Internet i komentarze przyjmują w dzisiejszym społeczeństwie formę debaty publicznej. Ożywiają nieaktywnych mieszkańców do wspólnego obywatelskiego działania. Nie wszyscy internauci używają internetu do celu dla którego został stworzony. Wylewają czasami na ekran swoje życiowe frustracje, obrażając innych użytkowników internetu.
- Każdego dnia nasi moderatorzy sprawdzają setki komentarzy na naszych portalach. Mimo że za treść komentarzy odpowiadają ich autorzy, to moderatorzy śledzą linijkę po linijce, starając się zablokować te zabronione prawem lub naszym regulaminem – mówi Anita Ryfczyńska. - Błyskawicznie kasujemy zawierające wulgaryzmy. Na wszelki wypadek prosimy jednak moderatorów społecznych o czujność. Każdy czytelnik może skopiować komentarz, który uważa za niezgodny i przesłać nam mailem – dodaje Anita Ryfczyńska.
Jeśli ktoś poczuje się urażony komentarzem dodanym przez innego internautę, może zgłosić to moderatorom, a oni go zablokują. Po każdym dodanym komentarzu pozostaje ślad w postaci numeru IP komputera z którego internauta łączył się z siecią. To na podstawie kilku cyferek policja lub prokuratura ustala autora komentarza. Większość spraw wytaczanych z art. 212 par 2 Kodeksu Karnego, czyli pomówienia za pomocą środków masowego przekazu, zazwyczaj kończy się publicznymi przeprosinami i karą finansową przeznaczaną na cel społeczny.
Pani" Anito" SB w stanie wojennym tego lepiej nie robiło niz wy ! URAŻONY ?? co wy bredzicie mówimy o osobach PUBLICZNYCH !! jeśli ktos kłamie czy pomawia to są od tego sąddy a nie cenzóra ! jesteście firmą prywatną ale działacie w strefie publicznej. Wulgaryzmy to spraw oczywista. Mnie zablokowaliście bo napisałem o cieciu parkingowym - figurancie przewodniczącym PIS i o" różowych gaciach" tzn. byłym szefie który jako pedagog za bardzo lubiał prace z młodzieża. Czemu wy unikacie naprawde trudnych tematów jako dzienikarze ?? jako wasz czytelnik oceniam was pozytywnie i mam nadzieje że moja cierpka krytyka nie skończy w koszu społecznego moderatora -cenzora który jak przypuszczam ma małą wiedze co do zasad prawa odnoszących się do mediów i spraw z tym zwiazanych. Pozdrawiam
Coś nie widać, żeby się tej lupy przestraszyli, raczej prokuratura się przestraszyła swoich owczych zapędów ?
Nie bez powodu mądrzy ludzie wynaleźli coś takiego jak TOR. Zapędy prokuratorów wysyła z marszu na berdyczów.