Często dla przysłowiowego zabicia czasu znajdujemy sobie uspokajającą nas czynność. Czytamy książki, rozmawiamy przez telefon lub pracujemy na przenośnym komputerze. Bywa też, że zajadamy się słodyczami z automatów.
Są wśród nas tacy, którzy wykorzystują ten czas w całkiem odmienny sposób. Zazwyczaj są to turyści zachwyceni świnoujskimi "Bielikami", zdarzają się jednak mieszkańcy podziwiający piękno Świnoujścia pomimo upływu wielu lat.
- Za każdym razem, gdy przepływam promem podziwiam piękne widoki. Najbardziej podoba mi się mieniąca się woda, a to wszystko za sprawą przebijającego się przez chmury słońca, które nawet w pochmurną jesień próbuje umilić nam życie - opowiada z zachwytem pan Jan, który mieszka w Świnoujściu od 35 lat.
Ciekawi jesteśmy jak Wy, nasi Czytelnicy, spędzacie te kilkanaście minut w oczekiwaniu na przepłynięcie kanału. Opowiedzcie nam o tym, pamiętając o zasadach kultury osobistej i regulaminie.
dziś płynęłam o 13. 20 na warszów, idąc do domu przechodziłam przez tory a następnie stanęłam przed pasami czekając na przejście, pewien kierowca się zatrzymał za co mu podziękowałam kiwając głowa, będąc w połowie pasów musiałam się cofnąć nie wiadomo skąd pojawił się inny kierujący, tak bardzo się spieszył ze na pustej drodze nie zobaczył pieszego na pasach, po czym jak już wyhamował aby znów przyspieszyć, z jego ust leciała łacina oraz wściekły wzrok, bo jakim prawem ja idę kiedy on gna na prom. Zatem drogie władze, na krzyżówce przy odrze został założony radar po śmiertelnym wypadku, może i przy promie taki by się przydał, bo jak wiemy na most nie możemy liczyć.
Ja też podziwiam widoki, ale zmuszony jestem do słuchania przekleństw rozmaitych przedstawicieli klasy robotniczej; iluż to facetów tam przepływa, którzy co kilka słów" muszą"użyć k..., a jak wtedy roooosną, o iluż to sprawach rozstrzygają, ze swadą dyskutując, a prezentując przy okazji zaniedbane wskutek nikotynizmu i alkoholu facjaty, dziwnie ich monologi ilustrujące. Nasz naród w sporej części KLNIE, a na promie, zmieszany z żulią i high-lifem, nie masz ucieczki od tego. I można tylko gorzkie analizy socjologiczne przeprowadzać.
Mówiąc kulturalnie szlag mnie trafia przez te promy! Pracuję po drugiej stronie i niestety dwa razy dziennie muszę się przez nie przeprawiać...koszmar..nie dość, że strata czasu, co najmniej godzina w porywach do dwóch /przy godzinach szczytu, trzeba odstać 2-3 promy/, to jeszcze żeby zdążyć na ósmą, trzeba po szóstej się ustawiać w kolejce...I wtedy stres nie, czy zdążę do roboty, tylko czy się załapię na prom, żeby zdążyć do pracy, bo inaczej pół godziny spóźnienia...A co robię? Przynajmniej na nich posłucham w całości wiadomości, bo tylko wtedy mam czas i chociaż wiem co się na świecie dzieje. A czasem standard czyli czytanie gazet, mała drzemka, oglądanie sąsiadów albo nieba, wody nie widać z samochodu:) i tyle, odradzam fajczenie, aż głowa boli, ile to się wypala od wjazdu na prom brr. Dajcie nam tunel albo most!!
ja lubie jak się nie śpieszę, chwila na refleksje w tym zasra...nym, zagonionym życiu.
"Do 88.156.235.** Jestem mieszkańcem Świnoujścia od 23 lat a od roku jeżdżę autem służbowym z rejestracją FZ to gdzie mam jechać ?? " - do Urzędu Miasta, po naklejkę ;)
Do 80.245.182 a zapytaj sie Mozejki gdzie ma ta kase z naszych cegielek na tunel, czepiasz sie tego co cos robi dla miasta.Nie zajmoje sie jakimis minami.D...u.
A ja patrzę na tych oberwatorów z aut jak obcinają każdego. Niewielu jest takich co czyta gazetę czy książkę, wiecej jest takich co obcinają każdego, patrzą się jak sroka w pięć groszy aż oczy im mało nie wyjdą z orbit i co takiego nowgo panowie wypatrzeliście?
n.im wyjadade to tesknie, nim dobije to warajujep;p[A
mogie Wam powiedzieč co robi... pisze sms_y, zadaje 1000 pytań i utwierdza, źe. ..*****!
