Rozdawanie błękitnych baloników i przypinanie białych wstążeczek przechodniom na ulicach miasta to spektakularna choć nie najważniejsza część działań ostatnich dwóch tygodni w Świnoujściu. Te najważniejsze odbywały się w pomieszczeniach Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie, szkołach, a nawet wśród osadzonych w Areszcie Śledczym. We wszystkich tych placówkach pracownicy SPOWPR zorganizowali cykl warsztatów. Dyżury psychologa i pracowników ośrodka odbywały się także w siedzibie ośrodka – Miejskim Ośrodku Pomocy Rodzinie. Skorzystali z nich mieszkańcy, którzy dotąd niemieli komu zwierzyć się ze swoich problemów, a tym bardziej – prosić o pomoc.
Specjalne podziękowania należą się młodym świnoujścianom – gimnazjalistom. To oni wyruszyli na ulice z symbolami kampanii. Dzięki nim do setek ludzi trafiła informacja gdzie powinni udać się gdy zetkną się w domu z patologiczną przemocą fizyczną.
Koordynatorem kampanii „Białej wstążki w Świnoujściu była Agnieszka Zygarlicka - kierownik Specjalistycznego Ośrodka Wsparcia dla Ofiar Przemocy w Rodzinie. Jej najbliżsi współpracownicy to prawnik – psycholog Anna Mikołajczyk –Pacan oraz Mariusz Piłat. I choć akcja się zakończyła to cała trójka pozostaje w stałej gotowości by pomóc osobom i rodzinom dotkniętym zjawiskiem przemocy. Można ich odwiedzić w pokoju nr 202 budynku przychodni przy ul. Dąbrowskiego albo zadzwonić na nr telefonu 91 3225477 lub 322 54 81.
Niewiedza ludzi jest wielka w tym temacie. Przemoc wobec kobiet to nie tylko bicie, ale również przemoc psychiczna, seksualna, materialna... dzieje się to zarówno w rodzinach patologicznych ale również wśród rodzin" normalnych". Kobiety często nie wiedzą jak się odnaleźć i gdzie szukać pomocy, najczęściej trwają w takim związku i myślą" chyba tak ma być" .
Niema co pisać chłop tego nie zrozumie.Przecież jest bohaterem damskim
To była BARDZO WAŻNA AKCJA NIE TYLKO W TYM MIEŚCIE >ZORGANIZOWANA NA SKALĘ KRAJU> szkoda, że portal nic na temat nie pisał wcześniej.