W tym roku zorganizowano ją pod hasłem „Zapalmy dzieciom światło nadziei”. Dochód ze sprzedaży zostanie przeznaczony na pomoc dla rodzin wielodzietnych, dożywianie dzieci w szkołach, dofinansowanie świetlic środowiskowych a także wypoczynek letni dzieci z ubogich rodzin oraz doraźną pomoc najmłodszym pochodzącym z domów, które dotknęła powódź.
- Świece kosztują w zależności od wielkości i wzoru od 5 do 15 złotych - mówią organizatorzy akcji.
W Wigilijną Akcję Dzieła Pomocy Dzieciom angażują się kościoły: Rzymskokatolicki, Ewangelicko-Augsburski, Ewangelicko-Reformowany oraz Polski Autokefaliczny Kościół Prawosławny.
Ze świeczek caritasu bodajże tylko 30% idzie dla ubogich a resztę kasuje obsługa. Dlaczego samochody caritasu mają rejestracje Caritas01; 02; 03 itd? Każda taka rejestracja kosztuje 1000 zł nie lepiej przeznaczyć te pieniądze dla ubogich? Ja szanuję tylko Wielką Orkiestrę bo tylko Oni całą kwotę przeznaczają dla potrzebujących.
CZy to napewno co do grosika pujdzie dla dzieci??