CO SZYKUJA TO NIEROBIA OD SERCA BO GDYBY TAK BYLO TOBY TYCH BIEDNYCH ZAPROSILI DO SWOICH CIEPLYCH LOKALI WYSYLAJAC NAWET ZAPROSZENIA>MYSLE ZE MOPR UDOSTEPNIL BY ADRESY>