iswinoujscie.pl • Wtorek [02.11.2010, 18:51:13] • Świnoujście
Spotkanie na cmentarzu

fot. Sławomir Ryfczyński
W dniu dzisiejszym, około godziny 14, na cmentarzu komunalnym w pobliżu t.zw niemieckiego rewiru czyli lapidarium, odbyło się spotkanie grupy obywateli niemieckich, zorganizowane przez kierownictwo Ośrodka Spotkań Młodzieży z Kamminke. Celem spotkania było złożenie hołdu dawnym niemieckim mieszkańcom Świnoujścia, w szczególności zaś ofiarom tragicznego nalotu na miasto 12 marca 1945 r. Stronę polską reprezentował historyk świnoujski i nasz współpracownik dr Józef Pluciński.
Spotkaniu przewodniczył dr Nils Köhler, kierownik ośrodka z Kamminke, który w swym wystąpieniu poinformował o pracach ośrodka i wspólnych działaniach młodzieży niemieckiej i polskiej na rzecz budowania współpracy i porozumienia. Zebrani zapalili znicze przy lapidarium, złożyli winiec i kwiaty.

fot. Sławomir Ryfczyński
Drugi wieniec złożono u stóp znajdującego się na cmentarzu pomnika poświęconego Sybirakom, ofiarom deportacji sowieckich. Tło historyczne, rozmiary i zasięg deportacji przybliżył zebranym dr J. Pluciński. Uczestnicy spotkania zostali zaproszeni na 14 listopada do Kamminke, gdzie odbędzie się promocja nowej książki, traktującej o tragicznych zdarzeniach w Świnoujściu w ostatnich miesiącach wojny i problemach życia w latach powojennych. Jednym ze współautorów książki jest wspomniany świnoujski historyk.
źródło: www.iswinoujscie.pl
a ja zlozylem wieniec przy tunelu i co ktos to opisał?
Mam pytanie do Pana Plucińskiego, czy to będdzie nowa ksiązka, czy to są wydane w czerwcu Swinoujskie przełomy. Zeszyt nr 4 bardzo ciekawy, zresztą jak wszystkie poprzednie. Czekam na następne. Zyczę Panu wszystkiego dobrego i duzo zdrowia. Wierna czytelniczka i wieloletnia mieszkanka Swinoujscia, (przyjechałam w 1953 roku, stał jeszcze kościół na Warszowie i przy SP 2 był piękny cmentarz).
Władza nie miała czasu aby przyjść na to spotkanie, zajmują się myśleniem i kombinowaniem jak się ponownie dorwać do władzy. Tylko im pogratulować dobrego samopoczucia. Dobrze że jest Pan Pluciński. Byłam tam we wtorek po południuz wnuczką, już było po spotkaniu, ale lapidarium wyglądało pięknie, kazdy przechodzący tam się zatrzymywał. Na cmentarzu radzieckim też były kwiaty i znicze. Uważam, że trzeba pamiętać o wszystkich zmarłych, ktorych bliscy są daleko.A Pan Pluciński to jest KTOS, oby było więcej takich ludzi.
mamy trzech prezydentow, 21 radnych zadnego tam nie było i wszyscy po raz kolejny kandydują, pełne geby frazesów i nic pozatym nul!!
Bardzo dziękuje panie dr.Pluciński, rachunku krzywd nikt nie naprawi, ale zycie z sasiadami w przyjażni musimy przekazać naszym dzieciom, wnukom...Zło dobrem zwycięzaj"/myslę ze adm. napisze kiedy i gdzie bedzie można kupic u nas tą ksiazke w języku polskim/sedecznie pozdrawiam!
[IP: 217.97.193.***] Ależ ich tam byyyyłoo! Już z tego zdania widać jakiś ty prymitywny. Wstyd, że ktoś taki po polsku pisze.
Może nie wszyscy wiedzą ale to, że powstało u nas lapidarium to jest to zasługa pana Doktora Józefa Plucińskiego. Dziękuję Panie Doktorze, nie tylko za to lapidarium, ale również i za to, że reprezentuje Pan grono zmniejszające się grono prawdziwych historyków, którzy nie wykorzystują Historii do jątrzenia, ale do zakopywania rowów dzielących nas i narody. GRATULUJE i życzę dalszych osiągnięć i oczekuje na dalsze Pana przeurocze historyczne gawędy.
już się nie mogę doczekać tej książki, zapewne będzie tam wiele ciekawych informacji odnośnie miasta...apropo wspaniały gest ze strony sąsiadów, tak oto powinno wyglądać dobre i pokojowe kształtowanie relacji sąsiedzkich...
tylko w ten sposób możemy nabierać do siebie zaufania.
ja tesz tę ksiąrzke chce przeczytać chce wiedzieć co tu sie naprawde stało a nie mieć tylko wiedze zakłamaną przez nouczycieli
Ależ ich tam byyyyłoo!
Chciałbym przeczytać tę książkę.
Gratuluję Panie Józefie. Może ci na górze czegoś się od Pana nauczą.
I tak powinno być, bardzo dobry przykład dobrosąsiedztwa.