fot. Mateusz Królikowski
Powodem nerwowego początku obrad były... pustki na sali. Z jednym wyjątkiem (radnego Pawła Sujki) sesję zbojkotowała lewa część sali. Na nic zdały się tłumaczenia „dezertera”, który próbował usprawiedliwić kolegów nadzwyczajnym trybem sesji zwołanej już w czasie wakacji. Na nieobecnych posypały się gromy ze strony opozycji. Tymczasem na rozpatrzenie czekały dwie, niezwykle drażliwe sprawy. Eksmitowane rodziny prosiły o wsparcie. Zarówno żyjący w konkubinacie Ewa Kowalczyk i Jan Żak jak i rodzina Szakielów z dnia na dzień znalazły się w dramatycznej sytuacji – bez dachu nad głową. W tym pierwszym przypadku grozi rozbicie nieformalnego związku. P. Jan miał zostać skierowany do przytuliska św. Brata Alberta w Wolinie. W kuluarach rozpoczęły się konsultacje jak przełknąć ten pasztet. Przewodniczący Zbigniew Pomieczyński od początku uważał, że sprawa nie leży w kompetencjach radnych, dlatego mediował w tej sprawie u prezydenta. Janusz Żmurkiewicz zapewnił, że w najbliższym czasie eksmisji nie będzie. Ale tej gwarancji część obecnych na Sali nie uznała za wystarczającą.
fot. Mateusz Królikowski
Widownia domagała się by prezydent osobiście porozmawiał z rodzinami. Prezydent pojawił się w końcu na Sali obrad, ale dyskusji nie podjął. Zaprosił za to eksmitowanych na spotkanie bez udziału osób postronnych. Opozycja nie dawała jednak za wygraną. Radni, przede wszystkim PO żądali uczestnictwa w spotkaniu.
fot. Mateusz Królikowski
Janusz Żmurkiewicz pozostał jednak nieugięty i nie chciał rozmawiać w szerszym gronie. Wyszedł. Podjął jednak decyzję o wstrzymaniu eksmisji. W najbliższym czasie obie strony będą szukać wyjścia z patowej sytuacji. Przewodniczący Pomieczyński cały czas podkreśla, że rozstrzygnięcie leży tu w wyłącznej kompetencji prezydenta. Mimo to część radnych opozycji chce nadal zajmować się tematem.
fot. Mateusz Królikowski
Zredagowali już nawet pismo o zwołanie kolejnej nadzwyczajnej sesji, która miałaby się odbyć w początku tygodnia. Nie jest jednak pewne czy pomysł zyska akceptację dostatecznej ilości osób w radzie.
Wy urzedasy wescie sie wrescie za tych ludzi co maja kolosalne dlugi mieszkaniowe a nie minimalne jezeli chodzi wam o mieszkania dla waszych kolesi to sa takie ladne na naszej ulicy trzy puste po dluznikachi jeszcze szesc lokali tych co nie placa imaja takie zadluzenia ze glowa boli pani RACHUTA wie o nich wiec wybierze wam cos no i lokatorzy tych blokow beda szczesliwi i odpoczna od wandali A ULICA TA NAZYWA SIE HOLDU PRUSKIEGo NR jest ich kilka a wszczegolnosci jeden blok gdzie mieszka cholota nr 7 PANIE PREZYDENCIE MOZE KTOS POMYSLI O TYM MIESZKANIU
Szczodrzy przyszli do samorządu z reklamówka i z reklamówka wyjdą. Spoko. Szczodry ma do oddania tyle miastu, że do końca życia sie nie wypłaci.
Hej, Karaluchu paskudny, jeśli naprawdę nie masz co robić, skoro z nudów plujesz jadem na forach, to mam dla Ciebie ciekawe zajęcie: przygotuj dla Prezia Oponiarza oświadczenie w temacie nagrania, które zostanie niedługo publicznie rozpowszechnione, a na którym Twój szef, Prezio, WPROST domaga się łapówki od Józefa Pecha. Cyk, cyk, zegarek tyka...
Jezu! Jaka nieznajomośc rzeczy.Radni nie redagują pisma do rady tylko składają wniosek o zwołanie sesji nadzwyczajnej.I tak się stało w tym przypadku.Żadna akceptacja innych radnych, niż 6 podpisanych pod wnioskiem o zwołanie takiej sesji nie jest wymagana/ chyba że radni LiDL znowu oleją temat?.Przy okazji - cały bajzel jest z inicjatywy Szczodrego i jego kolesiów.
