nie podoba mi sie zagladaja im w garki..., a po tej reklamie kolonia koczowników powiekszy sie ze dwa razy, wielu swinoujszczan chcialoby zamknac mieszkanie i przylaczyc sie do tego beztroskiego kolektywu wolnych ludzi, i nie stresowac sie nadchodzacymi swietami, obowiazkami, dla wiekszosci pozostanie to jednak tylko marzeniem...

Że w taki mrozek chciało mu się tam iść, i jeszcze przed wizytą tam poinformować media aby to umieścić na portalu. W taki mrozek to nawet chyba pedofile chowają się w domu, a tu masz samorządowiec zamówił sobie media dla spróbowania bigosu, ciekawy przypadek. Napis na kurtce Straż Miejska, a tam wbrew przepisom ognisko (skąd drzewo) z lasu czy z parku? i ten wspaniałomyślny i medialny samorządowiec nie zareagował na to że to jest wbrew przepisom, super samorządowiec...W taki mrozek to ja napewno nie poszedłbym tam dla spróbowania bigosiku, no chyba że dla reklamy pseudodziałacza...

"Pewnie SANEPID wydał na prowadzenie takiej kuchni stosowne kwity. Spec od bigosu ma zgodę na wycinkę drzew, palenie ognia na wydmach, wodę ma oczywiście z cudownego źródełka, ścieki i odpady zjada osobiście więc teren wokół jest jak w raju. Dba też o higienę osobistą. Wszystko zgodnie z normami UE. Skąd pochodzą składniki na strawę to oczywiście tajemnica szefa kuchni. Widok na fotkach jak z oblężenia Stalingradu. Czy nowy prezydent miasta jest w stanie zlikwidować ten" burdel"? " Te szlachcic...a twoi rodzice za młodu to pewnie inaczej jadali nie ?? polska kuchnia zawsze tak wyglądałą i jakoś wczesniej nikt nie miałz tego powodu raka ba nawet żył !! co do sanepidu to niech lepiej twoje mieszkanko odiwedzi, u każdego coś znajdą bo na wlepianiu mandatów zarabiają. Ktos kupił bigos jego sprawa bierze odpowiedzialność na siebie jak mu sie coś stanie a wam od tego wara !! Każdy normalny w tym kraju wie że wymogi naszego sanepidu są chore nigdzie w europie nie ma tak banalnch i restrykcyjnych norm !!

Ale sensacja jakby tak pomieszkał z nimi w zimie parę tygodni w bunkrze - dostał wszy i świerzb. ..to by była sensacja.

Ci bezdomni to prawdziwie wolni ludzie! Wolni od wszelkich konwenansów, zabobonów, stereotypów, nienawiści, zawiści, snobizmu, łajdactwa... Uczmy się od nich, szanujmy ich smaczny bigos...

2 banki za bigos?! to ja mu za stowe ugotuje 3!!

gratulacje, to moze teraz samorzadowiec da na ten bigos, wszystkim biednym ludziom, moze zarobi na glos, bo to nie zla reklama, ale mysle ze szybciej u niego by bylo kupic glos za cenne dobre wino, napili bysmy sie z chlopakami z bunkra.szczesliwego chlopaki z biedy.elo

hehe, oni przeszli szkolenie bhp i przeciwpozarowe dlatego moga palic ogniska w parku zdrojowym, i dobrze, bo co by bylo gdy zwykli cywile chcieli sobie grillowac w parku... serwuja swietny bigos, jest na dziczyznie, zawsze im jakas jakas wiewiórka czy królik wpadnie do garka, maja tez swietne wedzonki, wedza ryby, wlasna kielbase, no i cale te obozowisko jest ekologiczne, organizuja tez kursy survirvalowe, oraz bardzo popularne ostatnio urban-survirval...mozna z nimi spedzic kilka dni uczac sie jak przezyc w miejskiej dzungli nie majac grosza w kieszeni

Nigdy nic nie wiadomo jak można skończyć. Wielu upadało na samo dno mając wcześniej kasę, doktoraty. A tak naprawdę jak głód do tyłka dobrze zajrzy, to po tygodniu i musztarda jest dobra.