Jestem autochtonem. Urodziłem się tutaj. Pewnie, dlatego inaczej patrzę na przeprawę. Kmiot z Nosibądów, który uzyskał pozwolenie na pobyt w super mieście, patrzący na wszystko, przez pryzmat swego małpiego mózgu – na temat promów i przeprawy, nie wie nic. Zawsze były promy – należy to kochać.
można umilić sobie czas kawa lub internetem.
Do 88.156.235.** Jestem mieszkańcem Świnoujścia od 23 lat a od roku jeżdżę autem służbowym z rejestracją FZ to gdzie mam jechać ??
jest mordega plynac promem strata czsu i zygam tymi promami i naszczescie zadko nimi plywam tylko wtdy jak musze OCHYDA
PROMY W MIESCIE W/G INFORMACI NA TABLICACH SA DLA MIESZKANCÓW, WIĘC NA JAKIEJ ZASADZIE MIESZKANCEM JEST POSIADACZ SAMOCHODU Z IDENTYFIKATREM I Z REJESTRACJĄ INNA OD ZSW? NP. Z WARSZAWY, KRAKOWA, WROCŁAWIA ITD. PANOWIE URZĘDNICY WYDAJĄCY TE IDENTYFIKATORY MOŻE KTÓRYS NA ŁAMACH TEJ STRONY ZECHCE ODPOWIEDZIEĆNA MOJE PYTANIE. DLA MNIE MIESZKANIEC TO TEN KTÓRY JEST ZAMELDOWANY W SWINOUJŚCIU I MA SAOCHÓD Z REJESTRACJĄ ZSW, A RESZTA JAZDA NA KARSIBORY BO TAM ICH MIEJSCE. CIEKAWE CO POWIEDZĄ NA TO NASI WŁODAŻE W RAMACH KAMPANII WYBORCZEJ.
Najgorsze jest to co się dzieje podczas powrotu autobusu z Międzyzdrojów, ludzie wyskakują, żeby zdążyć na prom a tu przed nosem klapa się zamyka:/często ludzie biegnąc w pośpiechu upadają by zdążyć na prom-wiadomo, że każdy po pracy chce szybko być w domku.Panowie z promów nie wszyscy-podkreślam są bezlitośni, a czasem kierowcy autobusów jadą tempem wycieczkowym-też nie wszyscy całe szczęście:)Dziękuję przychylnym:)
stoję sobie spokojnie i patrzę bo i tak nic innego zrobić na promie nie można. taki ścisk rano. są tacy kierowcy którzy nie wyłączają silników i dotleniają innych. są również skuterowcy startujący swe maszyny kilka minut przed dobiciem promu do przystani. są też muzykanci dający czadu aż uszy puchną. szanujmy się. pozdrawiam wszystkich korzystających z naszych promów.
A JA MYŚLE JAK NAS ŻMUREK W H... ZROBIŁ Z TYM STAŁYM POŁĄCZENIEM MYDLIŁ OCZY AŻ 8 LAT WSTYD ALE SĄDZE ŻE TO JUZ KONIEC KŁAMSTW I KARMIENIA SWOJEJ DUPY !!
skok z jednej strony miasta na druga, wystarczy tez na szybki numer.
Przepływam promem 2x dziennie od 10 lat. Faceci najczęściej dłubią w nosie albo uszach, a kobietki dłubią w pazurach.
kierowcy masowo dłubią w nosie, oglądają caculka i wywalają za okno:)- obserwatorka
a ja piję kawę, czytam lub rozmawiam.
Tyle dobrego robią pracownicy, czekają, wysłuchują tyle obelg otrzymują, ale nikt nie podziękował im za to, tylko obelgi wyzwiska i nic więcej. A ja im dziękuje za ich trud i prace w mgle krach w pogodzie i niepogodzie bo jestem mieszkańcem Swinoujścia i tyle...
nie wiem. .
To się trzeba wyprowadzić z Warszawy na Wieś a nie narzekać ze się stoi w korku:) szybciej jest metrem podobno a to taki vel tunel by był dla Świnoujscia!Macie udogodnienia my nie mamy SORKI! Tyle w temacie.
IP: 80.245.181. *** Ale, jesteś z Warszawy! Mieszkać tam, to strzał w kolano
Mam w d...e Warszawę interesuje mnie moje podwórko.
Do tych co bluzgają na promy, zapraszam was do Warszawy, tam do pracy jedziesz godzinę lub dłużej, wracasz to modlisz się by nie utknąć w korku na amen.
mozna spokojnie po robocie flaszke rozpic z kumplami i to taką 0, 7
Ja najczęściej na promie odpoczywam bo zziajana wbiegam z dzwonkiem żeby się do pracy nie spóźnić!Na powrót również!!I oczywiście codziennie ten sam epitet:)
przeprawiam się promem dwa razy dziennie, dzień w dzień, i nie narzekam. wystarczy zaopatrzyć się w lubianą muzykę i słuchawki, ewentualnie towarzysza do zmowy. ;))
do goscia od glosnej muzyki nie jestes fajny tylko glupi bo uwazasz ze jestes jedynym na promie a inni sie nie licza
ja maluję paznokcie...ha ha
do Goscia z godz.09.09 - super spostrzezenie, zafundowales mi kilka minut smiechu! Dzieki!
korzystam z darmowej toalety
przecież sam Tusk powiedział ze nie ma pieniędzy na tunel, to po co iswinoujscie.pl zresztą bardzo POlityczny ostatnio portal porusza ten temat ?? PO zawsze obiecuje gruszki na wierzbie tylko czekam aż sprzedadzą nasz kraj, dziennie Tusk zadłuża Polske na kilka mln, dalej głosujmy na PO to bedziemy chodzić zimą w sandałach !! PO kategorycznie już NIE !!