Pan Szczodry powinien zacząć myśleć a może prezydent?Ludzie nie bez kozery mówią w mieście, że Szczodrzy od czasu transormacji raz lepiej raz gorzej wpływają na prezydentów.Jedno jest pewne to oni rządzą a nie kolejni prezydenci.
Możejko mi nic nie załatwiał!
do wtajemniczonego że też coś takiego jak ty ta nasza ukochana ziemia nosi
Uprzejmie prosze aby Możejko wytłumaczył, jak załatwił mieszkanie synowi skarbniczki Palewskiej... mieszkanie na Reja. Kurszewska o tym wiedziała i tez nic nie zrobiła ? Przecież żadnego wyroku nie było aby przyznać mieszkanie synalkowi skarbniczki. ... popytajcie Możejke ile takich mieszkań rozdął dla swoich !
Po ilości komentarzy i ich poziomie widać, że para poszła w gwizdek. Możejko, Kurszewska i Mireński tym razem się ośmieszyli. Cała prowokacja slierowana na zrobienie zadymy - nie osiągnęła skutku nawet medialnego. Nie tak się rozwiązuje problemy ludzi. Tylko czy o to chodzi tym radnym??
Do gościa z 06.07.07 IP83.21.3 ona tak naprawdę wygląda jeszcze nawet śmieszniej w rzeczywistości niż na tym zdjęciu!
DZIAŁANIA NIEKTÓRYCH PRAWNIKÓW SPOWODOWAŁY JUZ WYCZERPANIE 90% KODEKSU KARNEGO. WIELU GROŻĄ KARY DŁUGOLETNIEGO ODOSOBNIENIA. TYLKO OKRADZIONYM MIESZKAŃCOM ZOSTANĄ DO SPŁACANIA DŁUGI PRZEZ NASTĘPNYCH KILKANAŚCIE LAT. JEŻELI PRAWNIK TO JEST ZAWÓD SPOŁECZNEGO ZAUFANIA TO W ŚWINOUJŚCIU TO JEST ZAWODOWE ALE OSZUSTWO. ART. 186 KK. CHYBA OD PÓŁ ROKU DO 8 LAT, A ŻE JEST TO DZIAŁANIE WSPÓLNE I W POROZUMIENIU BĘDZIE JESZCZE WIĘCEJ. TYLKO CZEKAĆ.
Rany Boskie!! Czyje zdjęcie mają na kijach ci ludzie?? Co to za babsztyl szkaradny! Ona tak naprawde wygląda czy ją ktoś na upiora podretuszował??
JAKIE WYROKI, WYROKI TO SOBIE ZAłATWIAJą ZAOCZNE. TYLKO EKSMISJE NIE PODLEGAJą WYROKOM ZAOCZNYM TYLKO POWINNO SIę ROZTRZYGAć W POSTęPOWANIU CYWILNNYM. NIE DłUGO ABW DOBIERZE SIę DO DUPY SęDZIOM.
Tym frustratem jest Rob Cockroach, alias" Karaluch", znany świnoujski Goebbels. Frustracja wynika z faktu, że mimo wsparcia mocodawców z WSI i włożonego wieloletniego wysiłku nie udaje mu się przekonać mieszkańców do osoby prezia Oponiarza.
co za frustrat podpisuje się jako SLD i płodzi takie wypociny buahahahaha
Banda z SLD to złodzieje i tchórze. Pokazali wyraźnie, że są jednymi i drugimi. Dla niewtajemniczonych: eksmisje zostały zlecone przez Pontona i kilku innych szemranych kolesi, którzy mają ochotę na mieszkania i działki. Mafijny prezio bez dyskusji zaczął realizować zlecenia przy pomocy dyspozycyjnego ZGM i Sądu - stąd cała afera.
