Jak zaznacza nasz Czytelnik, który poinformował nas o powtarzającym się incydencie – fakt był zgłaszany kilkukrotnie. Niestety nikt sprawą nie chce się zająć.
- Od godziny 17.00 – 18.00 wszyscy musimy szczelnie zamykać okna. W przeciwnym razie udusilibyśmy się! – tłumaczy. - Dym staje się szczególnie uporczywy kiedy ktoś chce wyjść na spacer.
Problem mają również kierowcy - gęste i ciemne chmury dymu znacznie zmniejszają widoczność.
Tak nie ma się kto zainteresować dymiącymi kominami, na ul. Gałczyńskiego jak palą w piecu to jest czarno i duszno, palą plastikami i jakimiś śmieciami, może w końcu miasto przeprowadziło by jakieś kontrole, i zainteresowało się prywatnymi trucicielami powietrza i naszego zdrowia...
To tylko się cieszyć, że kopcą od 17.00- 18.00. W Wolinie, takie kłęby czarnego dymu są praktycznie przez cały rok na porządku dziennym! Mało tego, kiedyś jednego mieszkańca chcieli ukarać za palenie starymi oponami, to pół miasta postawiło się za gościem i mandat anulowano.
No nie uwierzę. W Uzdrowisku takie numery?
Na ul.Markiewicza bardzo popularnym materiałem opałowym jest tapczan i dywan. Na klacie wisior z tombaku, a z tyłu goła dupa.
trzeba bylo sobie kupic mieszkanie na parterze proste
tak jest nie tylko w godzinach 17-18 ostatnio jak w nocy uchyliłam okno około 23 to tak śmierdziało dymem i spalinami w domu że nawet arvik nic nie dał :)
Ciekawe jeden z drugim czym byscie wy palili jesli macie jakie kolwiek pojecie to drzewo sosnowe posiadajace duzo żywicy powoduje wlasnie gensty dym a jesli kot jeszcze posiada piec wegloty to jest to nieuniknione, Pozatym prosze spojrzec Na nasz wspanialy pec w centrum miasta z niego tez leci DYM!!
Co wy ludzie gadacie. Ja mieszkam na Markiewicz i nie widze zadnych klebow dymu.
NA PEWNO PALĄ DOPALACZE ! ! ! !
TOĆ TO SA BIEDAKI
A czym Ci biedni ludzie ktorzy calymi dniami i nocami stali pod pewexem i nawolywali " change money, good prise" maja palic, sie pytam czym??
Dzwonić po różnych organizacjach ochrony środowiska! Albo Cegła + kartka z informacją = okno