Pewnie SANEPID wydał na prowadzenie takiej kuchni stosowne kwity. Spec od bigosu ma zgodę na wycinkę drzew, palenie ognia na wydmach, wodę ma oczywiście z cudownego źródełka, ścieki i odpady zjada osobiście więc teren wokół jest jak w raju. Dba też o higienę osobistą. Wszystko zgodnie z normami UE. Skąd pochodzą składniki na strawę to oczywiście tajemnica szefa kuchni. Widok na fotkach jak z oblężenia Stalingradu. Czy nowy prezydent miasta jest w stanie zlikwidować ten" burdel"?

Już praktykuje. Może się kiedyś przydać.

zróbmy sondę pytanie brzmi czy samorządowiec po wrąbaniu koryta z bigosem osrał się?

dziwia mnie niektore komentarze.. sprobowal i co w tym zlego, nie wiemy nawet kto to... a po cholere sie nabijacie moze Wy bedziecie kiedys tak gotowac... zal mi takich ludzi jak Wy

Nie wiecie co to smaczne jedzonkoo na lonie natury, tylko chemie wciagacie ze sztucznych przypraw, naturalny bigosik palce lizac, bylem u tego pana, moze to nie jest sterylna kuchnia myta chlorkami i fosforanami, ale lepszego smaku nawet zona nie uzyska, chyba ze kupi od tego pana i powie ze sama zrobila ;)

NAJLEPSZY JEST ŁABĘDŹ ALA INDYK PO KLOSZARDZKU.

oczywiście

lokal oczywiście spełnia wszelkie warunki sanitarno-epidemiologiczne zgodne z wymogami unii europejskiej

to sójka jada bigosy od kiedy

"Samorządowiec-smakosz powoli przeżuwał kawałki kapusty i świeżego mięsa. Jedzenie wręcz rozpływało się w ustach. Stwierdził, że właśnie skosztował najlepszej potrawy w swoim życiu. Bywał co prawda w ekskluzywnych restauracjach różnych krajów Europy i świata, ale nigdy żadne danie nie podziałało tak dobrze na jego podniebienie." --------- to bylo napisane w kurierze

"Potrawa zrobiona przez bezdomnego (z całym szacunkiem do tej osoby) raczej nie kusi smakiem i zapachem." - byłeś, wąchałeś, smakowałeś, czy tylko powielasz stereotypy?

jak czytam jak określacie bezdomnych to aż wstyd mi za was. A takiego zapachu bigosu nie czułam od dzieciństwa przechodziłam tamtędy i aż ślinka mi leciała. A to że Samorządowiec kupił zjadł a mediom nie pozwolił podać nazwiska znaczy że nie zrobił tego pod publikę

A gdzie jest łazienka w tym bunkrze ? Niektórzy wszystko zjedzą.

Nie krytykujmy samorządowca. Może on ma dobre serce. Idą święta. Bezdomni to także ludzie.Dał żebrakowi 200 zł i skosztował przysmaku z bunkra. To dobry cel.Niedobrze jednak, że takie rzeczy się publikuje.

Głową bigos miesza straznik miejski.

Ja bardzo lubię bigos, który przyrządza ktoś z mojej rodziny. Potrawa zrobiona przez bezdomnego (z całym szacunkiem do tej osoby) raczej nie kusi smakiem i zapachem.Nie wiem co samorządowiec chciał przez to pokazać. Może chciał on utożsamić się z biedakiem, a może żona tak źle gotuje, że radny spróbował potrawy przyrządzonej przez żebraka. Ja takiego dania nigdy nie spróbowałbym, nawet ze względów higieny.