Ta ja mieszkam koło portu na warszowie rano się budze i widze 1cm dziwnego czarnego proszku (chyba pak) na moim parapecie. To co może zamknijce port?

Hłe hłe hłeee

IP: 217.97.193.*** Miło czytać takie posty. Posty podparte wiedzą i doświadczeniem.

niech nie pala to będziecie mieli zimno w domach jak komuś sadz i dym przeszkadza:)

trzeba zrobić tym sadzom DNA.Dna dosięgły już skargi na dymiący komin.zastanówcie się o czym piszecie i jaki macie w tym cel.ODWIECZNI MARUDNI lub WYRACHOWANI.

Ten dym z komina sklepu Stodoła to koszmar. Czasem mam zadymione całe mieszkanie potworny duszący zapach nie do wytrzymania.

Człowieku, jak kupujesz mieszkanie za pól miliona zł lub więc ej to popatrz przez okno jakie będziesz miał widoki, Ciebie zafascynował widok na miejską ciepłownię. Za ten widok też zapłaciłeś

Ja tez się powtórze.Posrane miasto w którym wszystko, wszystkim przeszkadza!!

Na deptaku to dymią przede wszystkim kamienice po drugiej stronie (zwłaszcza Armii Krajowej 13), Cech itp Od drugiej strony natomiast wali Stodoła - ten sklep pali węglem i ma bardzo niski komin. Nie ma natomiast szans, by na deptaku opadała sadza z tak wysokiego komina jak PECu, tym bardziej, że z takiego komina sadza nie leci, bo są elektrofiltry (strasznie" piszczą" w nocy i to jest dopiero problem). Co innego domki i kamienice - tam wszystko z pieca bezpośrednio leci do atmosfery, a ana dodatek kominy są na wysokości balkonów.

od zawsze powtarzałem że sadza wali po oknach i to w centrum miasta (na obrzeżach zapewne podobnie), ludzie wiem o czym pisze, wystarczy ze wytre parapet wewnatrz mieszkania i na drugi dzien jest juz czarny. w lato kiedy nie palą tak duzo sadza jest widoczna po kilku dniach ale w zime przy mocnym grzaniu sadza w mieszkaniu jest praktycznie codziennie przy uchylonym oknie zależnie od wiatru. na balkonie to skrzypi w zime pod kapciami. mieszkam przy deptaku i to nie jest efekt ruchu ulicznego. wiem jak bylo przed powstaniem deptaka kiedy dochodzil jeszcze kurz od ruchu aut. teraz kiedy jest deptak jestem w 100% przekonany ze to sadza z komina. widac to wyraznie kiedy wiatr jest w strone mojego budynku.

Mieszkam na przeciwko tego komina i jakoś nie mam sadzy na parapecie, totalna bzdura ten artykuł.

Co za głupoty tu wypisuje ten pan, ja mieszkam na Szkolnej bez widoku na komin a okna i parapety tak samo pokrywają się warstwą ciemnego brudu i na pewno nie jest to sadza. Tak na marginesie niech najpierw zrobią analizę tego osadu a później niech bija pianę. Przez tyle lat nikomu nie przeszkadzało a tuż przed wyborami wyskakują z paszkwilem. Przy tej wysokości komina to jeśli ktoś może się na coś skarżyć to na pewno nie mieszkańcy budynków przyległych do PEC.

Gość • Poniedziałek [25.10.2010, 12:46] • [IP: 80.245.183.***] - pewnie, że masz rację. Sadza z tak wysokiego komina opada kilka kilometrów od niego (o ile w ogóle jest emitowana, bo przecież są elektrofiltry). To się nazywa" efekt parasola", na skutek którego zawsze najgorsze powietrze jest na obrzeżach miast, a nie w centrum. Zdjęcie to też czysta manipulacja, bo widać na nim skraplającą się w zimnym powietrzu parę wodną (nie widać tego np. latem), na dodatek tak podświetloną, że wydaje się szaro-czarna. Gdyby zdjęcie zrobiono z przeciwnej strony okazałby się, że to co jest nad kominem ma kolor. .. biały! A dym i sadza na Grunwaldzkiej pochodzi z niskich kominów domków jednorodzinnych lub kamienic, gdzie w piecach pali się różnymi" cudami", a na kominach nie ma nawet grama filtrów! Trochę rzetelności poproszę!!

Mocno byśmy zapłakali gdybyśmy musieli płacić rachunki za ciepło z ciepłowni gazowej.Większość miast w Europie posiada ciepłownie opalane węglem tak jak nasza. Jeśli chodzi o zanieczyszczenie na ul.Grunwaldzkiej to na pewno nie pochodzi z PEC, lecz z domowych kominów, w których mieszkańcy palą co się da.

Z tą sadzą to prawda... masakra jak się okno otworzy to naleci tego badziewia od cholery

Co za głupoty wypisujecie? To nie" sadza" z komina ciepłowni, a co najwyżej z okolicznych domów, w których piece opalane są czym się da. Zakładając, że komin w PEC ma 80, 5 m, to pyły z niego, w zależności od kierunku i siły wiatru opadają dużo dalej niż granice miasta, a co dopiero mówić o ulicy Grunwaldzkiej. Dla przykładu, trzystumetrowy komin Elektrowni Kozienice dawał pierwsze opady pyłów w odległości 75km od epicentrum - do Szwecji, gdzie wykrywano ostatnie zanieczyszczenia.

jeden artykuł, a reklama dla dwóch normalnie mistrzostwo !!

Nowa ciepłownia - Tak, na gaz i w okolicy oczyszczalni ścieków, tak myślę.

geotermia + wiatr + słońce. W ciągu lata jest go tak dużo, że mogłoby spokojnie zaspokoić potrzeby miasta przez co najmniej 2 miesiące zimy. Wystarczyłoby zbudować solarny akumulator który zmagazynowałby tą energię na wiele dni. W praktyce gdyby zainwestować jakieś większe pieniądze to można by wyeliminować paliwa kopalne. W Szwecji już dziś istnieją gminy samowystarczalne energetycznie.

pozakładać filtry, które sa dużo tańsze i bardzo skuteczne tak jak w cywilizowanych miastach, a po cholere jeszcze jedno osiedle mało stoi pustostanów, młodzi wyjechali a co emeryci bedą zmieniać mieszkania. .bezsens!!

nalezy wybudowac nowa elektrocieplownie na gaz... wtedy z komina wydostaje sie tylko para wodna... palenie koksem w uzdrowisku to aberracja !

Jak widać po inwestycjach w PEC-u przez najbliższe 50 lat nie ma co liczyć na jego przeniesienie.

A czego mieszkańcy Świnoujścia nie mają dość i na co się nie skarżą!Zamknąć PEC zniszczyć komin i ok, po problemie, zima idzie ale co tam, są grzejniki elektryczne, tak?