Kierowcy nic się nie stało. Patrząc na wrak samochodu aż ciężko w to uwierzyć. Nawet nie wzywano karetki pogotowia. Na miejscu pojawiła się policja. Przypadkiem….
fot. Sławomir Ryfczyński
Po godzinie 17 przy ulicy Karsiborskiej doszło do bardzo groźnego wypadku. 39-letniego kierowcę prowadzącego srebrnego Mercedesa zarzuciło z jezdni wprost w drzewa. Uderzenie było bardzo silne. Auto jest kompletnie zniszczone. Na szczęście mężczyzna uderzył, bokiem od strony pasażera.
Kierowcy nic się nie stało. Patrząc na wrak samochodu aż ciężko w to uwierzyć. Nawet nie wzywano karetki pogotowia. Na miejscu pojawiła się policja. Przypadkiem….
fot. Sławomir Ryfczyński
Funkcjonariusze jechali na inną kolizję. Zobaczyli co się stało. Kierowca, jak sam przyznaje, nie wie z jaką prędkością jechał. Za spowodowanie kolizji dostał mandat.
fot. Sławomir Ryfczyński
To nie jedyny wydatek jaki go czeka. Przyznał, że nie ma ubezpieczenia Autocasco, ponieważ samochód ma już 13 lat. Najważniejsze jednak, że nic mu się nie stało.
fot. Sławomir Ryfczyński
źródło: www.iswinoujscie.pl
I w tym przypadku widać, że konieczna jest bariera metalowa oddzielająca drogę od ścieżki rowerowej. Szczęście, że nie było tam w tym czasie jeżdżących na rowerze czy ostatnio bardzo często na rolkach. Może w trosce o życie innych w ramach dalszej inwestycji w ścieżki rowerowe oddzielić ją od jezdni podobnie jak na trasie Bansin - Wolgast gdzie dzięki takiej barierce jedzie się rowerem w dużej części bezpieczniej.
Oj kasia kasia...sory..aleś głupia Ty jak but!!
i dobrze !!
Co wy wypisujecie? Bardzo dobrze, że dostał mandat.Moze go cos ten wypadek nauczy!! Obok jest droga rowerowa a jakby jechało jakies dzieciątko i by je zabił to co?!!?
biedna sosna...a mogła taka duża urosnąć ;-))
Świnoujska mentalność ciągle mnie zadziwia. Ludzie, jeśli macie wciąż wypisywać na tym portalu głupoty, darujcie sobie komentarze. Nie wiecie, jaka była prędkość samochodu, czy to zwykły przypadek, że tak się stało, czy wina kierowcy, pogody, złej nawierzchni... Litości! Zacznijcie obrażać kierowcę, gdy dochodzenie policyjne wykaże, że rzeczywiście to był jego błąd. Ale, jaka by nie była decyzja, dobrze, że nikomu nic się nie stało.
Zloty piedziesiat na blacie mialem tam beemka, nawierzchnia nieco mokrawa a tak daleko nie dolecialem...
Nie żal mi gościa ani trochę. Biegałam latem tam na ścieżce i wiem jak jeżdżą kierowcy tą drogą. Szczęście że nikogo na ścieżce nie było. Wariaci nich się sami eliminują byleby nikt inny przy tym nie ucierpial
stosujac sie do przepisow drogowych mozna bezpiecznie ten zakret przejechac
Czy ten gosc co siedzial prawie na szczycie sosny to byl kierowca tego mercedesa ?.
Do kasia..." człowiek ledwo z życiem uszedl"??, co ty wypisujesz w ogóle, a gdyby tak potrącił rowerzystę, to co też żałowałabyś bezmózgiego kierowcy??,
A na tej ścieżce często ludzie biegają !!Szczęście że nikogo nie zabił!!
Na bank dopiero co sobie ten z borzej łaski kierowca auto kupił i trzeba było popisówkę strzelić, łoj dana, dana. ...
jego auto jego sprawa
Ale tu debile piszą nie stworzone rzeczy to chore człowiek ledwo uszedł z życiem a oni piszą jakieś głupoty zawsze jest tak jak młody człowiek ma wypadek to że za szybko jechał pozdrawiam i życzę zdrówka dla kierowcy
Trzeba było nie przyjmować mandatu.
ale urwał !! :D
to mercedesik cz marka cz
znowu wypadek na tej karsiborskiej ;/// jezdza jak wariaci... kiedys ich Bog ukara, ale cale szcescie ze sie z kierowca nic nie stalo, to jest najwazniejsze ;)
Zaraz się okaże, że zasłabł bidulek. Albo kichnął. Albo kuń mu wyskoczył zza sosny.
H zaraz wyklepie przyspawa prawą ćwiare lekkie malowanko i bedzie ok, no i pewnie do W do komisu wstawią hehe
39 lat a we łbie pustka
jeszcze dostał mandat? prawie uszedł z zyciem a policja mandat dowalila. To jest chore !
moim zdaniem jechał ponad 130km, przy wyjściu z zakrętu gaz w podłogę i dupkę zarzuciło... warunki drogowe się pogorszyły a kierowca nie zachował bezpieczeństwa bo myślał że jest na torze wyścigowym. ... autko do kasacji
w jakiej" sondzie" kosmicznej :):):)??