Problem polega na rozumieniu przedmiotowej kultury. Oczywiście, traktuję ją tutaj jako całokształt
wszelkich zjawisk twórczych, łącznie ze sztuką. Dla mnie i ludzi twórczych, których często prosi się o ułożenie programów rozwoju kulturalnego miasta Kultura, a więc i sztuka, są celem. Natomiast dla tych, którzy o te opracowania proszą, są tylko środkiem do ich osiągnięcia. Rozumiem, że czasami elementy kultury mogą być użyte w kampaniach wyborczych, ale kultura nie jest młotkiem. Zamieniona w polityczne narzędzie staje się tylko agitką.
Zarządzanie kulturą to proces służący do czegoś innego. Choćby integracji społecznej naszej wyspy, ponieważ trudno nie zauważyć, że na wybory zdecydowało się tylko piętnaście tysięcy uprawnionych osób. Co przy osiemnastu tysiącach tych, którzy nie głosowali, czyni właśnie z nich „prawdziwych” zwycięzców. Bo nieprawdą jest stwierdzenie, że nieobecni nie mają głosu, właśnie jego brak budzić powinien niepokój wygranych i przegranych również. Gdyż Ci, którzy nie głosowali, nie są zainteresowani żadną wizją rozwoju miasta proponowaną podczas wyborów. I ten problem jest dużym wyzwaniem. Ponieważ jeśli zdecydujemy się wyłącznie na pielęgnowanie dziewięciotysięcznej grupy własnych zwolenników, to, za kilka lub kilkanaście lat, tylu właśnie mieszkańców będzie liczyło Świnoujście. Szeroko pojęta kultura może być płaszczyzną, na której najłatwiej stworzyć wartości wspólne dla nas wszystkich, zapobiegając rosnącej antagonizacji społecznej. Czy to z powodu preferencji wyborczej, jej wieku lub innych oczekiwań.
Oczywiście, zdaję sobie sprawę z naiwnego zapewne oczekiwania na zmiany, w kontekście choćby tak
zwanego doświadczenia życiowego, jak i miernej jakości politykujących, ale jeśli nawet rzeczywistość wokół nas nie jest normalna, nie powinno to przeszkadzać w formułowaniu własnego stanowiska, jak poniżej. Sadzę że do prawidłowego funkcjonowania tej sfery potrzebne są:
1/ reorganizacja struktury organizacyjnej Urzędu Miejskiego w zakresie:
a) utworzenia samodzielnego Wydziału Kultury
2/ reorganizacja struktur organizacyjnych jednostek miejskich zajmujących się kulturą:
a) zmiana systemu działania Miejskiego Domu Kultury
b) powołanie systemu pracowni miejskich plastycznych, muzycznych, teatralnych, nie tylko dla młodzieży
c) rozszerzenie profilu i sposobów działalności Muzeum Rybołówstwa i jednostek pokrewnych
3/ utworzenie Centrum Sztuki Współczesnej - jednostki wystawienniczo-edukacyjnej w hali na Basenie Północnym. /To żenujące że miasto pretendujące do roli letniego salonu Polski nie posiada profesjonalnej galerii wystawienniczej. W której bez konieczności sąsiadowania z ceramicznymi miseczkami i kogutkami można pokazać współczesną sztukę. /
4/ zmiana priorytetów w przypadku organizacji wydarzeń kulturalnych :
a) inicjowanie działań artystyczno-edukacyjnych dla mieszkańców miasta
b) wydarzenia artystyczne pochodzące spoza środowiska miejskiego powinny uwzględniać
potencjał środowiska twórczego Świnoujścia
c) wprowadzenie zasady - miasto jest wymagającym partnerem a później płatnikiem w przypadku
wydarzeń artystycznych o zasięgu ogólnopolskim
5/ powołanie kompetentnej Rady Organizacyjnej wspomagającej Urząd Miejski przy decyzjach w materii
kultury i edukacji
6/ stworzenie programu szeregu wydarzeń kulturalnych mających na celu :
a) wspomożenie działań szeroko rozumianych środowisk twórczych zgodnie z zasadą - myśl lokalnie
działaj globalnie
b) wypełnienie wydarzeniami całego roku, pamiętając o przedłużeniu tak zwanego sezonu turystycznego
c) współpraca z partnerem niemieckim
d) określenie Świnoujścia jako centrum kulturalnego wyspy Uznam o zasięgu ponadregionalnym
e) organizacja dwóch kluczowych festiwali artystycznych o randze międzynarodowej, powiązanych jednak
z satelitarnym układem działań lokalnych
7/ stworzenie systemu wsparcia dla środowiska kulturalnego:
a) stworzenie systemu stypendialnego dla lokalnych twórców
b) stworzenie systemu stypendialnego dla artystycznie uzdolnionej młodzieży
c) stworzenie systemu promocji miejskiej dla artystów powiązanych z miastem zarówno w wymiarze
lokalnym jak i ogólnopolskim
d) fundacja stypendium miejskiego powiązanego z klauzulą współpracy dla wyróżniających się studentów
i twórców polskich, bądź europejskich nie pochodzących ze Świnoujścia
8/ tworzenie kolekcji miejskiej :
a) w zakresie prac malarskich, rzeźbiarskich, muzycznych, teatralnych.