Hehe, sami widzicie, małe żałosne świnoujskie ludki, że JAK ZAWSZE możecie nam NASKOCZYĆ! Prokurator jest nasz! Sądy są nasze! Świnoujście nie istnieje na mapach CBA! Możemy robić co chcemy, jak chcemy i kiedy chcemy! Jeśli zechcemy, będziemy kraść, jeśli zechcemy, będziemy eksmitować! Możemy zbudować dla was getto i przesiedlać was tam wbrew wszelkim zapisom prawa. Możemy wybierać sobie wasze mieszkania i załatwiać je kolegom, po wyrzuceniu was z nich na zbity pysk - sądy i ZGM są dla nas dyspozycyjne. A kiedy przychodzicie na sesję drzeć wasze tępe ryje, TO NAS TAM PO PROSTU NIE MA! I co nam zrobicie? A wiecie, co jest najlepsze? Że chociaż robimy z wami co nam się podoba, to i tak jesteście taką tępą masą, że przy kolejnych wyborach wystarczy znów zadłużyć Miasto, biorąc kolejną pożyczkę, wyłożyć za te pieniądze tu i ówdzie nieco kostki brukowej i to wystarczy, byście znów na nas grzecznie zagłosowali, jak ostatnio! Bo jesteście tak prymitywni, że za rozwój Miasta bierzecie tanie płytki chodnikowe i nawet wam do głowy nie przyjdzie, że może być coś ważniejszego. ŚWINOUJSKIM IDIOTOM DZIĘKUJEMY ZA ODDANE GŁOSY!
poprostu w tamtym miejscu chca mieszkac sami ogacze :) dziwicie sie takie miejsce :) szkoda biednych ludzi ktorzy sie tam wychowali...
Mireński paplał co mu ślina na język przyniesie ołaczył nawet sprawę sesji na temat tunelu ze sprawa PO i eksmisji ludzi z lokali typowe poplątanie z pomieszaniem.
Ten drwiący uśieszek zmurkiewicza mówi sam za siebie. Ale wybraliście sobie prezydenta, brawo !
kto jak kto ale szczodry niepowinien mowic o prawie byl w naszej spoldzielni i wszyscy wiedzieli jak je przestrzegal a co do sesji jakby chodzilo o filiniska to by napewno komuchy byli mam czyste sumienie ze nie glosowalem na zmura
Ostry ten Mireński. Podobało mi się jak występował. Nie to co taka radna co najpierw lewo-prawo się rozgląda jak głosują koledzy z koalicji i dopiero podnosi rękę.
Burza w urzedzie, burza w urzedzie, burza w urzedzie!Z kad maja sile te 2 rodziny ktore mialy zostac eksmitowane?.Za co ta eksmisja?Jak sa wyroki sadu, to o czym tu dyskutowac w sali uRZEDU mIASTA?Dlaczego nie bylo burzy w urzedzie jak miasto dokonywalo zlodziejskiej transakcji" kupna"budynku od spoldzielni" pRZYMORZE" z przeznaczeniem na slynny socjal na ul. Modrzejewskiej 20? Ile rodzin zostalo przez partnerow" transakcji" meczonych i oszukanych?Co najmniej kilkanascie...Ale burzy w urzedzie nie bylo.choc byla ta sama ekipa w urzedzie i czesciowo w radzie miasta.
Sujka jest jedynym radnym lewicy, ktory okazuje swoim wyborcom szacunek. Tlumaczenie z leksykonu dla innych radnych lewicy i prezydentow miasta:" Szacunek: to uznanie godności osoby ludzkiej - kogoś drugiego i swojej własnej. Zasadą jest tu wzajemność, gdyż każda osoba ma prawo do uszanowania". Takze ci na Modrzejewskiej, Holdu Pruskiego, Ognicy, Grunwaldzkiej, czyli powoli wielu ulic w naszym miescie. Wiec nad kim sprawuje wladze Urzad Miasta?
Sujka się władował inicjując sesje, na której miano podjąć uchwałę niezgodną z prawem i dlatego musiał przyjść biedaczek. Tak to jest jak sie prawa nie zna, chcociaż opozycji jak widać to i tak nie przezkadza-byle zadyma była. Bo od kiedy to rada miasta może zmieniać wyroki sądów? A już szczytem wszystkiego jest, że sprawa dotyczy 2 rodzin a prym wiedzie mister Garbacz, który pod dyktando Możejki dymi teraz ile wlezie (chyba Tyszkiewicze wyszli już z mody?). Żałosne to wszystko... dym, zadyma byle się cos działo...