Najgorzej było po północy. Punkt kulminacyjny był około godziny 1 w nocy. Służby ratownicze szykowały się do zalania ulicy na wysokości stacji Orlen.
- Nigdy nie widziałem żeby woda tak szybko przybierała - mówi nam jednen ze strażaków. - nie raz już poziom przekroczył stan krytyczny, ale rzadko zdarza się, że pół metra wody przybrało zaledwie w kilkanaście minut. Na szczęście w okolicach godziny 2 stan wody zaczął opadać i wszystko wróciło do normy.
fot. Sławomir Ryfczyński
- W przeciwnym razie musielibyśmy przestawiać wszystkie statki - mówią pracownicy żeglugi. - Tak aby nie wywróciły się na brzeg.
fot. Sławomir Ryfczyński
W nocy w stan alarmu postawiono wszystkie służby - straż pożarną, policję, wojsko, pracowników Żeglugi Świnoujskiej. Działa też sztab kryzysowy. Straż pożarna podkreśla, że jedne z najgroźniejszych zdarzeń było w parku przy ulicy Szopena. Ogromne stare drzewo runęło w stronę ulicy. Mieszkańcy okolicznych kamienic byli przerażeni. Strażacy przez kilkanaście minut usuwali gałęzie.
Nic przyjemnego. ...! Na szczęście nikomu nic się nie stało ale szkoda mi tych rodzin które straciły kogoś bliskiego w dalszej części polski.Aby już niebyło takich wiatrów.
abstrahujac od tematu
Bardzo fajna Migawka dzis i fajny srkastyczno-zabawny kometarz
pozdrawaim
pizgało strasznie normalnie wiało jak. ... mocno wiało
mi sie podobało prosze o jeszcze;)
U mnie w domu wczoraj wieczorem przygasały swiatla. A szyby w oknach to myslalem ze zaraz wyfruną.
Było by jeszcz gorzej, gdyby nie przycięto tyle drzw w Swinoujściu. Brakuje pieniędzy na kompleksową pielęgnacje.Jeżeli będą nowe wybory będzie jeszcze mnie.
"Służby ratownicze szykowały się do zalania ulicy na wysokości stacji Orlen."
No i w końcu ją zalały? :)