calkowicie popieram goscia z 12;41 i z 12;49.tylko szybko dzialajmy.

Rodzina Kamila nie śmie prosić o pieniadze, dlatego zbierają nakrętki. Wózek kosztuje 20 tysięcy złotych i ponoć faktycznie można go otrzymać za te tony nakrętek. No nie uzbieramy? Nie damy rady 20 tysięcy złotych uzbierać? Nie wierzę...

moze sie wielu to nie podobac.proponuje zamiast zbierac to mnostwo nakretek, ktore potrwa dlugo, bardzo dlugo - ustawic w kilku miejscach miasta skarbonek do tzw.kwesty. mysle, ze ludzie z" sercem" doloza kilka zlotych do tej szczytnej akcji. sam dorzuce pare zlotych. grosz do grosza i uzbiera sie kwota. inna rzecz to iz : im szybciej Kamil bedzie mial wozek tym szybciej bedzie sie mogl samodzielnie poruszac - a o to przeciez chodzi. zrobmy zrzutke nie czekajmy na innych szczegolnie na politykow (ktorych nie nawidze - krwiopijczych karierowiczow, ktorym takie sprawy -"wisza"). nie dajmy Kamilkowi tak dlugo czekac. Ludziska prosze Was o to. Od urodzenia swinoujscianin.

moja wnuczka postawila pudelko na klatce schodowej z prosba do sasiadow o wrzucanie nakretek.sasiedzi pomagaja zbierac.

Zróbcie jeden punkt na Warszowie!!

Szkoła Podstawowa Nr 2 (Warszów) również bierze udział w akcji zbierania nakrętek dla Kamila. Przyjmujemy nakrętki od wszystkich mieszkańców dzielnicy.

przymaj sie kamilku ja z moja coreczka wioletka tez zbieramy zakretki i oddamy do szkoly nr.6 pozdrawiamy cie buziaki :)

Szybka kalkulacja: należy zebra 22tony czyli 22000000gram nakrętek. Jedna nakrętka waży ok 2g. Potrzeba zatem 11mln sztuk nakrętek. Jeżeli całe miasto zbierze dziennie nawet 1000szt. (nie wiem czy to jest możliwe) to potrzeba będzie 11tys. dni na zebranie całości czyli ponad 30lat!! To jest jakaś kpina z tego dziecka dotkniętego nieszczęściem.

Jak sie wydaje na napoje to lepiej po malej skladce i kupic wozek, nie bedac zaleznym od nikogo. Jak raz sie cos dofinansuje, to jest pozniej problem, zeby otrzymac np tansze leki.

jasne ze bede zbieral ;)

studenci zeŚwinoujścia moga być bardzo pomocni, przejazd autobusami jednego dnia za nakretki

Połowa pracowników Stoczni (tej prawdziwej MSR S.A.) zbiera nakrętki i super - niech zbierają. Ja też będę zbierać.

zbieramy jak najwięcej nakrętek, kamilku trzymaj się!pozdowionka dla twojej mamy!

My też zbieramy, a żal serce ściska...

Pani Izabelo, czy jest taka opcja aby podać koszt wózka? PRzecież te 22 tony będziecie zbierać do końca świata, nie wiem jak zachęcić znajomych i wolontariuszy z Polski aby zbierali nakrętki i wysyłali je do Świnoujścia. Koszt wysyłki będzie duży, te pieniądze bezpośrednio mogliby lepiej na wózek przeznaczyć! Może chociaż spróbujmy?

czy na warszowie można oddawać nakrętki, trochę już ich uzbierałam.

w sklepie stokrotka przy matejki byl pojemnik na nakretki ale juz go nie ma. nie wiem dlaczego.moze warto zapytac kierownictwo stokrotki

Świetne podejście gościu z 9:09. To samo napiszę gdy Ty będziesz potrzebował pomocy. NIE POZDRAWIAM, a wręcz przeciwnie, życzę Ci by za głupotę którą wylewasz na forum, los przykładnie Cię " WYNAGRODZIŁ". Osobiście z przyjemnością przyłączę się do akcji. BRAWO KRYSTIAN!!

mój synuś też zbiera i zanosi do przedszkola:)

Gość • Poniedziałek [29.11.2010, 09:01] • [IP: 212.77.105.***] zgodze sie z toba pewnie mozna by cos zorganizowac i kupic ten wozek niech podzadza jaki i ile kosztuje

kamilku damy rade zebrac tyle nakretek!!napewno sie uda!!trzymaj sie cieplo pozdrawiam

A co mają radni do tego?? Nic, miasto nie finansuję takich rzeczy. Jak ktoś chce to niech pomaga, ja nie pomagam bo znajdą sie 100 innych osób na moje miejsce.

Do kogoś, kto ukrywa się pod nazwą IDIOTA ŚWINOUJSKI: gdybyś widział coś więcej, niż tylko czubek własnego nosa, może zadałbyś sobie trud i pomyślał, że jeśli taka akcja jest organizowana, że jeśli podpisują się pod nią konkretne osoby i instytucje, to nie po to, aby żerować na czyimś nieszczęściu. Wiesz, że można pomagać bezinteresownie w różny sposób, oczekując jedynie radości i uśmiechu tego, dla kogo się staramy?PS Skąd u PANI (PANA) taka niska samoocena? Może by warto nad tym popracować, a wtedy świat postrzeganych wartości byłby inny? I. Maciejasz - Szostak.

Słuchajcie, zróbmy zrzutę i kupmy mu ten wózek, a nie dzieciaki będą latać i zbierać. Ile on kosztuje, ile potrzeba? Zrobimy jakąś akcję, może dołączą się inne miasta. My zazwyczaj pomagamy zwierzętom, ale znamy masę wolontariuszy wrażliwych na wszelką krzywdę. Dołączą do nas. Grosz do Grosza...

gdzie na Warszowie można dawać nakrętki ??