- Jak przyjdzie gołoledź to w tym miejscu będzie bardzo niebezpiecznie – mówią kierowcy.
Ulicę niedawno udostępniono do ruchu, po ciągnącym się wiele tygodni remoncie.
- Wcześniej i tak wszyscy jechali tu wolno, bo dziury i nierówności były przeogromne – tłumaczą taksówkarze. – Teraz jak jest w końcu porządna ulica, to jedzie się szybciej. Przed tym zakrętem przestrzegamy jednak wszystkich kierowców.
ten łuczek fajnie sie zawija bokiem
Ten zakret to jakas Paranoja!! Czemu go chocby troche nie wyprostowano ?? kto za to odpowiada Bubel zobaczycie jak tamtedy ruch z promow puszcza jakie beda korki na swiatlach
Jak przyjdzie gololedz to i 30 km/h bedzie za szybko.
kierowcy taxi jakis autorytet w w/w temacie? lepiej niech straz miejska zrobi porzadek na ul. Bema okupuja wszystkie miejsca parkingowe obok postoju
Oczywiście. Ale proszę tylko nie próg zwalniający co?
Panowie taksówkarze może zaczną używać kierunkowskazów a nie ustawiać znaki, nigdy nie wiadomo gdzie chcą jechać!!
A gdzie info o Rajmundzie
Tak jakby znaki mogły do czegokolwiek zmusić...
Codziennie rano odpalam kompa, codziennie chcę zagłosować, a tu mi pokazuje że możesz oddać 0 głosów. Co się dzieje? Nawet nie mam szans żeby nie dopuścic pontona do władzy. Szlag!
Co za Debil. Podstawowa zasada dostosować prędkość do warunków na drodze.
Ci Taksówkarze co tak mówią to nie kieroqcy tylko szoferzy a po drugie to co to za znawca i autorytet taksiaż
barany cale zycie jezdza a nie znaja miasta
Gość • Piątek [29.10.2010, 08:46] • [IP: 93.94.186.***] Dokładnie :)
po co zwalniać - ten zakręt pięknie się ścina
tunel budowac a nie znaki stawiac zlotuwy jedne!
Za czerwonym budyneczkiem, za zakrętem w prawo jest przejazd przez ulicę ze ścieżką rowerową, niewidoczny z powodu płotu. Powinien tam być znak ograniczenia do 30 km/h.
po co taksówkarze i tak nie przestrzegają znaków szczególnie tych o zakazie zatrzymywania
Ten zakręt to w ogóle jedno wielkie nieporozumienie. Taka duża przebudowa drogi, " prostowania" zakrętów, a pozostawiono tak ostry zakręt. Ktoś chyba nie pomyślał, tym bardziej, że można było wejść na teren PECu i zrobić znacznie łagodniejszy zakręt. Ograniczenie prędkości natomiast nie ma sensu, bo każdy widzi jaki ten zakręt jest ostry i nikt nie wejdzie tam ze zbyt dużą prędkością. A jeśli trafi się idiota który to zrobi, to na pewno będzie to ten gatunek kretyna za kierownicą, który i tak na znaki nie patrzy.
Kolejny bzdurny temat. Jaki znak...jakie ograniczenie prędkości? W mieście jeździmy 50km/h i każdy mądry i rozważny kierowca nie będzie" pędził" na tym zakręcie 50 tylko zwolni do bezpiecznej prędkości. DOSYĆ ZNAKÓW DROGOWYCH W MIEŚCIE!!
jestem taksowkarzem i nie popeiram zeby postawic tam ograniczenie moze jeszcze fotoradar ??
jak ktoś jest mądry to zwolni przed zakretem a głupek sie rozwali proste poco ograniczenie??