- Rozumiem, że stawia się te spowalniacze gdzieś na małych osiedlowych uliczkach, szczególnie w okolicach szkół i przedszkoli, ale u nas to chyba się komuś klocki wysypały na mapę Świnoujścia i stawiają garby jak popadnie – mówią kierowcy.
fot. Sławomir Ryfczyński
Tak nazywają Świnoujście mieszkańcy, którzy narzekają na zbyt dużą, ich zdaniem, ilość spowalniaczy, jaka ostatnio „wyrasta” z jezdni w całym mieście. Wielu kierowcom taka polityka nie kojarzy się ze zwiększeniem bezpieczeństwa a jedynie ze zwiększoną irytacją i usterkami w podwoziu.
- Rozumiem, że stawia się te spowalniacze gdzieś na małych osiedlowych uliczkach, szczególnie w okolicach szkół i przedszkoli, ale u nas to chyba się komuś klocki wysypały na mapę Świnoujścia i stawiają garby jak popadnie – mówią kierowcy.
fot. Sławomir Ryfczyński
Za przykład podają ulicę Gdyńską – odnowioną, w miarę szeroką i faktycznie ze szkołą w pobliżu, ale dla dorosłych!
- Podobnie na Wojska Polskiego. Przecież tam wystarczyłby jeden spowalniacz w połowie, albo gdzieś bliżej granicy a nie trzy poukładane przypadkowo – mówią taksówkarze.
Narzekają oni także na mega garb na jezdni przy ulicy Chrobrego.
- Sportowe auta z niższym zawieszeniem nie mogą tamtędy jeździć. A tłumaczenie, że być może kiedyś ulica będzie remontowana i pojawi się warstwa asfaltu (kiedy, bo udzie zima?!) mało nas przekonuje – wyjaśnia jeden z naszych rozmówców.
źródło: www.iswinoujscie.pl
Na chrobrego przesada przejechac nie moge bo albo bym urwal zderzak albo miska olejowa peknieta !! chorzy ludzie takie cos robia na drodze
ten spowalniacz jest niewlasciwie zrobiony...powinien byc szerszy...zeby garb zaczynal sie przynajmiej dwa metry przed pasami, moza tez zastanowic sie czy garb musi byc taki ostry, zjazd z garba powinien tez byc lagodny...chodzi tu przedewszystkim o kierowców autobusów którzy ryzykuja uszkodzenie nerek od tysiecy wstrzasów podczas wjazdu na garb
i dobrze, powinno byc wiecej garbow bo jezdza jak debile. policja powinna czasami stanac z radarem wieczorem np na grunwaldzkiej, matejki, konstytucji a nie wyskoca rano na wyjaazdowke z miasta i normy wyrobione
I bardzo dobrze że jest tyle spowalniaczy. Dla pieszych jest to bezpieczniejsze, a Świnoujście jest zbyt małe by szaleć samochodami. Zresztą garby są zazwyczaj na małych, krótkich osiedlowych drogach więc tylko pajace beda szybko jeżdzic na takich odcinkach.
Garb przy ulicy Chrobrego to jest" hicior". Postawiony przed nim jest tam znak ograniczający prędkość do 20km/h. Niestety mając taką prędkość na liczniku przy pokonywaniu tego" hiciora" zostawiam zawieszenie i udaję się po zwrot kosztów naprawy i odszkodowanie do odpowiednich instytucji...
w mieście pełnym nabakanych małolatów za kółkiem, aby nie powtórzyła się historia Kamilia Rokosza- absurdem jest pisanie takiego artykułu i ukazywanie spowalniaczy jako zarzut.
i dobrze.. lubie garby*
bardzo dobrze, że powstał garb na Gdyńskiej, jak tam zawsze jezdzili po nocy i w ciagu dnia jak wariaci, to mamy teraz spokój.fakt ciutkę za wysoki jest, ale dobrze, że powstał.
a norwegi maja garb na garbie i nikt nie marudzi!a jezdza tu np ferrari 599 lamborghini diablo, gallardo i wszyscy daja rade!!bo jak jest 30 to jedziesz 30 i zawieszenie jest w porzadku!i jakos duzo mniej tu wypadkow, ale to pewnie przypadek!!
Tak, tak, kierowcy zwłaszcza tych sportowych aut będą narzekać bo nie mogą jeździc jak wariaty. Ul Wojska Polskiego zawsze była traktowana jako miejsce do wyścigów - zginęła tam moja szalona koleżanka z która kiedyśchodziłam do klasy. Jesteśmy włascicielami samochodu ale przede wszystkim pieszymi - miasto jest małe!! Ja osobiście o mało co na pasach zostałam rozjechana przez szaleńca i raz młodociany kierowca zaparkował pod sklepem monopolowym na Konstytucji a cofając z piskiem opon zwyczajnie we mnie wjechał. Jestem za spowalniaczami. Nam nie przeszkadzają choć mamy Golfa. Jeździmy stosownie do warunków miasta gdzie może wyskoczyć zwierzak lub dziecko - trzeba zachowac rozsądek a jak go nie ma to spowalniacze. Brawo dla spowalniaczy - nareszcie robi sie bezpieczniej!!
