Według relacji Czytelnika, mieszkańcy domków przy sąsiednich ulicach wychodzą ze swoimi psami do lasu, puszczając je zupełnie swobodne.
– Ludzie myślą o swoich pupilkach, aby się wybiegały, wyszalały i bawiły. Nie zdają sobie jednak sprawy z tego, że puszczając psa w głąb lasu bez smyczy, może on zamęczyć obecną tam zwierzynę. Chodzi mi głównie o sarenki, których jest tam kilka. Nawet najmniejszy pies jest w stanie wykończyć osłabione zimą zwierzęta – tłumaczy nasz rozmówca.
Dołączamy się do prośby przejętego losem sarenek Czytelnika i apelujemy do właścicieli psów, aby wchodząc z czworonogiem do lasu nie zapomnieć wziąć ze sobą smyczy.
do IP: 80.245.190.**nie wiesz po co psu kaganiec w lesie ?to Ci wyjaśnię:raz byłam świadkiem jak amstaf gonił małą sarenkę, nie wiem jak skończyła się ta historia, ponieważ wpadł za nią do lasu.pies nie reagował na wołanie własciciela.na moje oko sarenka nie miała większych szans.gdyby miał kaganiec, może tylko by ją poturbował.sytuacja sprzed kilku dni-poszłam z dziećmi na sanki na sankową, nagle- na wprost nas wyszedł duży pies-oczywiście bez kagańca, własciciela psa ani śladu.pełna konsternacja... pies patrzy spod łba na nas, my stoimy. dzieci się boją dużych, obcych psów... szczęście po dłuzszej chwili pańcio się pojawił.gdyby ten pies miał kaganiec, nawet nie zwrócilibysmy na niego uwagi, a tak cały czas rozgladalismy się czy nie pojawi się następny...świetna zabawa...rozumiesz już po co psu kaganiec?
Hmm. . piszecie zeby pies biegal w kagancu a moze gdybyscie wy drodzy goscie zalozyli na ryje kagance to byscie tak mordami nie szczekali i wszytsko bylo by piekne. Pozdrawiam ;)
z resztą zgodnie z prawem.
od dziś poluje na psy bez smyczy w lesie.
histeria
LEŚNA ZWIERZYNA JEST OSŁABIONA BO ZA MAŁO DOSTAJĄ JEDZENIA W TE MROZY PANIE LEŚNICZY DO ROBOTY PROSZE KARMIĆ ZWIERZĘTA W LESIE ZEBY NIE PODCHODZIŁY DO DOMOSTW
sliczne dbajmy o nie
to załóż psu przynajmniej kaganiec albo biegaj z nim na smyczy tobie też sie trochę ruchu przyda mądralo
Pod żadnym pozorem pies nie powininien biegać luzem i bez kaganca po lesie. Tam żyją dzikie zwierzęta i nie jest to miejsce dla domowych zwierzaków. Dla nich są parki i inne miejsca w mieście.
a człowiek nie wystraszy zwierzyny ?? obłęd to chyba oczywiste ze ide z psem do lasu zeby sie wybiegał a nie na zbieranie trufli
W naszym mieście psy i koty mogą sobie robić co im się zywie podoba, bo to pieski i kotki a reszta się nie liczy !! biedna leśna zwierzyna. Proszę naszego Prezydenta o etat dla hycla, żeby wyłapywał psy i koty bez opieki, które zasrywają nasze miasto !!
Pies powinien się wybiegać, taka jego natura.Ale może to robić w kagańcu- w niczym mu to nie przeszkadza
holota z psami w lesie jest bezmyslna i bezwzgledna...a gdyby tak jakis dzik rozszarpal ich pupila to by mieli nauczke,
kazda przesada jest zla...
a pies to co?. ...pies nie zwierze?
Musza sie wybiegac, wysrac.wyszczac, wyszczekac, pogryzc przechodniow.zagryzc sarenki.A na smycz bydlakow [ to o psach].
pieski tylko na smyczy powinny byc wyprowadzane nie ma znaczenia czy to las czy miasto luzik w swoim mieszkanku
To samo jest" sankowej" przy Grottgera, chamstwo puszcza psy luzem, a to jest las, biedne sarenki.
Nadchodzi czas, kiedy zamiast używać słów 'właściciel psa' wystarczy krótkie: 'cham'.
Niech biega po twoim mieszkaniu, psi tatusiu.
TE BIEDNE SARENKI ZAGRYZLY MI PSA. I CZUJE ZE WKRODCE ZGRYZA ZANIEPOKOJONYCH STALYCH CZYTELNIKOW TAKZE POSZE O ZACHOWANIE UWAGI.
A KOGO TO INTERESUJE. WY STALI CZYTELNICY SIE CZEPJACIE WSZYSTKIEGO.POKAZCIE GEBY.
Każdy myśliwy ma prawo zastrzelić psa ale myśliwi wolą strzelać do saren o nie nikt się nie upomni.
To niech pan czytelnik je codziennie dokarmia. ..
również się przyłączam do apelu, jednak z innego powodu, wiosną dwa duże psy zagryzły mi szczeniaka właśnie przy toruńskiej, były na spacerze z właścicielem, spuszczone ze smyczy. rozszarpały mojego psa na strzępy..