Zapraszam do dyskusji.
Andrzej Pawełczyk.
rzeźba
Co ma z tym wspólnego żezba Michała Anioła i twarz żołnierza wehrmachtu ?
Autor wybaczy że odpowiem, o ile wiem to pan artysta realizuje większość z tych pomysłów w oparciu o finansowanie zewnętrzne. Choćby projekt lubię Świnoujście i inne wcześniejsze. A kto by miał oceniać z ramienia miasta te projekty? Proszę się nie ośmieszać. Natomiast środki miasta przeznaczone na kulturę są po prostu żle lokowane i wydawane. Powód jest jasny, niekompetencja i upartyjnienie urzędników za to odpowiedzialnych, brak wizji rozwoju miasta w tej sferze. Tylko tyle i aż tyle. Znam dokonania mojego kolegi Pawełczyka i nie są teoretyczne a jakie są Pańskie ?
Jest to w miare prawdziwa specyfikacja tego co w S-ciu jest robione, prosze autora tylko o podanie podstaw prawnych tak szeroko rozumianego rozmachu programowego i gdyby jeszcze wskazal Pan zrodla finansowania, to mozna by powaznie podyskutowac Mam jeszcze jedna propozycje - wiele tych dzialan moze realizowac Pan autor tego" odkrywczego" tekstu-wystarczy zalozyc stowarzyszenie lub fundacje siegnac po srodki zewnetrzne a nie wyciagac reke do miasta. Miasto moze wesprzec wtedy dobre projekty.Do roboty panie artysto teorytyku!
Do [29.11.2010, 18:43] to takie oczywiste, obrażamy się ponieważ nie chcą przyznać że jesteśmy najpiękniejsi na świecie. Co do jednego się jednak zgadzamy, można to wszystko naprawić w ramach istniejącego budżetu i naprawdę naduzyciem jest stwierdzenie że trzeba odebrać dzieciom zupę aby zaprosić je do pracowni plastycznej.
NAjgorszym leserem i nic nie umiejaca osobą w kuturze jest wielka Pani mgr z dzialu kutury...;- (Barbi z doczepianą czupryną... co ona jeszcze tam robi ?? ;-((((
Chciałbym się mylić, ale mam przeczucie, ze gdzieś tam w pracowni tzw. Artysty powstaje już TRZEPACZKA II i trzeba będzie gdzieś to upchnąć.
. Gość • Poniedziałek [29.11.2010, 18:43] • [IP: 80.245.191.**] wolę wygadywać" lewicowe głupoty" niż ziać prawicową agresją i pogardą do rozmówców. Rozmawiaj więc sam ze sobą :). pa!
"...Ja krzycze, ja ciągle krzycze, Tak jak moi koledzy, tak jak moi rodzice, Ja pluje, ja pluje na ulice, Tu jest taka tradycja, ja to wszystko dziedzicze... idź do diabła, fuck off!..." - stary ale jary SZ.PAL;)
Wielu nie glosuje ze względu na durną ordynację, która dopasowana jest do" partyjniactwa", tylu wartosciowych ludzi a z poza partii 3 radnych, podział na okregi w małym miescie to tez nieporozumienie.
Kultura to jest również kształt talerza z którego jesz, ubranie które nosisz język dzięki któremu formułujesz lewicowe głupoty. gdyby nie ta pogardzana kultura, obrabiałbyś drewnianą sochą małe gliniaste pólko w lesie. Kultura jest również doskonałym produktem na którym rozwinięte kraje zarabiają. A Pawełczyk jeśli umiesz czytać ze zrozumieniem pisze właśnie o reorganizacji w ramach istniejącego budżetu. I moim zdanie ma rację, że jeśli kołek po zawodówce może we flocie dostawać kilka tysięcy złotych miesięcznie to jest to bogate miasto i stać je na inwestycje właśnie w Kulturę. A forma architektoniczna mostu to również kultura.
