W pierwszej połowie zanosiło się na bezproblemowe, zdecydowane zwycięstwo „Floty”. Już w 5 minucie prowadzenie w tym meczu zapewnił wyspiarzom Bartłomiej Niedziela. w 10 minucie doskonałą okazję miał Nwaogu. Popularny „Charlie” tym razem przestrzelił choć był w wyjątkowo dogodnej sytuacji do strzelenia bramki. W pięć minut później swojej okazji nie zmarnował za to Ensar Arifovic i prowadzenie gospodarzy powiększyło się do dwóch bramek. „Flota” kontrolowała grę jednak w 29 minucie gościom udało się po raz kolejny zagrozić bramce gospodarzy. Tym razem szczęście było po stronie biało-niebieskich.. Była to jedna z dwóch naprawdę groźnych sytuacji jakie udało się stworzyć gościom w pierwszej połowie meczu. W kilka minut po zmianie stron, w dogodnej sytuacji znalazł się Charles Uchenna Nwaogu. Dokładne podanie od Bodzionnego sprawiło, że nasz najlepszy snajper musiał wykonać jeden dobry zwód by znaleźć się w stuprocentowej sytuacji. Obecny król strzelców I ligi takich okazji nie zwykł marnować. Po jego strzale „Flota” prowadziła już dwoma bramkami. Wynik 3 : 1 wydawał się gwarantować pewne zwycięstwo „Flocie”. Jednak w 82 minucie gościom udało się zdobyć kontaktowego gola. Na boisku zrobiło się nerwowo. Druga bramka dla „Ruchu” była o tyle jeszcze większym zaskoczeniem, że drużyna gości już od 31 minuty grała w dziesiątkę. Za czerwoną kartkę boisko musiał wtedy opuścić Piotr Rocki. Mimo gry osłabieniu, w 80 minucie gościom udaje się niebezpieczna kontra, którą celnym strzałem kończy Dawid Jarka. Przy tym golu wszyscy widzieli strzelca na spalonym. Wszyscy oprócz sędziego. Protesty na nic się zdały. „flota” wznowiłą grę ze środka boiska.
MKS MKS MKS
Brawo dla P.Leszka!!
gratulacje
Flotaaaaaaaaaaaaaaa
czekalem az ruch strzeli na 3:3 i pozniej na blad zukowskiego nalezalo sie to flocie po tym jak po bramce na 3:1 staneli i zaczeli sie tylko bronic pozartm jak zawsze inteligenca wykazali sie kibice zucajacy butelka w sedziego wszyscy tak kochaja flote a ciagle daja jej pozbyc sie pieniedzy ktorych i tak niema za dozo na kary brawo po raz kolejny kary dzieki inteligentnym kibica
jaki kraj takie sedziowanie, poziom gry i dopingu... oj daleka droga do Europy w tej dziedzinie...daaaaleka...
A o karnym na 1:1 w 8 minucie baranek zapomnial. Jak masz kolego pisać bzdety to po prostu sobie odpuść
Czy autor artykułu był na meczu??
:)
czemu ten" redaktorek" nie pisze o karnym, który obronił Żukowski i dopiero dobitka spowodowała, że na tablicy był wynik 1:1
Podobno jakis obserwator z Legii był, dlatego Ari tak szalal i strzelil hattricka :P szkoda ze dwa ze spalonych ;)
FLOTA WIELKA JEST!! NIECH NAM ŻYJE 1000 LAT JEJ TRENER PETER NEMEC!!
Do tych co narzekają na bramkarza. Jeśli zostaje sam na sam z napastnikiem to jest wina obrońców. Jak siedzę na trybunach to tylko słyszę, że każdej bramki winny Żukowski. Ludzie trochę logiki. Sami znawcy na trybunach. Żenada. Co sądzicie o grze Marka Niewiady? I jeszcze jedno: na trybunie słonecznej gościliśmy Marka Jóźwiaka (wielokrotny mistrz polski i łowca talentów Legii Warszawa). Chyba Legia ma oko na Charliego, ale jak się gra tak jak on to się nie dziwię, że łowcy go obserwują.
;)