Tym razem „ofiarą” wandali stały się tabliczki przy ulicy Ludzi Morza. Dewastację zauważono jeszcze na kilku ulicach. Co dziwne, wszystkie w tym rejonie.
fot. Adam Strukowicz
Wielokrotnie powraca temat dewastacji znaków i drogowskazów. Dzieje się tak zazwyczaj w weekend. Często pijana młodzież wracająca późnym wieczorem z dyskotek i pubów, chcąc zaimponować kolegom wybiera właśnie ten rodzaj „rozrywki”. - Być może jest to nowa forma ogrzania się w mroźne dni - ironizują mieszkańcy Warszowa.
Tym razem „ofiarą” wandali stały się tabliczki przy ulicy Ludzi Morza. Dewastację zauważono jeszcze na kilku ulicach. Co dziwne, wszystkie w tym rejonie.
fot. Adam Strukowicz
- Po weekendzie jest wiele zgłoszeń o zniszczonych drogowskazach. Tym razem to sobotnie wybryki – mówi jeden z pracowników przedsiębiorstwa robót drogowych. - Od wtorkowego ranka wymieniliśmy kilkanaście zniszczonych tablic – dodaje.
źródło: www.iswinoujscie.pl
Trzoda mieszka wszędzie, nie tylko na Warszowie. Tak się przyjęło że w tej dzielnicy niby najgorsi mieszkają, ale na Uznamie nie lepiej się dzieje... Nie każdy w kapturze to łobuz, tak jak nie każdy w garniturze to człowiek godny zaufania...Różni ludzie chodzą po ziemi i wróżnych częściach miasta mieszkają. Co do łobuzerstwa, gdyby był u Nas komisariat, to może byłoby spokojniej? Choć to tylko tablice a nie mordobicie w ciemnym zaułku, jak się to zdarzało na niby grzecznej i dobrze wychowanej wyspie Uznam...Pozdrawiam.
Straż Miejska powinna takich łapać, ale ich nie ma tam gdzie powinni być. W ramach kary akurat teraz jest dużo chodników do odśnieżania. Mieli by GNOJE nauczkę jakby im dupy zmarzły.
Trzoda z Warszowa nic dodać nic ująć
i znów trzoda z warszowa!
Kamerki i po problemie.
to sa szczeniaki typu zygier ten mlodszy itd te gnojki co stoja w kapturach i mysla ze sa cwaniakami... a to dzieciaki... mysla ze sie ubiora w markowe ciuchy na czarna zaloza kaptur i postoja obok sklepu abc lato zima jesien wiosna i sa cwani... nie bardzo. ...