Płynąc promem czytam ciekawą książkę.
Ja czytam książkę, gazetę, muzyczki słucham przez słuchawki ewentualnie jeżeli ktoś puści w samochodzie głośniej
Nie nerwowy naród tylko porąbani politycy od 35 lat słucham srania w banie gadających łbów w każdych wyborach, tylko że debile myślą że wyborca to też debil i kupi każdy idiotyzm. Mam nadzieję że to się skończy.Swoją droga mogę głosować nawet codziennie na gościa który doprowadzi do budowy stałej przeprawy.OLEJCIE WYBORY !!BROWAR W CHACIE JEST PRZYJEMNIEJSZY NIŻ GŁOSOWANIE NA DARMOZJADÓW.!!
Śmieszą mnie dziwni ludzie denerwujący się rzeczami na które nie mają wpływu. Szkoda zdrowia i życia na denerwowanie się takimi pierdołami jak czekanie na prom. Inteligentny człowiek zawsze znajdzie sobie sensowne zajęcie, a przede wszystkim nie będzie marnował sobie zdrowia, denerwując się tym co od niego nie zależy.
to prom na mnie czeka
a ja zawsze sie nie moge doczekac kiedy wejde na nk i zagram w farme
Nerwowy naród. Odkąd pamiętam zawsze były kolejki na prom. Po co się podkręcać lepiej sobie posłuchać radyjka, pośpiewać i tyle.
Mnie bierze totalna wściekłość jak tylko mam się przeprawiać na drugą stronę i wiem że muszę minimum 40 minut tracić na debilowaty prom, i na naszych urzędasów którzy mają w dupie stalą przeprawę i pieprzą farmazony w kampanii wyborczej. OLEJCIE WYBORY IDŻCIE NA BROWARA.
ja na promie najczęściej czekam, aż się przeprawię:)
czasami prom się przydaje, szczególnie jak jedzie się na wesele możńa pomalować spokojnie paznokcie, a w innych przypadkach dobrze mieć w samochodzie jakąś gazetkę.
ja lubię puszczać głośno muzyke bo uważam że wtedy jestem fajny ! ;-)
jak mam czekać 20 min na to aż prom odbije i zanim sie przeprawi na drugą stronę to mnie poty zalewaja i ciśnienie sie podnosi ;///
ja tez zycam miesem na te promy i z nerwa poleruje kokpit deski rozdzielczej tylko jest maly problem bo juz zdarlem wszystko co bylo w orginale
a ja na promie czekam na Famę, pływając tam i z powrotem
A ja śpię w samochodzie
a ja sie modle zeby doplynac na drugi brzeg
na promie to ja tak se siedze, patrze i tak sie zastanawiam...
Szkoda słów na te pieprzone przeprawy kiedy to kursują tylko 2 promy. Do szczecina jedzie się godzinkę i kilka minut, a kolejne 40 minut trzeba odstać i czekać na to dziadostwo.
Ja kiedyś nawet buty czyściłam, miałam pastę do butów w aucie więc je sobie pastowałam, czytam i patrzę na ludzi :)
a mnie najczesciej bierze * i bluzgam na te promy
ja zawsze odrabiam lekcje xD
A ja dłubię w nosie
W samochodzie słucham radia, ew. coś czytam. Jak jestem pieszo to zawsze lecę na górny pokład popatrzeć na miasto, port, statki itd., a także innych ludzi. To się nigdy nie nudzi. Szkoda, że zimą górne pokłady są zamknięte...
Najlepsi są debile, którzy właśnie na promie muszą wypełznąć przez 10-centymetrową szczelinę w drzwiach, żeby zdjać sweterek i schować go do bagażnika.
ja np. rowniez obserwuje wode, to prawda ze mieni sie bardzo fajnie w sloncu, patrze tez na ludzi ale to mniej pasjonujace no chyba ze plynie ktos ciekawy ;> najczesciej slucham muzyki i to co sie dzieje na promie wyglada jak jeden wielki teledysk ;D tak jest 'szybciej' plynac - wyprobowalam;] wszyscy sie wkurzaja na te promy, mi one nie przeszkadzaja;]
ja odpoczywam na promie w aucie
ja tez je bluzgam i modle sie aby juz odplynal
ja najczesciej bluzgam na promy