Niestety taka właśnie jest alternatywa: most czy kultura? Na pomysły pana Pawełczyka, obawiam się, najzwyczajniej w świecie nas nie stać, bo masa innych ważnych, życiowych spraw jest nierozwiązana. Snucie takich idealistycznych rozważań może tylko zniechęcić i zirytować, trzeba raczej pomyśleć, jak lepiej zorganizować działanie tych instytucji jakie już mamy, w ramach mniej więcej dotychczasowych środków.
Ludzie, wolicie nowy most łączący Karsibór z Wolinem czy porcję kultury à la artysta Pawełczyk?
"Rosnącej antagonizacji społecznej" zapobiegnie nie kultura tylko zlikwidowanie drastycznych różnic na płaszczyźnie dobrobytu materialnego. Zgodnie z piramidą potrzeb o potrzeby kulturalne zadbamy wtedy, gdy jesteśmy najedzeni, ubrani, zdrowi i wypoczęci. Najpierw ludzie muszą żyć we względnym dobrobycie, by obchodziło ich cokolwiek innego - tutaj właśnie, w stwarzaniu szans na dobrze płatną pracę leży" płaszczyzna, na której najłatwiej stworzyć wartości wspólne dla nas wszystkich, zapobiegając rosnącej antagonizacji społecznej." Kultura tu nie pomoże, a już na pewno nie stwarzanie kolejnych stanowisk w Urzędzie Miasta (samodzielny Wydział Kultury). Do tego, by Miasto w szerszym sotpniu przyjęło na siebie rolę mecenasa sztuki i kultury nie potrzeba nowych urzędników - wystarczy tych, co są, potrzebna jest tylko zmiana polityki w tym zakresie, a to się głównie wiąże z budżetem i priorytetami: remontować kolejne ulice, dopłacać biednym dzieciom do obiadów czy opłacać instruktorów kółek plastycznych?
Niech pan Pawełczyk pochwali się co zrobił jako artysta dla miasta dotychczas i co by zrobił jako dyrektor domu kultury.
ooo siusiak.. ;p
Jedyna nadzieje w Niemcach, że w końcu przyjdzie taki czas i zrobią nam Kulturkampf;)Natura nie znosi pustki, po epoce Żmurkowszczyzny nastanie na wyspie -deutsche Dominanz, i będziemy na ulicy witać się tak - guten tag
Kogo poparliśmy w tych wyborach, ZDRAJCÓW ? Jeśli mieszkańcy nie dali samodzielnego decydowania dla sld, to PO lizać bedzie dupę żmurowi za stołki ? Dlaczego wy wychodzicie przed orliestrę ? Zawiązać należy koalicję z opozycją a nie z komuchami !! ZDRAJCY !!
Do [29.11.2010, 13:57] • [IP: 80.245.178.***] ty to chyba jakiś niedoceniony kolega pawełczyka? A nie dotarło że on i w twoim interesie mówi?
Kolejny atak" wielkiego artysty"! głupiomądre wywody domorosłego artysty, którego maxymalnym osiągnięciem jest to szkaradztwo na promenadzie. Jaki ma mandat do tego, żeby pouczać innych?
Pan Pawełczyk mówi o kulturze a sam nie posiada jej krzty
Jeśli się odpali program 'Paint' i 73 razy powtórzy 'JESTEM ARTYSTĄ' to rodzina i znajomi w to uwierzą. Poważnie. Przed chwilą wypróbowałem.
Po raz kolejny, żebysmy nie zapomnieli... pan Wielki Artysta...od 'ślicznego' pomnika i niestety nic wiecej... Przydałaby się kasa miejska, oj, przydałaby się...
8 lat obecnej prezydentury wystarczyło, jak widać na podstawie komentarzy, by ludzi kultury, którzy działają w mieście bez wsparcia i poza strukturami miasta, nazywać oszołomami, żądnych kasy i poklasku. A przecież tak być nie powinno, by chamstwo oceniało coś o czym nie ma pojęcia, a nawet więcej, coś czego absolutnie nie potrzeba im do życia. Dla zbyt wielu świnoujścian" budka z piwem" to symbol kultury. Czy można coś zmienić? Tak. Cham też może stać się normalnym człowiekiem, tylko trzeba dać mu szansę. Tę szansę proponuje A Pawełczyk. Sądzę, że ma rację.
To jest żałosne jak ekipa SLD obstawia się wysokimi stanowiskami.Uważam, że na dyrektorów jednostek podległych prezydentowi powinny zostać ogłoszone konkursy.A nie emeryci wojskowi grzeją posadki przez 4 lata.Wstyd nikt nie myśli o młodych ludziach.