Na przeciw szybko jeżdżącym kierowcom po naszym miescie, progi zwalniające są jak najbardziej potrzebne. Widać i słychać spokojną i bezpieczną jazdę dla wszystkich uczestników ruchu. Pilnie potrzebne jeszcze co najmniej dwa spowalniacze. Jeden na ul. Matejki pomiędzy skrzyżowaniami z ul. Wyspiańskiego i Matejki a drugi na ul. 11 Listopada na wysokosci, czyli z tyłu 4-go Leningradu. I wtedy będzie jeszcze bardziej spokojnie, bezpiecznie i ciszej.
miasto garbów - to ci z układami politycznymi?!
A temu kierowcy autobusu to mandat wlepic, od kiedy to autobus jezdzi po chodnikach!!
Spowalniacz nie jest karą lecz przestrogą i sygnałem, że ciągle nie szanujemy przepisów ruchu drogowego. Wystarczy tylko zdjąć nogę z gazu i po kłopocie. Nie przejmujmy się płaczem tunningowych cwaniaczków.
i bardzo dobrze, wczoraj idac wieczorem dokladnie ta ulica to 3 kierowcow zrobilo sobie rajd i wjezdzaalo w to male skrzyzowanie na" recznym", potrzebujwmy jeszczr pare takich garbow na grunwaldzkiej bo mimo ze motory powinny juz stac w garazu to uzadzaja sobie rajd w nocu!!
Bez przesady, w Świnoujściu nie jest ani więcej ani mniej garbów niż w innych miastach. O" mieście garbów" może mówić wyłącznie ktoś kto poza Świnoujście jedździ najwyżej do Kodrąbka. Poza tym obecnie budowane, szerokie i łagodne spowalniacze (takie jak na zdjęciach) są bardzo wygodne i nie mają żadnego wpływu na zawieszenie, nawet jeśli wjeżdża się na nie na minimalnie większej niż dozwolona, prędkości. To nie to co montowane kiedyś" wstrząsarki". A najważniejszym plusem garbów jest hamowanie gorących głów i ciężkich nóg naszej radosnej młodzieży mylącej ulice z torem rajdowym. Normalnie jeżdżącym kierowcom natomiast w niczym nie przeszkadzają. I tak trzymać. Garbów jest tyle ile trzeba, dzięki nim, nocami nie ma rajdów na naszych ulicach.
Takie społeczeństwo. Brak szacunku i jazda bez ograniczeń. Kiedyś to zniknie. Musimy dorosnąć! Bezczelność, niewiedza, głupota.
Ale Januszek już na swoim ranczo ma mechaników i wam naprawi zawieszenie oczywiście odpłatnie.
ja tam nie narzekam podoba mi sie pomysł z garbami + pasy
rozumiem, przy szkołach, przedszkolach niech garby stoją, ale w niektórych bardziej bezpiecznych miejscach zamiast nich powinny stać fotoradary. Takby przynajmniej miasto na brawurze kierowców zarabiało.
jak jeździcie jak debile to się nauczycie, a co mnie gościu obchodzi że ty masz niskie podwozie, jak masz niskie to sobie podwyższ, to nie jest dla kierowców tylko dla pieszych
Fotoradary to żaden straszak, znam jednego pirata, egzamin na prawko zdaje co dwa lata, bo mu za punkty zabierają, stać go na mandaty, więc olewa, na takich nie ma siły!!
I BARDZO DOBRZE!! Wy narzekacie bo" garby"... a ile osób jest kalekami, albo nie żyje bo ktoś miał ciężką nogę i trzeba było się przed nową laseczką popisać? Jak ktoś jeździ normalnie to mu garby nie przeszkadzają. A teraz przynajmniej bez strachu będzie można przejść z wózkiem przez jezdnię. Jeszcze tylko na Konstytucji powinni ze 2 garby walnąć, a tak po złości :)
Jako kierowca i jako pieszy popieram te garby, jeżdżę po mieście 30-40 i zawsze mam czas na hamowanie jak pieszy wkracza bezmyślnie przed koła!! Nie będzie garbów będzie więcej wypadków, życie ludzkie jest kruche.
Piszecie nie na temat. Najważniejsze w tym wszystkim jest to, żeby firmy które to robią miały ZLECENIA i tym samym forse. To żyłka złota...